dobry gineklog do prowadzenia ciąży w ostrołęce

Założony przez egna
strony: wstecz 1 ... 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 ... 53 dalej
Gość napisał(a):Jeśli któraś z was ma numer kontaktowy do położnej godnej polecenia to bardzo prosze o podanie:)

Gość

30-12-2009, 16:17
#1
Jeśli któraś z was ma numer kontaktowy do położnej godnej polecenia to bardzo prosze o podanie:)
Gość napisał(a):Ja moge podać tel ale nie chciałabym robic tego na forum wiec podaje meila avoncia@wp.pl odezwij sie do mnie na niego to Ci podam.

Gość

03-01-2010, 10:34
#2
Ja moge podać tel ale nie chciałabym robic tego na forum wiec podaje meila avoncia@wp.pl odezwij sie do mnie na niego to Ci podam.
Gość napisał(a):Dziewczyny szukam dobrego endykrynologa w ostrołęce przyjmującego prywatnie, proszę o namiary

Gość

03-01-2010, 11:53
#3
Dziewczyny szukam dobrego endykrynologa w ostrołęce przyjmującego prywatnie, proszę o namiary
Gość napisał(a):wiem że jest czasiuk,jej z osobistego doświadczenia nie polecam,przyjmuje w nowym szpitalu na nfz i prywatnie u siebie w domu na baśniowej(ogłasza się w tygodniku)jest też dr Pyskło przyjmuje na sienkiewicza obok starego szpitala  

Gość

03-01-2010, 16:46
#4
wiem że jest czasiuk,jej z osobistego doświadczenia nie polecam,przyjmuje w nowym szpitalu na nfz i prywatnie u siebie w domu na baśniowej(ogłasza się w tygodniku)jest też dr Pyskło przyjmuje na sienkiewicza obok starego szpitala  
Gość napisał(a):na basniowej nie przyjmuje tylko na pomianie nie wiem jaka to dokładnie ale pomian bo byłam tam w tygodniku powinien byc dokładny adres, ale lepsza jest dr Pyskło

Gość

03-01-2010, 19:02
#5
na basniowej nie przyjmuje tylko na pomianie nie wiem jaka to dokładnie ale pomian bo byłam tam w tygodniku powinien byc dokładny adres, ale lepsza jest dr Pyskło
Gość napisał(a):na basniowej nie przyjmuje tylko na pomianie nie wiem jaka to dokładnie ale pomian bo byłam tam w tygodniku powinien byc dokładny adres, ale lepsza jest dr Pyskło

Gość

03-01-2010, 19:02
#6
na basniowej nie przyjmuje tylko na pomianie nie wiem jaka to dokładnie ale pomian bo byłam tam w tygodniku powinien byc dokładny adres, ale lepsza jest dr Pyskło
Gość napisał(a):Witam, czy ktoś wie jaka jest szansa u nas w szpitalu na znieczulenie zewnątrzoponowe, ile kosztuje?

Gość

10-01-2010, 13:07
#7
Witam, czy ktoś wie jaka jest szansa u nas w szpitalu na znieczulenie zewnątrzoponowe, ile kosztuje?
Gość napisał(a):mam pytanie gdzie (o ile w ogóle?) jest poradnia laktacyjna w Ostrołęce

Gość

14-01-2010, 12:41
#8
mam pytanie gdzie (o ile w ogóle?) jest poradnia laktacyjna w Ostrołęce
Gość napisał(a):Dziewczyny jak zaczyna się 8 miesiac ciąży to wizyta u lekarza powinna byc juz częściej niż co miesiąc?

Gość

21-01-2010, 19:38
#9
Dziewczyny jak zaczyna się 8 miesiac ciąży to wizyta u lekarza powinna byc juz częściej niż co miesiąc?
Gość napisał(a):Nie koniecznie cześciej, jak nic sie nie dzieje w sensie bóli czy rozwarcia to normalnie co 4 tygodnie.

