- Forum ogólne
- dobry ginekolog w ostrołęce do prowadzenia ciąży
dobry ginekolog w ostrołęce do prowadzenia ciąży
Gość napisał(a):[quote=Gość][quote=Gość][quote=Gość][quote=Gość]I oczywiście gratuluję wszystkim szczęśliwym mamo, które rodziły w o-ce i są w pełni usatysfakcjonowane, oby takich więcej{usmiech} Bo nieprawdą jest, że "rodzące poza naszym miastem" nie chciałyby doczekać rozwiązania na miejscu, ale niestety ja jeszcze szczęśliwej mamy po ostrołęckim szpitalu nie spotkałam {smutny} [/quote]a ja nie znam osobiście żadnej mamy, która byłaby aż tak niezadowolona.. Każda na coś się skarżyła - to na jedzenie, to na prysznice, ale żadna ze znajomych nie skarżyła się na opiekę...ps. nie straszcie się nawzajem, tak jak ktoś napisał wyżej - nie każdego stac na wyjazdy do b-ku czy gdzies, na prywatne porody i prywatna opiekę.. [/quote]Ja mam wśród bliskich matki, które rodziły po 15-17 godzin i na końcu i tak zrobione cc bo dzieci miały powyżej 4500 kg...Cała czwórka urodziła się niedotleniona, żadne nie dostało więcej nią 5 pkt. Apgar, jedno dziecko wylądowało z tego powodu na OIOM-ie dla maluchów{smutny} Zresztą problemy tego malucha się teraz w związku z tym niedotleniem mnożą. To chyba jednak jest różnica prysznice czy jedzenie. I nie powiesz mi, że przy dzisiejszych standardach badań nikt nie wiedział, że dziecko będzie duże{smutny} To są moje doświadczenia prywatne i każdy ma swoje. Jeżeli można się na tym forum wypowiadać tylko pozytywnie to jakby jego sens zanika, a dziewczyny, które są zadowolone z o-ki niech o tym piszą, a nie napadają na te, które zdecydowały się na wyjazd!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! [/quote]to kochana działa w dwie strony - Wy napadacie na te, które rodzą w Ostrołecę.. Odnoszę wrażenie, że uważacie, że świadomie narażamy życie naszych dzieci i swoje, a to nieprawda. Pisałam wczesniej - wszędzie można trafić na konowała i w O-ce i w B-ku, na prawdę wszędzie. Wszędzie jest na pewno łapówkarstwo i niemiły personel też wszędzie się trafi.Ja nie narzekam na nasz szpital i głośno o tym mówię, bo mam do tego prawo tak jak Ty z narzekaniem.Mam pytanie.. Jakby były jakieś (nie daj Boże!) komplikacje w ciąży, jakby liczył się czas to pojechałybyście kilkaset km dalej? To pytanie z ciekawości oczywiście. [/quote]bardzo proszę, abyś najpierw prześledziła moje posty - piszę tylko z dwóch IP - i wskazała mi kiedy kogoś napadam. Wypowiadam się w swoim imieniu, wyrażam swoje opinie i doświadczenia i nikomu nie powiedziałam, że ma nie rodzić w ostrołęce - to jest prywatny wybór - podkreślamm to po raz kolejny.Nie krytykuję za rodzenie w o-ce, wręcz przeciwnie, stronę wcześniej ktoś pisze o nieodpowiedzialnośći matek rodzących poza nią. Rozumiem, że pytasz o sytuację nagłego zagrożenia życia mojego lub dziecka? Bo w takiej sytuacji logiczne jest, że przynajmniej pierwszej pomocy szuka się najbliżej bez względu na miejsce - kozia wólka, ostrołęka czy białystok. Ale jeżeli mówimy o porodzie z ciąży zagrożonej, wcześniaka (np. moja koleżanka rodziła w 28 tc) to szukałabym pomocy naprawdę profesjonalnej raczej na miarę warszawskiej żelaznej niż o-ki czy białegostoku - mam prawo do takiego wyboru.
Gość

