- Forum ogólne
- Ceny sali weselnej
Ceny sali weselnej
Gość napisał(a):[quote=Gość]ale to nie jest tego samego dnia roznica jest miesiac-kuzynka ma po mnie!!!!!!!!!! i tak realnie to kazdy z nas wybiera co lepsze [/quote]Nie chce mi się w to wierzyć {nie} Nie przesadzaj, że z 200 zaproszonych gości przyjdzie tylko 60...{!}{!}{!} Nie mów że 130osób nie przyjdzie do Ciebie na wesele, bo za miesiąc będzie lepsze u kuzynki... Nie każdego stać na luksusy. Powód musi być inny... Do mnie rodzina przyszłaby nawet, gdybym miała wesele pod gołym niebem albo nawet w garażu ;)
Gość

Gość napisał(a):jesli mowa o gosciach to ja na pewno nigdy nie pojde na wesele do arkadi,augustyniaka i kwadransu{nie}
Gość

Gość napisał(a):[quote=Gość]jesli mowa o gosciach to ja na pewno nigdy nie pojde na wesele do arkadi,augustyniaka i kwadransu{nie} [/quote]Dlaczego? Przecież to najpopularniejsze sale w mieście... Jeszcze brakuje, żeby Młodzi, pytali się gości, czy im dana sala odpowiada czy nie{!}{!}{!} Nie przeginaj, człowieku{dobani}{!}{!}{!}
Gość

Gość napisał(a):[quote=Gość] a ja chcialam wam zwrocic uwage na bardzo wazna kwestie -do mojego wesela zostało 2 tygodnie i powiem wam ze przezywam straszny koszmar z goscmi,ktorych w sumie zaprosiłam ok 200 osób a na dzień dzisiejszy wiem ze przyjdzie na wesele jedynie 60 osób a zaplacić musze i tak za 110 osób -niestety po czesci rozumiem niektorych z rodziny i znajomych w sumie to dla kazdego pojscie na wesele jest dużym wydatkiem i powiem wam ze nie bardzo sie usmiecha isc na byle jakie wesele bo jak placa to i chca fajnego miejsca i zabawy -tak własnie przypadkowo usłyszalam dlaczego nie przyjda do mnie tylko pojda do kuzynki -bo u iwony to bedzie to i tamto i sala super wiec lepiej isc na nastepne wesele w rodzinie -przykre ale niestety takie sa dzis realia zapraszani tez zrobili sie bardzo wymagający [/quote]i Ty się martwisz?? w życiu bym nie chciała, żeby taka "rodzina" bawiła się na moim weselu.. Jak mają przyjść tylko po to by się najeść i poplotkować co kto ma na sobie, to niech wcale nie przychodzą..ps. ja miałam małe wesele, a raczej przyjęcie - ok. 50 osób. Bawiłam się lepiej niż na innych większych, na prawdę. Tylko, że ja nigdy nie marzyłam o wielkim balu z cała rodziną (czyt. połowa ludzi, których się w życiu na oczy nie widziało), karocy z koniami itd. To był dzień mój i mojego męża.. Dla nas mogłoby nie być nikogo, tylko my sami i ksiądz :)ps.2. a za cenę dużego wesela stoi teraz pół domu :D ( ok. 150zł/osoba * 200 = 30000 + ubrania z najlepszego salonu, rolls royce, zespól za 2000, kamerzysta za drugie tyle, dekoracja kościołów, 10 piętrowy tort itd itp byle z rozmachem..). Miałam i fotografa i wodzireja i piękną suknię.. Oczywiście - co kto lubi :)
Gość