Gość

22-01-2010, 12:28
#10
Nie koniecznie cześciej, jak nic sie nie dzieje w sensie bóli czy rozwarcia to normalnie co 4 tygodnie.
Gość napisał(a):Jeśli chodzi o ostrołęckich lekarzy i o nasz szpital...Radze bardzo uważać jeśli chcecie szczęśliwie urodzić dzieci.Co prawda nie byłam u wszystkich lekarzy ale w czasie ciąży chodziłam do dr Bucińskiego oczywiście prywatnie, słyszałam że to dobry lekarz dlatego go wybrałam. Tak jak wcześniej pisałyście dla nich najważniejsza jest KASA, zero indywidualnego podejścia do pacjentki!!! Dzięki ostroleckiej służbie zdrowia moje dziecko 10 dni po urodzeniu musiało leżeć w szpitalu i dostawało antybiotyk. Zaczęło sie od tego że zapis KTG nie był najlepszy więc dr Bucinski skierował mnie do szpitala (był to piątek) w nocy zrobili mi na porodówce test na wydolność łożyska i monitorowali cały czas jak bije serduszko dzidziusia ale że do rana nie pojawiły się żadne skurcze i KTG było już dobre więc przenieśli mnie na patologię ciąży. W niedziele w nocy wstałam do łazienki i poczułam że odchodzą mi wody, poszłam do pielęgniarki ta zbadała mnie i stwierdziła że "musiałam się posikać" i kazała wracać do łózka. Rano jak wstałam to dodatkowo oprócz wód pojawiła się krew. Co prawda zrobili mi zapis i żadnych skurczy nie było, ale ja wiedziałam że coś zaczyna się dziać. Po obchodzie wzięli mnie na badanie był na nim dr Piątek i dwie pielęgniarki, jedna z nich mnie zbadała i powiedziała że wszystko jest tak wysoko że na 100 % przenoszę ciążę i jeszcze szybko nie urodzę i wypisali mnie do domu. Akurat miał tego dnia dyżur w szpitalu mial  mój doktor prowadzący (Buciński) powiedziałam mu co się dzieje obiecał że mnie zaraz zbada jeszcze raz, te zaraz to było za trzy godziny i po dwóch przypomnieniach w końcu się doczekałam ale On też nic złego nie zauważył stwierdził że to czop i mogę spokojnie iść do domu. Była to godzina 14. Razem z mężem pojechaliśmy od razu do szpitala w  Przasnyszu, o godzinie 16 miałam już 4 centymetry rozwarcia i zaczęłam rodzić.W szpitalu z dzieciaczkiem musiałam jeszcze zostać 10 dni dlatego że wody odchodziły mi już tyle godzin i było podejrzenie infekcji. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze ale zastanawia mnie jedno czemu rodzącą kobietę wypisali do domu-chyba w tym nowym szpitalu jest za mało łóżek a miały być takie fantastyczne warunki.Jeśli chodzi o szpital w Przasnyszu to gorąco polecam, personel jest wspaniały bez porównania do ostroleckiego szpitala, jeśli będę jeszcze kiedyś rodzić to tylko tam, każda kobieta może sobie wybrać szpital w którym chce rodzić nie musi meczyc sie w ostrolece. POZDRAWIAM.