Gość napisał(a):[quote=Gość][quote=Gość][quote=Gość][quote=Gość]mów ię w swoim imieniu - pewnie dlatego, że pewne fakty są po prostu znane jak to, że pierworódki bez znajomości/koperty/bardzo dobrych relacji z lekarzem nie przyjmą na oddział wcześniej niż minimum 5 dni po terminie, że jest ogólny nacisk w szpitalach państwowych (nie tylko w o-ce) na porody naturalne i szybciej sięgną po wakum niż cc (4 przypadki z mojego najbliższego otoczenia). [/quote] z Waszych wypowiedzi wyłania się obraz ostrołęckiej porodówki: nie daj Boże trafić tu z porodem, bo jeśli tak się stanie NA PEWNO zostaniecie potraktowane jak śmieci, intruzi i NA PEWNO coś stanie się dziecku i matce. [b]Zastanówcie się co piszecie, gdy młoda matka oczekująca na dziecko to czyta a nie stać jej na prywatne porody w Białym czy gdzie indziej, może się tylko przerazić.[/b] i jeszcze raz proszę poczytajcie ogólnopolskie fora dla matek. opinie o Parkowej w Białym:http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3307779Uprawiac ie histerię i straszycie siebie nawzajem. [/quote]chciałabym, abyś wskazał mi/wskazała histerię/straszenie{diabelek} to są fakty, które Ci przekaże każdy lekarz ginekolog w o-ce jeżeli jako pacjent masz z nim dobry kontakt, po prostu. [b]Przypadek przetrzymywania pierworódek (nawet 2 tygodnie) i cc w ostateczności (po kilkunastu godzinach porodu) jest standardem w niejednym szpitalu, więc skąd te święte oburzenie? [/b] To nie jest przypadkiem straszenie? a może tak ma być? może dziecko powinno rodzić się wtedy kiedy przyjdzie na to czas? przecież nie w każdym przypadku przechodzenie terminu porodu kończy się tragedią i kalectwem dziecka, Czy uważacie że 40,50,20 lat temu porody były wywoływane? Wasze matki rodziły bez "wspomagania" i było dobrze. Rodziłam trzy razy, dwa razy po terminie, w Ostrołęce, cały czas byłam monitorowana, pierwsze dziecko rodziłam 14 godzin (syn 4150) naturalnie, nigdy nie odczułam że nikt się mną nie interesuje, Panie nie była nadzwyczaj miłe ale wykonywały swoją pracę. Syn urodził się zdrowy, 10pkt. Straszycie i to zupełnie bez sensu. Nie każdy przechodzony poród kończy się tragedią, a cc jest zawsze ostatecznością, dla dobra matki i dziecka, to jest operacja i niepotrzebne ryzyko, dużo większe niż poród. [/quote]widzisz, może to jest kwestia pogodzenia czy przystosowania, ale ja się całą ciąże bałam przenoszenia, po prostu, kwestia psychiki, tak samo jak bałam się urodzić za wcześnie. Wolałam zapewnić sobie prawo wyboru. I bardzo słusznie. A argumenty o tym co było 50 lat temu są trochę nie na miejscu - statystyki śmiertelności noworodków, kobiet w połogu, poronień...jakbyśmy mieli pamiętać o tym co było 50 lat temu to byśmy biegały z luksusową watą/ligniną między nogami przy okresie {usmiech} jak 50 lat temu nie robili usg to teraz też jest ono zbędne? {usmiech} jak nie było znieczulenia to teraz też powinno się bez niego rodzić ? {usmiech} to po co cała technologia ratowania wcześniaków poniżej 30 tc?{usmiech} przecież tak można mnożyć. Pozdrawiam wszystkie zadowolone z ostrołęckiego szpitala mamy{usmiech}
Gość