Gość napisał(a):[quote=Gość][quote=Gość] a ja chcialam wam zwrocic uwage na bardzo wazna kwestie -do mojego wesela zostało 2 tygodnie i powiem wam ze przezywam straszny koszmar z goscmi,ktorych w sumie zaprosiłam ok 200 osób a na dzień dzisiejszy wiem ze przyjdzie na wesele jedynie 60 osób a zaplacić musze i tak za 110 osób -niestety po czesci rozumiem niektorych z rodziny i znajomych w sumie to dla kazdego pojscie na wesele jest dużym wydatkiem i powiem wam ze nie bardzo sie usmiecha isc na byle jakie wesele bo jak placa to i chca fajnego miejsca i zabawy -tak własnie przypadkowo usłyszalam dlaczego nie przyjda do mnie tylko pojda do kuzynki -bo u iwony to bedzie to i tamto i sala super wiec lepiej isc na nastepne wesele w rodzinie -przykre ale niestety takie sa dzis realia zapraszani tez zrobili sie bardzo wymagający [/quote]i Ty się martwisz?? w życiu bym nie chciała, żeby taka "rodzina" bawiła się na moim weselu.. Jak mają przyjść tylko po to by się najeść i poplotkować co kto ma na sobie, to niech wcale nie przychodzą..ps. ja miałam małe wesele, a raczej przyjęcie - ok. 50 osób. Bawiłam się lepiej niż na innych większych, na prawdę. Tylko, że ja nigdy nie marzyłam o wielkim balu z cała rodziną (czyt. połowa ludzi, których się w życiu na oczy nie widziało), karocy z koniami itd. To był dzień mój i mojego męża.. Dla nas mogłoby nie być nikogo, tylko my sami i ksiądz :)ps.2. a za cenę dużego wesela stoi teraz pół domu :D ( ok. 150zł/osoba * 200 = 30000 + ubrania z najlepszego salonu, rolls royce, zespól za 2000, kamerzysta za drugie tyle, dekoracja kościołów, 10 piętrowy tort itd itp byle z rozmachem..). Miałam i fotografa i wodzireja i piękną suknię.. Oczywiście - co kto lubi :) [/quoA gdzie Ty masz to wesele (jeśli można spytać), że ta "rodzina" taka wybredna?
Gość

Gość napisał(a):popieram wypowiedz wyżej!^^^{ok}bo teraz ta rodzina to tylko aby się dobrze najeść, obgadać i napić!!! to lepiej niech wcale nie przychodzą.pozdrawiam{mruga}
Gość

Gość napisał(a):ja mialam wesele na 140 osób i mi wesele sie zwrocilo dostalam prawie 30 tys a suknie kamerzyste i fotka i tak bym musiala brac a WRAZENIA ZOSTANA DO KONCA ZYCIA BO W SUMIE TO JEDEN JEDYNY TAKI DZIEN no i rodzinka tez musi sobie poplotkowac i miec co wspominac do dzis{diabelek}
Gość

Gość napisał(a):no własnie - jeden jedyny taki dzień.. I ja wolałam skromne przyjęcie niż huczną imprezę :) i baardzo miło wspominam. Proszę nie powielać stereotypu, że ten "jeden jedyny dzień w życiu kobiety" musi być w towarzystwie kilkuset osób i suknią a'la kopciuszek, bo tak nie jest.. ale: o gustach się nie rozmawia.. ps. i nie zapraszałam ludzi "żeby się zwróciło".. Brałam pod uwagę trochę inne rzeczy :)
Gość

Gość napisał(a):a co sadzicie o zeielonym zakatku w satrym susku lepiej zakatek czy wioletta??{co}
Gość

Gość napisał(a):Nie wiem dokładnie jak jest teraz w zielonym z.ale o wiolecie lepiej zapomnieć.Wielkie cwaniactwo i oszukaństwo. Robią wielkie halo dosłownie ze wszystkiego i każą słono płacić. Po prostu granda. Zresztą poszukaj opinii wcześniejszych.
Gość

Gość napisał(a):Zielony Zakątek rewelacja {ok}{ok}{ok} miałam tam swoje wesele pół roku temu i super było "sala" ma swój urok jest pięknie a porą letnią jeszcze ładniej na prawdę polecam ten dworek, z właścicielami idzie się dogadać {ok} na sali pomieści się max 120-130 osób!!:) wystarczająco:)tylko zespoły niektóre nie chcą grać na tym balkonie!!! niby akustyka lipna! no ale...... u mnie było b.dobrze!:){diabelek}jeszcze raz polecam ....... i powodzenia {usmiech}
Gość

Gość napisał(a):a sala wioleta to jak każda sala weselna! zależy kto co lubi..... ja jej na swoje wesele nie wybrałam{dobani}
Gość