Gość

23-01-2010, 07:45
#11
Jeśli chodzi o ostrołęckich lekarzy i o nasz szpital...Radze bardzo uważać jeśli chcecie szczęśliwie urodzić dzieci.Co prawda nie byłam u wszystkich lekarzy ale w czasie ciąży chodziłam do dr Bucińskiego oczywiście prywatnie, słyszałam że to dobry lekarz dlatego go wybrałam. Tak jak wcześniej pisałyście dla nich najważniejsza jest KASA, zero indywidualnego podejścia do pacjentki!!! Dzięki ostroleckiej służbie zdrowia moje dziecko 10 dni po urodzeniu musiało leżeć w szpitalu i dostawało antybiotyk. Zaczęło sie od tego że zapis KTG nie był najlepszy więc dr Bucinski skierował mnie do szpitala (był to piątek) w nocy zrobili mi na porodówce test na wydolność łożyska i monitorowali cały czas jak bije serduszko dzidziusia ale że do rana nie pojawiły się żadne skurcze i KTG było już dobre więc przenieśli mnie na patologię ciąży. W niedziele w nocy wstałam do łazienki i poczułam że odchodzą mi wody, poszłam do pielęgniarki ta zbadała mnie i stwierdziła że "musiałam się posikać" i kazała wracać do łózka. Rano jak wstałam to dodatkowo oprócz wód pojawiła się krew. Co prawda zrobili mi zapis i żadnych skurczy nie było, ale ja wiedziałam że coś zaczyna się dziać. Po obchodzie wzięli mnie na badanie był na nim dr Piątek i dwie pielęgniarki, jedna z nich mnie zbadała i powiedziała że wszystko jest tak wysoko że na 100 % przenoszę ciążę i jeszcze szybko nie urodzę i wypisali mnie do domu. Akurat miał tego dnia dyżur w szpitalu mial  mój doktor prowadzący (Buciński) powiedziałam mu co się dzieje obiecał że mnie zaraz zbada jeszcze raz, te zaraz to było za trzy godziny i po dwóch przypomnieniach w końcu się doczekałam ale On też nic złego nie zauważył stwierdził że to czop i mogę spokojnie iść do domu. Była to godzina 14. Razem z mężem pojechaliśmy od razu do szpitala w  Przasnyszu, o godzinie 16 miałam już 4 centymetry rozwarcia i zaczęłam rodzić.W szpitalu z dzieciaczkiem musiałam jeszcze zostać 10 dni dlatego że wody odchodziły mi już tyle godzin i było podejrzenie infekcji. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze ale zastanawia mnie jedno czemu rodzącą kobietę wypisali do domu-chyba w tym nowym szpitalu jest za mało łóżek a miały być takie fantastyczne warunki.Jeśli chodzi o szpital w Przasnyszu to gorąco polecam, personel jest wspaniały bez porównania do ostroleckiego szpitala, jeśli będę jeszcze kiedyś rodzić to tylko tam, każda kobieta może sobie wybrać szpital w którym chce rodzić nie musi meczyc sie w ostrolece. POZDRAWIAM.
Gość napisał(a):[quote=Gość]Jeśli chodzi o ostrołęckich lekarzy i o nasz szpital...Radze bardzo uważać jeśli chcecie szczęśliwie urodzić dzieci.Co prawda nie byłam u wszystkich lekarzy ale w czasie ciąży chodziłam do dr Bucińskiego oczywiście prywatnie, słyszałam że to dobry lekarz dlatego go wybrałam. Tak jak wcześniej pisałyście dla nich najważniejsza jest KASA, zero indywidualnego podejścia do pacjentki!!! Dzięki ostroleckiej służbie zdrowia moje dziecko 10 dni po urodzeniu musiało leżeć w szpitalu i dostawało antybiotyk. Zaczęło sie od tego że zapis KTG nie był najlepszy więc dr Bucinski skierował mnie do szpitala (był to piątek) w nocy zrobili mi na porodówce test na wydolność łożyska i monitorowali cały czas jak bije serduszko dzidziusia ale że do rana nie pojawiły się żadne skurcze i KTG było już dobre więc przenieśli mnie na patologię ciąży. W niedziele w nocy wstałam do łazienki i poczułam że odchodzą mi wody, poszłam do pielęgniarki ta zbadała mnie i stwierdziła że "musiałam się posikać" i kazała wracać do łózka. Rano jak wstałam to dodatkowo oprócz wód pojawiła się krew. Co prawda zrobili mi zapis i żadnych skurczy nie było, ale ja wiedziałam że coś zaczyna się dziać. Po obchodzie wzięli mnie na badanie był na nim dr Piątek i dwie pielęgniarki, jedna z nich mnie zbadała i powiedziała że wszystko jest tak wysoko że na 100 % przenoszę ciążę i jeszcze szybko nie urodzę i wypisali mnie do domu. Akurat miał tego dnia dyżur w szpitalu mial  mój doktor prowadzący (Buciński) powiedziałam mu co się dzieje obiecał że mnie zaraz zbada jeszcze raz, te zaraz to było za trzy godziny i po dwóch przypomnieniach w końcu się doczekałam ale On też nic złego nie zauważył stwierdził że to czop i mogę spokojnie iść do domu. Była to godzina 14. Razem z mężem pojechaliśmy od razu do szpitala w  Przasnyszu, o godzinie 16 miałam już 4 centymetry rozwarcia i zaczęłam rodzić.W szpitalu z dzieciaczkiem musiałam jeszcze zostać 10 dni dlatego że wody odchodziły mi już tyle godzin i było podejrzenie infekcji. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze ale zastanawia mnie jedno czemu rodzącą kobietę wypisali do domu-chyba w tym nowym szpitalu jest za mało łóżek a miały być takie fantastyczne warunki.Jeśli chodzi o szpital w Przasnyszu to gorąco polecam, personel jest wspaniały bez porównania do ostroleckiego szpitala, jeśli będę jeszcze kiedyś rodzić to tylko tam, każda kobieta może sobie wybrać szpital w którym chce rodzić nie musi meczyc sie w ostrolece. POZDRAWIAM.[/quote]Zgadzam się z Tobą w 100% w ostrołęckim szpitalu panuje wielka znieczulica...i ja też osobiście go NIE POLECAM!!!