Gość napisał(a):[quote=Gość][quote=Gość][quote=Gość][quote=Gość][quo te=Gość]I oczywiście gratuluję wszystkim szczęśliwym mamo, które rodziły w o-ce i są w pełni usatysfakcjonowane, oby takich więcej{usmiech} Bo nieprawdą jest, że "rodzące poza naszym miastem" nie chciałyby doczekać rozwiązania na miejscu, ale niestety ja jeszcze szczęśliwej mamy po ostrołęckim szpitalu nie spotkałam {smutny} [/quote]a ja nie znam osobiście żadnej mamy, która byłaby aż tak niezadowolona.. Każda na coś się skarżyła - to na jedzenie, to na prysznice, ale żadna ze znajomych nie skarżyła się na opiekę...ps. nie straszcie się nawzajem, tak jak ktoś napisał wyżej - nie każdego stac na wyjazdy do b-ku czy gdzies, na prywatne porody i prywatna opiekę.. [/quote]Ja mam wśród bliskich matki, które rodziły po 15-17 godzin i na końcu i tak zrobione cc bo dzieci miały powyżej 4500 kg...Cała czwórka urodziła się niedotleniona, żadne nie dostało więcej nią 5 pkt. Apgar, jedno dziecko wylądowało z tego powodu na OIOM-ie dla maluchów{smutny} Zresztą problemy tego malucha się teraz w związku z tym niedotleniem mnożą. To chyba jednak jest różnica prysznice czy jedzenie. I nie powiesz mi, że przy dzisiejszych standardach badań nikt nie wiedział, że dziecko będzie duże{smutny} To są moje doświadczenia prywatne i każdy ma swoje. Jeżeli można się na tym forum wypowiadać tylko pozytywnie to jakby jego sens zanika, a dziewczyny, które są zadowolone z o-ki niech o tym piszą, a nie napadają na te, które zdecydowały się na wyjazd!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! [/quote]to kochana działa w dwie strony - Wy napadacie na te, które rodzą w Ostrołecę.. Odnoszę wrażenie, że uważacie, że świadomie narażamy życie naszych dzieci i swoje, a to nieprawda. Pisałam wczesniej - wszędzie można trafić na konowała i w O-ce i w B-ku, na prawdę wszędzie. Wszędzie jest na pewno łapówkarstwo i niemiły personel też wszędzie się trafi.Ja nie narzekam na nasz szpital i głośno o tym mówię, bo mam do tego prawo tak jak Ty z narzekaniem.Mam pytanie.. Jakby były jakieś (nie daj Boże!) komplikacje w ciąży, jakby liczył się czas to pojechałybyście kilkaset km dalej? To pytanie z ciekawości oczywiście. [/quote]bardzo proszę, abyś najpierw prześledziła moje posty - piszę tylko z dwóch IP - i wskazała mi kiedy kogoś napadam. Wypowiadam się w swoim imieniu, wyrażam swoje opinie i doświadczenia i nikomu nie powiedziałam, że ma nie rodzić w ostrołęce - to jest prywatny wybór - podkreślamm to po raz kolejny.Nie krytykuję za rodzenie w o-ce, wręcz przeciwnie, stronę wcześniej ktoś pisze o nieodpowiedzialnośći matek rodzących poza nią. Rozumiem, że pytasz o sytuację nagłego zagrożenia życia mojego lub dziecka? Bo w takiej sytuacji logiczne jest, że przynajmniej pierwszej pomocy szuka się najbliżej bez względu na miejsce - kozia wólka, ostrołęka czy białystok. Ale jeżeli mówimy o porodzie z ciąży zagrożonej, wcześniaka (np. moja koleżanka rodziła w 28 tc) to szukałabym pomocy naprawdę profesjonalnej raczej na miarę warszawskiej żelaznej niż o-ki czy białegostoku - mam prawo do takiego wyboru. [/quote]Ja piszę tylko z jednego IP, równiez poprosze o przykłąd gdzie i kogo napdałam. Ja szanuję wybór każdej kobiety - masz do tego prawo, tak samo jak ja do swojego. Przekonywanie się nawzajem do swoich racji uważam nie na miejscu, tak samo jak wwalanie wszystkich lekarzy z Ostrołeki do jednego worka.Dla mnie możesz rodzić nawet w Irlandii - nic mi do tego, nie czepiam się.. Jedynie prosiłam o uczciwe komentowanie - żadna z osób wypowiadających się negatywnie o naszym szpitalu tu nie rodziła, a opinie zasięga wyłącznie z opowieści znajomych.. Podobnie z lekarzami: Czy ktokolwiek chodził do WSZYSTKICH ginekologów/położników w mieście, aby wydawac krzywdząca opinię, że WSZYSCY są okropni? Wątpie.. To nie do Ciebie oczywiście, nawet nie wiem kto to napisał. [u] - jesli tak, to przepraszam.Ja również nikogo nie namawiam na poród tu czy tam, opisałam swoje doświadczenia, które przeżyłam osobiście (a nie plotki), może komuś się przyda :) I na prawdę, nie znam ani jednej mamy, która byłaby tak bardzo niezadowolona z naszego szpitala.. Widocznie miały szczęście.ps. Nie napisałam nigdzie, że to jest najlepszy szpital i najlepsza opieka, możliwe, że czasami traktują pacjenta jak rzecz, jednak ja się z takim czymś nie spotkałam na szczęście.Zdrowej ciąży życzę i szybkiego rozwiązania.
Gość

Gość napisał(a):Hmm.. coś mi wszytsko podkreśliło. Chodziło mi o to, że [i]Ty pierwsza[/i] zacytowałaś mój post i podpisałaś, że napadamy na mamy, które rodzą gdzieś indziej. Dlatego również proszę o przykłądy mojego napadania na takie kobiety, bo szczerze - mi to "zwisa" kto gdzie rodzi ;) Niech każda wybierze sobie miejsce, w którym czuje się najlepiej i o tym tylko pisałam...
Gość