Gość napisał(a):dla mnie ZZ w Susku odpadł na starcie (gdy wybierałam salę na swoje wesele), byłam obejrzeć salę w sobotę przed czyjąś imprezą...i co? krzywo poustawiane naczynia, mało przejscia między stolikami - ciasnota, sztućce z zaciekami, wąskie stoły - to wszystko odrzuciło mnie już od progu i... dziękuję bardzo...ale zależy co kto lubi.mi nie zależy na tym, by wszyscy goście rozeszli się po stawach na moim weselu a parkiet świecił pustkami.Teren cos w sobie ma, ladnie i zielono.Ale sala okropna, malo miejsca, brak klimy ...
Gość

Gość napisał(a):chyba z konkurencji jestes jakie brak klimy???? moze byłeś/ byłaś tam z 10 lat temu to może i klimatyzacji nie było( sśmieszne) a ciasnota? jak chciałaś może usadzić z 50 osób przy jednym stole (a można 12) to może i się nie mieścili{gafa}ja z linijką nie chodziłam i nie mierzyłam czy naczynia stoją prościutko ,sztućce było ok chociaż nie chodziłam i nie sprawdzałam każdego widelca , noża i łyżeczkek czy maja zacieki itp......{gafa}{jezyk}sala jest na max 120 osób ! i jest piekna {ok} POLECAM ZIELONY ZAKĄTEK!!!!{ok}{ok}{ok}{ok}{ok}
Gość

Gość napisał(a):Nie z konkurencji, współczuję braku wyobraźni i wąskich horyzontów myślowych skoro wychodzisz z założenia, że wszelka krytyka pochodzi od innego właściciela.Ja po prostu mam głęboko w poważaniu sale, które nie dbają o klienta. Gdy goście wchodzą na salę latem, gdy jest jeszcze jasno, takie niespodzianki jak zacieki i krzywo ustawione naczynia RZUCAJĄ SIĘ W OCZY i są kiepską reklamą dla właścicieli.Jak na tej sali miałoby bawić się 120 osób to chyba plecy-w-plecy... Poza tym - zorientuj się dobrze, sami właściciele mówią że BRAK TAM KLIMY. Więc ogarnij się.... i 10 lat temu to tej sali chyba nawet nie było ... ja orientowałam się rok temu.
Gość

Gość napisał(a):co ty mi tu pierniczysz jakie brak klimy jak ja mialam tam wesele i jakos klima byla !!! wąskie horyzonty to ty masz koleżanko......jakos 120 osob bylo i sie pomiescili i scisku nie bylo rozwin TY swoja wyobraźnie może ..... i się nie wywyższaj bo za cienka w uszach jesteś{jezyk} hi hi a "sala" 10 lat temu była tylko w postaci dworka tak jak teraz...ojj cieniutko z TOBĄ cieniutko.... no to PA trzymaj się{diabelek}{mruga}
Gość

Gość napisał(a):Poziom "dyskusji" zaniżyłaś niemiłosiernie, bardzo mi przykro z tego powodu, bo po raz kolejny widzę że ostrołęczanie to [b]w wielu [/b] przypadkach (nie we wszystkich) prostactwo, zwłaszcza anonimowo na forum.Gucio mnie interesuje historia ZZ, a klimy NIE BYŁO tam jak rozmawiałam z właścicielami, tłumaczył nam on o jakiś śmiesznych wywietrznikach w suficie i cyrkulacji powietrza ... {ok} niejeden taki wpis o ZZ znajdziesz na tym forum ale RUSZ TROCHE GŁOWA zamiast wylewać jad za pomocą klawiatury.Nie byłam tam od tamtej pory i mam zamiaru tego zmieniać, więc może w końcu poszli po rozum do głowy i klimę zakupili.Ps: Nie dziwne, że temat o grajkach został w całości usunięty, jak pojawiały się tam osoby Twojego pokroju. Nic, tylko grabie i widły w łapę i do roboty, na pole, tam się nadajesz, pasujesz i wyżyjesz.Żegnam. Jałowe dyskusje mnie nie interesują.
Gość

Gość napisał(a):proszę proszę jaki tu HRABSTWO!{ok}
Gość

Gość napisał(a):żegnamy{diabelek}{diabelek}{diabelek}{diabelek} koleżankę {jezyk}
Gość

Gość napisał(a):mam pytanie jestem zainteresowana salą bankietową Arkadia natomiast nie mam zielonego pojęcia ile tam chodzi za osobę? może ktoś mi pomoże?
Gość

Lista zalogowanych użytkowników: Brak użytkowników na forum
- Dodawanie wpisów