Gość

23-01-2010, 21:15
#12
[quote=Gość]Jeśli chodzi o ostrołęckich lekarzy i o nasz szpital...Radze bardzo uważać jeśli chcecie szczęśliwie urodzić dzieci.Co prawda nie byłam u wszystkich lekarzy ale w czasie ciąży chodziłam do dr Bucińskiego oczywiście prywatnie, słyszałam że to dobry lekarz dlatego go wybrałam. Tak jak wcześniej pisałyście dla nich najważniejsza jest KASA, zero indywidualnego podejścia do pacjentki!!! Dzięki ostroleckiej służbie zdrowia moje dziecko 10 dni po urodzeniu musiało leżeć w szpitalu i dostawało antybiotyk. Zaczęło sie od tego że zapis KTG nie był najlepszy więc dr Bucinski skierował mnie do szpitala (był to piątek) w nocy zrobili mi na porodówce test na wydolność łożyska i monitorowali cały czas jak bije serduszko dzidziusia ale że do rana nie pojawiły się żadne skurcze i KTG było już dobre więc przenieśli mnie na patologię ciąży. W niedziele w nocy wstałam do łazienki i poczułam że odchodzą mi wody, poszłam do pielęgniarki ta zbadała mnie i stwierdziła że "musiałam się posikać" i kazała wracać do łózka. Rano jak wstałam to dodatkowo oprócz wód pojawiła się krew. Co prawda zrobili mi zapis i żadnych skurczy nie było, ale ja wiedziałam że coś zaczyna się dziać. Po obchodzie wzięli mnie na badanie był na nim dr Piątek i dwie pielęgniarki, jedna z nich mnie zbadała i powiedziała że wszystko jest tak wysoko że na 100 % przenoszę ciążę i jeszcze szybko nie urodzę i wypisali mnie do domu. Akurat miał tego dnia dyżur w szpitalu mial  mój doktor prowadzący (Buciński) powiedziałam mu co się dzieje obiecał że mnie zaraz zbada jeszcze raz, te zaraz to było za trzy godziny i po dwóch przypomnieniach w końcu się doczekałam ale On też nic złego nie zauważył stwierdził że to czop i mogę spokojnie iść do domu. Była to godzina 14. Razem z mężem pojechaliśmy od razu do szpitala w  Przasnyszu, o godzinie 16 miałam już 4 centymetry rozwarcia i zaczęłam rodzić.W szpitalu z dzieciaczkiem musiałam jeszcze zostać 10 dni dlatego że wody odchodziły mi już tyle godzin i było podejrzenie infekcji. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze ale zastanawia mnie jedno czemu rodzącą kobietę wypisali do domu-chyba w tym nowym szpitalu jest za mało łóżek a miały być takie fantastyczne warunki.Jeśli chodzi o szpital w Przasnyszu to gorąco polecam, personel jest wspaniały bez porównania do ostroleckiego szpitala, jeśli będę jeszcze kiedyś rodzić to tylko tam, każda kobieta może sobie wybrać szpital w którym chce rodzić nie musi meczyc sie w ostrolece. POZDRAWIAM.[/quote]Zgadzam się z Tobą w 100% w ostrołęckim szpitalu panuje wielka znieczulica...i ja też osobiście go NIE POLECAM!!!
Gość napisał(a):[quote=Gość][quote=Gość]Jeśli chodzi o ostrołęckich lekarzy i o nasz szpital...Radze bardzo uważać jeśli chcecie szczęśliwie urodzić dzieci.Co prawda nie byłam u wszystkich lekarzy ale w czasie ciąży chodziłam do dr Bucińskiego oczywiście prywatnie, słyszałam że to dobry lekarz dlatego go wybrałam. Tak jak wcześniej pisałyście dla nich najważniejsza jest KASA, zero indywidualnego podejścia do pacjentki!!! Dzięki ostroleckiej służbie zdrowia moje dziecko 10 dni po urodzeniu musiało leżeć w szpitalu i dostawało antybiotyk. Zaczęło sie od tego że zapis KTG nie był najlepszy więc dr Bucinski skierował mnie do szpitala (był to piątek) w nocy zrobili mi na porodówce test na wydolność łożyska i monitorowali cały czas jak bije serduszko dzidziusia ale że do rana nie pojawiły się żadne skurcze i KTG było już dobre więc przenieśli mnie na patologię ciąży. W niedziele w nocy wstałam do łazienki i poczułam że odchodzą mi wody, poszłam do pielęgniarki ta zbadała mnie i stwierdziła że "musiałam się posikać" i kazała wracać do łózka. Rano jak wstałam to dodatkowo oprócz wód pojawiła się krew. Co prawda zrobili mi zapis i żadnych skurczy nie było, ale ja wiedziałam że coś zaczyna się dziać. Po obchodzie wzięli mnie na badanie był na nim dr Piątek i dwie pielęgniarki, jedna z nich mnie zbadała i powiedziała że wszystko jest tak wysoko że na 100 % przenoszę ciążę i jeszcze szybko nie urodzę i wypisali mnie do domu. Akurat miał tego dnia dyżur w szpitalu mial  mój doktor prowadzący (Buciński) powiedziałam mu co się dzieje obiecał że mnie zaraz zbada jeszcze raz, te zaraz to było za trzy godziny i po dwóch przypomnieniach w końcu się doczekałam ale On też nic złego nie zauważył stwierdził że to czop i mogę spokojnie iść do domu. Była to godzina 14. Razem z mężem pojechaliśmy od razu do szpitala w  Przasnyszu, o godzinie 16 miałam już 4 centymetry rozwarcia i zaczęłam rodzić.W szpitalu z dzieciaczkiem musiałam jeszcze zostać 10 dni dlatego że wody odchodziły mi już tyle godzin i było podejrzenie infekcji. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze ale zastanawia mnie jedno czemu rodzącą kobietę wypisali do domu-chyba w tym nowym szpitalu jest za mało łóżek a miały być takie fantastyczne warunki.Jeśli chodzi o szpital w Przasnyszu to gorąco polecam, personel jest wspaniały bez porównania do ostroleckiego szpitala, jeśli będę jeszcze kiedyś rodzić to tylko tam, każda kobieta może sobie wybrać szpital w którym chce rodzić nie musi meczyc sie w ostrolece. POZDRAWIAM.[/quote]Zgadzam się z Tobą w 100% w ostrołęckim szpitalu panuje wielka znieczulica...i ja też osobiście go NIE POLECAM!!![/quote]Kasa, kasa i jeszcze raz kasa {smutny}