Gość napisał(a):aaaa zresztą, mniejsza o to - nie straszmy siebie nawzajem, niech każda wypisuje plusy minusy z WŁASNEGO doświadczenia, a nie opinii - czasami na wyrost - koleżanek.. Ja mogę napisać tylko o Ostrołece (stary oddział), o reszcie nie, bo nie mam doświadczenia. Z chęcią posłucham, poczytam o innych szpitalach, ale bez rozsiewania plotek o naszych lekarzach czy szpitalu, chyba, że będą to Wasze życiowe sytuacje, to nie ma problemu :)Po prostu nie piszmy nic w stylu "znajoma znajomej znajomej rodziła w Ostrołece i mówiła, że.....". Same rozumiecie :)
Gość

Gość napisał(a):[quote=Gość][...] Z chęcią posłucham, poczytam o innych szpitalach, ale bez rozsiewania plotek o naszych lekarzach czy szpitalu, chyba, że będą to Wasze życiowe sytuacje, to nie ma problemu :)Po prostu nie piszmy nic w stylu "znajoma znajomej znajomej rodziła w Ostrołece i mówiła, że.....". Same rozumiecie :) [/quote]Ja nie rodziłem bo jestem facetem ale wiem co miały się osoby mi bliskie (siostra, bliscy znajomi), które rodziły w starym szpitalu i ich opinie są bardzo negatywne. Jedna osoba była zadowolona ale to ze względu na jakieś bliskie kontakty z którąś z położnych. Moja żona rodziła w Białymstoku w "gigancie" i miała super opiekę w trakcie porodu, po porodzie wystarczającą. Może było to spowodowane tym, że ciążę żony prowadził znany lekarz z Białegostoku nie wiem ale wiem, że ewentualne kolejne nasze dziecko także w Białymstoku się urodzi. Nie powierzę żony i mojego przyszłego dziecka "rzeźnikom".
Gość

Gość napisał(a):[quote=Gość][quote=Gość][...] Z chęcią posłucham, poczytam o innych szpitalach, ale bez rozsiewania plotek o naszych lekarzach czy szpitalu, chyba, że będą to Wasze życiowe sytuacje, to nie ma problemu :)Po prostu nie piszmy nic w stylu "znajoma znajomej znajomej rodziła w Ostrołece i mówiła, że.....". Same rozumiecie :) [/quote]Ja nie rodziłem bo jestem facetem ale wiem co miały się osoby mi bliskie (siostra, bliscy znajomi), które rodziły w starym szpitalu i ich opinie są bardzo negatywne. Jedna osoba była zadowolona ale to ze względu na jakieś bliskie kontakty z którąś z położnych. Moja żona rodziła w Białymstoku w "gigancie" i miała super opiekę w trakcie porodu, po porodzie wystarczającą. Może było to spowodowane tym, że ciążę żony prowadził znany lekarz z Białegostoku nie wiem ale wiem, że ewentualne kolejne nasze dziecko także w Białymstoku się urodzi. Nie powierzę żony i mojego przyszłego dziecka "rzeźnikom". [/quote]może ku przestrodze dla innych kobiet wymieni Pan tych rzeźników z naszego szpitala? Ja nie spotkałam żadnego (byłam tylko u 3 różnych lekarzy w czasie ciąży), ale będę wiedziała na kogo uważać następnym razem :) Myślę, że każda z nas chętnie się dowie, kogo omijać szerokim łukiem :)
Gość

Gość napisał(a):a ja bardzo prosiłabym o kontakt panią/e, która rodziła w gin medicusie, mam kilka pytań, a nie chcę się tu denerwować, bo niektóre posty sa naprawdę podłe. proszę o maila na sea-rock@wp.plz góry dziękujęagnieszka
Gość

Gość napisał(a):w grudniu urodzilam drugie dziecko porod byl szybki jednak po porodzie dostalam bardzo silnego krwotoku i bylo zle. jednak pan doktor mimo iz byl wzywany 3 razy nie przyszedl i polozne radzily sobie jak mogly oklady kroplowki itd. tak wiec powiem szczerze gdyby nie one to bym juz byla na tamtym swiecie. a to wszystko za sprawa doktora mroza
Gość

Gość napisał(a):Zdecydowanie polecam dr Pawełka ! Świetne podejście do pacjentki, na wizycie poświęca tyle czasu ile trzeba. Przyjmuje na NFZ w Olszewie- Borkach.
Gość