Gość

23-01-2010, 21:16
#13
[quote=Gość][quote=Gość]Jeśli chodzi o ostrołęckich lekarzy i o nasz szpital...Radze bardzo uważać jeśli chcecie szczęśliwie urodzić dzieci.Co prawda nie byłam u wszystkich lekarzy ale w czasie ciąży chodziłam do dr Bucińskiego oczywiście prywatnie, słyszałam że to dobry lekarz dlatego go wybrałam. Tak jak wcześniej pisałyście dla nich najważniejsza jest KASA, zero indywidualnego podejścia do pacjentki!!! Dzięki ostroleckiej służbie zdrowia moje dziecko 10 dni po urodzeniu musiało leżeć w szpitalu i dostawało antybiotyk. Zaczęło sie od tego że zapis KTG nie był najlepszy więc dr Bucinski skierował mnie do szpitala (był to piątek) w nocy zrobili mi na porodówce test na wydolność łożyska i monitorowali cały czas jak bije serduszko dzidziusia ale że do rana nie pojawiły się żadne skurcze i KTG było już dobre więc przenieśli mnie na patologię ciąży. W niedziele w nocy wstałam do łazienki i poczułam że odchodzą mi wody, poszłam do pielęgniarki ta zbadała mnie i stwierdziła że "musiałam się posikać" i kazała wracać do łózka. Rano jak wstałam to dodatkowo oprócz wód pojawiła się krew. Co prawda zrobili mi zapis i żadnych skurczy nie było, ale ja wiedziałam że coś zaczyna się dziać. Po obchodzie wzięli mnie na badanie był na nim dr Piątek i dwie pielęgniarki, jedna z nich mnie zbadała i powiedziała że wszystko jest tak wysoko że na 100 % przenoszę ciążę i jeszcze szybko nie urodzę i wypisali mnie do domu. Akurat miał tego dnia dyżur w szpitalu mial  mój doktor prowadzący (Buciński) powiedziałam mu co się dzieje obiecał że mnie zaraz zbada jeszcze raz, te zaraz to było za trzy godziny i po dwóch przypomnieniach w końcu się doczekałam ale On też nic złego nie zauważył stwierdził że to czop i mogę spokojnie iść do domu. Była to godzina 14. Razem z mężem pojechaliśmy od razu do szpitala w  Przasnyszu, o godzinie 16 miałam już 4 centymetry rozwarcia i zaczęłam rodzić.W szpitalu z dzieciaczkiem musiałam jeszcze zostać 10 dni dlatego że wody odchodziły mi już tyle godzin i było podejrzenie infekcji. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze ale zastanawia mnie jedno czemu rodzącą kobietę wypisali do domu-chyba w tym nowym szpitalu jest za mało łóżek a miały być takie fantastyczne warunki.Jeśli chodzi o szpital w Przasnyszu to gorąco polecam, personel jest wspaniały bez porównania do ostroleckiego szpitala, jeśli będę jeszcze kiedyś rodzić to tylko tam, każda kobieta może sobie wybrać szpital w którym chce rodzić nie musi meczyc sie w ostrolece. POZDRAWIAM.[/quote]Zgadzam się z Tobą w 100% w ostrołęckim szpitalu panuje wielka znieczulica...i ja też osobiście go NIE POLECAM!!![/quote]Kasa, kasa i jeszcze raz kasa {smutny}
Gość napisał(a):Polecam doktora Walczaka. Jest współwłaścicielem świetnej porodówki {ok} w Wyszkowie i prywatnie przyjmuje raz w tygodniu w Ostrołęce w Centrum Medycznym na 11 Listopada 51.Żaden z naszych lekarzy nie umie diagnozowac wad genetycznych płodu, a on tak. Ma też dobry sprzęt 3D/4D. POLECAM

Gość

26-01-2010, 15:39
#14
Polecam doktora Walczaka. Jest współwłaścicielem świetnej porodówki {ok} w Wyszkowie i prywatnie przyjmuje raz w tygodniu w Ostrołęce w Centrum Medycznym na 11 Listopada 51.Żaden z naszych lekarzy nie umie diagnozowac wad genetycznych płodu, a on tak. Ma też dobry sprzęt 3D/4D. POLECAM
Gość napisał(a):Tak to jest jak lekarz i cały personel czują się pępkami świata, uważają że to oni są najważniejsi. a przecież tu chodzi o dobro pacjentów, bezpieczeństwo kobiety a przede wszystkim dziecka. Nikt nie słucha pacjentki nie daję  żadnego wyboru, ma robić tak jak mówi lekarz, bo jemu jest tak wygodniej. Niestety, taki jest nasz kraj. ktoś powinien się za to wziąć. Tylko pytanie, kto {?}{?}{?}

Gość

28-01-2010, 12:00
#15
Tak to jest jak lekarz i cały personel czują się pępkami świata, uważają że to oni są najważniejsi. a przecież tu chodzi o dobro pacjentów, bezpieczeństwo kobiety a przede wszystkim dziecka. Nikt nie słucha pacjentki nie daję  żadnego wyboru, ma robić tak jak mówi lekarz, bo jemu jest tak wygodniej. Niestety, taki jest nasz kraj. ktoś powinien się za to wziąć. Tylko pytanie, kto {?}{?}{?}
Gość napisał(a):W tym szpitalu nie można "rodzic po ludzku" ,nie da się ze względu na wiele czynników: rutyna,opieszałośc personelu,brak pomocy i zrozumienia,przedewszystkim ciepła........Jest klka pań położnych i pielęgniarek które są życzliwe i miłe -normalne.Wspomnienia mam mieszane...Pozdrawiam i życzę nam kobietom skazanym na ten szpital stalowych nerwów albo cudu...nad Narwią ;-)

Gość

28-01-2010, 12:27
#16
W tym szpitalu nie można "rodzic po ludzku" ,nie da się ze względu na wiele czynników: rutyna,opieszałośc personelu,brak pomocy i zrozumienia,przedewszystkim ciepła........Jest klka pań położnych i pielęgniarek które są życzliwe i miłe -normalne.Wspomnienia mam mieszane...Pozdrawiam i życzę nam kobietom skazanym na ten szpital stalowych nerwów albo cudu...nad Narwią ;-)
Gość napisał(a):Nowy szpital ale z rodzeniem straszna lipa lekarze nie mili i personel także tylko się mądrzą że żle rodzisz i szybciej szybciej bo nie mają czasu .