Gość napisał(a):W sierpniu 2010 urodziłam drugą córkę. Mam cukrzycę i ciążę prowadziłam w Białymstoku w szpitalu klinicznym. Pierwsza- 9 lat temu cc z powodu zagrażającej zamartwicy w Ostrołęce, po 4 godzinach na porodówce małej zwolniło się tętno.Wszystko dobrze się skończyło i szybko wyszłam do domu.W Białym od początku ciąży lek mówił że musi być cięcie. Miałam ogromne zaufanie do niego. Trafiłam w końcu na porodówkę i okazało się że jestem zaplanowana do porodu naturalnego. OkPrzez 12 godzin nic nie jadłam insulina w pompie cały czas była podawana, cukier oznaczałam sama swoim glukometrem i musiałam sama prosić o glukozę- położne były oburzone moimi "zachciankami"lekarza ani śladu, nawet mój prowadzący przez parę godzin był zajęty i nie odbierał telefonuW końcu cc o21Najgorsze że doszło do zachłyśnięcia i zakażenia gronkowcem córci 2 dni na oiom. Wyszłyśmy po3 tyg
Gość

Gość napisał(a):No właśnie-każda kobieta ma swoje doświadczenia,a na nasz szpital zwykle wylewają pomyje te,które nie postawiły tu stopy. Te ,które stąd uciekły zwykle nie ,,chwalą'' się swiom rozczarowaniem,Tym bardziej słowa uznania dla Pani, która powinna być w sumie zadowolona z zakończenia ciąży w O-łęce kilka lat temu a teraz podała szczerze fakty z pobytu w Białym
Gość

Gość napisał(a):ja takim miastom jak Warszawa, Gdańsk, Białystok itd. zazdroszczę jednego - wyboru, bo nie wyjeżdżając z miejsca zamieszkania możesz brać pod uwagę kilka miejsc porodu.
Gość

Gość napisał(a):mojej szwagierce w akademickim w Białymstoku położna wmawiała, że ktg się psuje, a to dziecku tętno spadało :/ a pięć lat wcześniej w tym samym szpitalu uratowano życie mojej przyjaciółki córeczce urodzonej w 28 tc...Ja rodziłam i Arciszewskich i jestem przezadowolona a moja przyjaciółka na Parkowej i powiedziała, że nigdy więcej {diabelek}
Gość

Gość napisał(a):no właśnie ja tez znam przypadek ze i w "cudownym " Białymstoku nie dopatrzyli się ze dziecko już nie żyje. i Dziewczyna musiała rodzic martwe dziecko. Więc myslę ze czas zakończyć ten cały wątek bo już ciągnie sie w nieskończoność. Kazdy chwali swojego lekarza. I kochane niech nasze dzieciaczki rodzą się zdrowe nie ważne gdzie choćby w domku ;)
Gość

Gość napisał(a):nareszcie czyjaś mądra uwaga-CZAS ZAKOŃCZYĆ TEN WĄTEK!!! MAMY DOŚĆ!!!
Gość

Gość napisał(a):eeee tam zakończyć przynajmniej coś się dzieje :) zauważcie że ten wątek jako jeden z nielicznych jest stale odświeżany bo każdy ma coś do powiedzenia :) a ja nadal twierdzę ze drugie dziecko na 100% urodzę w OSTROŁĘCE :) GRUNT TO NASTAWIENIE PSSYCHICZNE DO PORODU :) ( O ILE NIC ZŁEGO SIĘ NIE DZIEJE) POZDRAWIAM
Gość

Gość napisał(a):[quote=Gość]no właśnie ja tez znam przypadek ze i w "cudownym " Białymstoku nie dopatrzyli się ze dziecko już nie żyje. i Dziewczyna musiała rodzic martwe dziecko. Więc myslę ze czas zakończyć ten cały wątek bo już ciągnie sie w nieskończoność. Kazdy chwali swojego lekarza. I kochane niech nasze dzieciaczki rodzą się zdrowe nie ważne gdzie choćby w domku ;) [/quote]się śmiejesz, moja babcia urodziła 5 dzieci w domu :P Ona taka malutka, wąska w biodrach a jeden Syn miał 4500g :) Ja również swoje drugie dziecko urodzę w naszym szpitalu, mam świetne wspomnienia, żadnej traumy :) Oczywiście nie gnębię tych co rodzą gdzie indziej - po to znieśli rejonizację, aby dac kobietom wybór i każda ma prawo z tego korzystac :)
Gość

Gość napisał(a):nikt nie znosił żadnej rejonizacji!--BO JEJ NIGDY NIE BYŁO!
Gość

Gość napisał(a):Była dawnoooooooo temu
Gość

Lista zalogowanych użytkowników: Brak użytkowników na forum
- Dodawanie wpisów