Gość

28-01-2010, 12:28
#17
Nowy szpital ale z rodzeniem straszna lipa lekarze nie mili i personel także tylko się mądrzą że żle rodzisz i szybciej szybciej bo nie mają czasu .
Anika_2010 napisał(a):[color=#0000ff][/color]Normalnie rozbolała mnie głowa jak przeczytałam te wszystkie wpisy{smutny}{!}{!}{!}{!}{!}{!}Chyba mi sie mozg zlasował?Siedze na forum juz od godziny bo szukam dobrego lekarza{jezyk}I to w dodatku dla siostry. I teraz juz sama nie wiem co jej doradzic{?}A sytuacja jest dosc paradoksalna..... Siostra jest w ciazy,byla wczoraj na wizycie u dr Mroza. A po wyjsciu od niego normalnie sie poplakala!!!!!!!!!!!! Karta ciazy niby zalozona ale bez pieczatki. w MIEJSCE TYGODNIA CIAZY WSTAWIONY WIELKI ZNAK ZAPYTANIA!!!!!!!!!!!! Nie zlecone zadne badania!!!!!!!!! Ale ciaza niby rozwija sie prawidlowo i to okolo 12/13 tydzien? ( robil USG) [color=#ff0000][/color]- na dowidzenia{!}{!}{!}{!}{!}{!}{!}{!}{!}!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!N ormalnie rece opadaja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!I sama juz nie wiem bo ja tez do niego chodze. Dwie ciaze,dwa razy mi odbieral porod i dwa razy zszywal( ze znieczuleniem) normalnie rewelacja{!}{ok}{ok}{ok}W ubieglym tygodniu tez bylam na wizycie. Sam mi zaproponowal antykoncepcje(wkladke). Czasem nawet pozartuje i wsumie to jestem zadowolona. Nawet teraz po drugiej ciazy czuje ze jestem lepiej traktowana.Hmmmmm..................................{co}

Anika_2010

Wpisów: 1
Dołączył: 29.01.2010
29-01-2010, 14:41
#18
[color=#0000ff][/color]Normalnie rozbolała mnie głowa jak przeczytałam te wszystkie wpisy{smutny}{!}{!}{!}{!}{!}{!}Chyba mi sie mozg zlasował?Siedze na forum juz od godziny bo szukam dobrego lekarza{jezyk}I to w dodatku dla siostry. I teraz juz sama nie wiem co jej doradzic{?}A sytuacja jest dosc paradoksalna..... Siostra jest w ciazy,byla wczoraj na wizycie u dr Mroza. A po wyjsciu od niego normalnie sie poplakala!!!!!!!!!!!! Karta ciazy niby zalozona ale bez pieczatki. w MIEJSCE TYGODNIA CIAZY WSTAWIONY WIELKI ZNAK ZAPYTANIA!!!!!!!!!!!! Nie zlecone zadne badania!!!!!!!!! Ale ciaza niby rozwija sie prawidlowo i to okolo 12/13 tydzien? ( robil USG) [color=#ff0000][/color]- na dowidzenia{!}{!}{!}{!}{!}{!}{!}{!}{!}!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!N ormalnie rece opadaja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!I sama juz nie wiem bo ja tez do niego chodze. Dwie ciaze,dwa razy mi odbieral porod i dwa razy zszywal( ze znieczuleniem) normalnie rewelacja{!}{ok}{ok}{ok}W ubieglym tygodniu tez bylam na wizycie. Sam mi zaproponowal antykoncepcje(wkladke). Czasem nawet pozartuje i wsumie to jestem zadowolona. Nawet teraz po drugiej ciazy czuje ze jestem lepiej traktowana.Hmmmmm..................................{co}
Gość napisał(a):[quote=Anika_2010][color=#0000ff][/color]Normalnie rozbolała mnie głowa jak przeczytałam te wszystkie wpisy{smutny}{!}{!}{!}{!}{!}{!}Chyba mi sie mozg zlasował?Siedze na forum juz od godziny bo szukam dobrego lekarza{jezyk}I to w dodatku dla siostry. I teraz juz sama nie wiem co jej doradzic{?}A sytuacja jest dosc paradoksalna..... Siostra jest w ciazy,byla wczoraj na wizycie u dr Mroza. A po wyjsciu od niego normalnie sie poplakala!!!!!!!!!!!! Karta ciazy niby zalozona ale bez pieczatki. w MIEJSCE TYGODNIA CIAZY WSTAWIONY WIELKI ZNAK ZAPYTANIA!!!!!!!!!!!! Nie zlecone zadne badania!!!!!!!!! Ale ciaza niby rozwija sie prawidlowo i to okolo 12/13 tydzien? ( robil USG) [color=#ff0000][/color]- na dowidzenia{!}{!}{!}{!}{!}{!}{!}{!}{!}!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!N ormalnie rece opadaja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!I sama juz nie wiem bo ja tez do niego chodze. Dwie ciaze,dwa razy mi odbieral porod i dwa razy zszywal( ze znieczuleniem) normalnie rewelacja{!}{ok}{ok}{ok}W ubieglym tygodniu tez bylam na wizycie. Sam mi zaproponowal antykoncepcje(wkladke). Czasem nawet pozartuje i wsumie to jestem zadowolona. Nawet teraz po drugiej ciazy czuje ze jestem lepiej traktowana.Hmmmmm..................................{co}[/quo te]no wiesz, raczej trudno powiedzieć żeby którykolwiek z ostrołęckich lekarzy był świetnym fachowcem...każdy z nich ma jakieś "ale" co prawda jeden ma ich mniej a drugi więcej{chytry}Ty chodzisz do Mroza i go chyba sobie chwalisz no a siostra może lepiej niech poszuka sobie innego.Jest też tak,że każda pacjentka swojego doktora chwali-ja chodzę do dr Jankowskiego i specjalnie nie narzekam{gafa}ale słyszałam bardzo dużo pozytywnych wypowiedzi na temat dr Pawełka właśnie na tym forum.Ja też miałam okazję spotkać pana doktora (zrządzenie losowe) i naprawdę jest bardzo miłym i życzliwym człowiekiem,ale wybór zależy od siostry. Pozdrawiam i życzę dużo cierpliwości z "naszymi"ostrołęckimi lekarzami{wstyd}

Gość

29-01-2010, 16:34
#19
[quote=Anika_2010][color=#0000ff][/color]Normalnie rozbolała mnie głowa jak przeczytałam te wszystkie wpisy{smutny}{!}{!}{!}{!}{!}{!}Chyba mi sie mozg zlasował?Siedze na forum juz od godziny bo szukam dobrego lekarza{jezyk}I to w dodatku dla siostry. I teraz juz sama nie wiem co jej doradzic{?}A sytuacja jest dosc paradoksalna..... Siostra jest w ciazy,byla wczoraj na wizycie u dr Mroza. A po wyjsciu od niego normalnie sie poplakala!!!!!!!!!!!! Karta ciazy niby zalozona ale bez pieczatki. w MIEJSCE TYGODNIA CIAZY WSTAWIONY WIELKI ZNAK ZAPYTANIA!!!!!!!!!!!! Nie zlecone zadne badania!!!!!!!!! Ale ciaza niby rozwija sie prawidlowo i to okolo 12/13 tydzien? ( robil USG) [color=#ff0000][/color]- na dowidzenia{!}{!}{!}{!}{!}{!}{!}{!}{!}!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!N ormalnie rece opadaja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!I sama juz nie wiem bo ja tez do niego chodze. Dwie ciaze,dwa razy mi odbieral porod i dwa razy zszywal( ze znieczuleniem) normalnie rewelacja{!}{ok}{ok}{ok}W ubieglym tygodniu tez bylam na wizycie. Sam mi zaproponowal antykoncepcje(wkladke). Czasem nawet pozartuje i wsumie to jestem zadowolona. Nawet teraz po drugiej ciazy czuje ze jestem lepiej traktowana.Hmmmmm..................................{co}[/quo te]no wiesz, raczej trudno powiedzieć żeby którykolwiek z ostrołęckich lekarzy był świetnym fachowcem...każdy z nich ma jakieś "ale" co prawda jeden ma ich mniej a drugi więcej{chytry}Ty chodzisz do Mroza i go chyba sobie chwalisz no a siostra może lepiej niech poszuka sobie innego.Jest też tak,że każda pacjentka swojego doktora chwali-ja chodzę do dr Jankowskiego i specjalnie nie narzekam{gafa}ale słyszałam bardzo dużo pozytywnych wypowiedzi na temat dr Pawełka właśnie na tym forum.Ja też miałam okazję spotkać pana doktora (zrządzenie losowe) i naprawdę jest bardzo miłym i życzliwym człowiekiem,ale wybór zależy od siostry. Pozdrawiam i życzę dużo cierpliwości z "naszymi"ostrołęckimi lekarzami{wstyd}
Gość napisał(a):Ile ludzi tyle opinii o lekarzach, jednak troszkę trzeba im podziękować za ich pracę-pozdrowienia dla oddziału wewnętrznego i neurologicznego, miłe panie pielęgniarki tam pracująOstatnio byłam na zabiegach rehabilitacyjnych, pracują tam różne osoby jedną kobietkę zapamiętałam - miła- pozdrawiam panią Ewę M.

Gość

30-01-2010, 00:42
#20
Ile ludzi tyle opinii o lekarzach, jednak troszkę trzeba im podziękować za ich pracę-pozdrowienia dla oddziału wewnętrznego i neurologicznego, miłe panie pielęgniarki tam pracująOstatnio byłam na zabiegach rehabilitacyjnych, pracują tam różne osoby jedną kobietkę zapamiętałam - miła- pozdrawiam panią Ewę M.

strony: wstecz 1 ... 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 ... 53 dalej
Informacje dodatkowe
Aktualnie na forum jest 0 zalogowanych użytkowników.
Lista zalogowanych użytkowników: Brak użytkowników na forum
Prawa dostępu
  • Dodawanie wpisów