dobry ginekolog w ostrołęce  do prowadzenia ciąży

Założony przez egna
strony: wstecz 1 ... 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 dalej
Gość napisał(a):Tylko nie piszcie że w szpitalu w Ostrołęce. Bo tam przyjmuje ale teraz już tylko na oddziale.Dr Szkółka jest najlepszy. Nigdzie indziej nie chciałabym się leczyć tylko u niego. Nie bez powodu Dr Szkólka ma Dr. n med. Jak ma ktoś informacje gdzie przyjmuje prywatnie to bardzo proszę napiszcie.  

Gość

05-06-2012, 14:17
#1
Tylko nie piszcie że w szpitalu w Ostrołęce. Bo tam przyjmuje ale teraz już tylko na oddziale.Dr Szkółka jest najlepszy. Nigdzie indziej nie chciałabym się leczyć tylko u niego. Nie bez powodu Dr Szkólka ma Dr. n med. Jak ma ktoś informacje gdzie przyjmuje prywatnie to bardzo proszę napiszcie.  
Gość napisał(a):Oczywiście że jest super. Przyjmuje w szpitaluA doktorat zrobił z nefrologii.Jest świetnym lekarzem, niejedynym na ostrołęckiej ginekologii,pytanie tylko czy będzie mógł leczyć zgodnie z posiadaną wiedzą na oddziale NIE SWOIM

Gość

05-06-2012, 21:59
#2
Oczywiście że jest super. Przyjmuje w szpitaluA doktorat zrobił z nefrologii.Jest świetnym lekarzem, niejedynym na ostrołęckiej ginekologii,pytanie tylko czy będzie mógł leczyć zgodnie z posiadaną wiedzą na oddziale NIE SWOIM
Gość napisał(a):A co sadzicie o dr Czasiuk? Czy wypisz tabletki anty bez problemu?

Gość

06-06-2012, 10:04
#3
A co sadzicie o dr Czasiuk? Czy wypisz tabletki anty bez problemu?
Gość napisał(a):A co sadzicie o dr Czasiuk? Czy wypisz tabletki anty bez problemu?

Gość

06-06-2012, 10:05
#4
A co sadzicie o dr Czasiuk? Czy wypisz tabletki anty bez problemu?
Gość napisał(a):[quote=Gość]Cześć dziewczyny!Proszę o informację od którejś z Was, co rodziła w Gin-Medzie w Wyszkowie u dr Walczaka ze ZZO (znieczulenie). Jakie koszty, jak wspominacie i w ogóle jak wrażenia :)Dziękuję i pozdrawiam!Monika [/quote]Witam. Jeśli jeszcze to Panią interesuje , to cena zzo -jeśli się nic nie zmieniło od tamtego roku- to 500zł.

Gość

08-06-2012, 11:07
#5
[quote=Gość]Cześć dziewczyny!Proszę o informację od którejś z Was, co rodziła w Gin-Medzie w Wyszkowie u dr Walczaka ze ZZO (znieczulenie). Jakie koszty, jak wspominacie i w ogóle jak wrażenia :)Dziękuję i pozdrawiam!Monika [/quote]Witam. Jeśli jeszcze to Panią interesuje , to cena zzo -jeśli się nic nie zmieniło od tamtego roku- to 500zł.
Gość napisał(a):Czy do Gin-Medicus trzeba zabrać ze sobą kosmetyki dla dzidziusia? to samo z koszulą do porodu? wiem, że w Ostrołęce trzeba mieć takową swoją.Może któraś z Pań zamierza tam rodzić na przełomie lipca i sierpnia?

Gość

09-06-2012, 12:13
#6
Czy do Gin-Medicus trzeba zabrać ze sobą kosmetyki dla dzidziusia? to samo z koszulą do porodu? wiem, że w Ostrołęce trzeba mieć takową swoją.Może któraś z Pań zamierza tam rodzić na przełomie lipca i sierpnia?
Gość napisał(a):A co sądzicie o dr Piątku?  

Gość

10-06-2012, 16:12
#7
A co sądzicie o dr Piątku?  
Gość napisał(a):Hej. ja rodziłam 25 maja 2012. To mój pierwszy poród ale poszło szybko i sprawnie. Chodzę do Dra Pyskło ale niestety nie ma on już dyżurów w szpitalu. Potwierdzam Dr Pawełek bardzo przyzwoity kulturalny i ma rewelacyjne podejście nawet do "obcych" pacjentek, godny polecenia. Dr Piątek też przyzwoity lekarz, uśmiechnięty, kulturalny, wytłumaczy jak trzeba, ogólnie polecam. Na moje szczęście podczas porodu dyżur miał Dr Parzych, młody sympatyczny ze zdrwowym podejściem lekarz ale niestety chyba nie prowadzi gabinetu. Zdecydowanie odradzam Dr Jankowskiego...strasznie niedelikatny, jak szył mnie po porodzie to myślałam że zejde...poród aż tak nie bolał jak samo szycie wrrrr

Gość

11-06-2012, 21:43
#8
Hej. ja rodziłam 25 maja 2012. To mój pierwszy poród ale poszło szybko i sprawnie. Chodzę do Dra Pyskło ale niestety nie ma on już dyżurów w szpitalu. Potwierdzam Dr Pawełek bardzo przyzwoity kulturalny i ma rewelacyjne podejście nawet do "obcych" pacjentek, godny polecenia. Dr Piątek też przyzwoity lekarz, uśmiechnięty, kulturalny, wytłumaczy jak trzeba, ogólnie polecam. Na moje szczęście podczas porodu dyżur miał Dr Parzych, młody sympatyczny ze zdrwowym podejściem lekarz ale niestety chyba nie prowadzi gabinetu. Zdecydowanie odradzam Dr Jankowskiego...strasznie niedelikatny, jak szył mnie po porodzie to myślałam że zejde...poród aż tak nie bolał jak samo szycie wrrrr
Gość napisał(a):[quote=Gość]Przychodnia na Hallera jest ok. Polecam dr Bucińskiego - ma bardzo dużo pacjentek i ciężko się do niego dostać - ale warto!!! Słyszałam o nim wiele dobrego od znajomych, sama do niego chodzę już od czterech lat, ciąże też mi prowadził i byłam bardzo zadowolona. [/quote]NIGDY NIKOMU GO NIE POLECĘ! Moja siostra jak była w 2 miesiącu ciąży,  on jej powiedział, że ma mięśniaka...jak się okazało, że jest w ciąży (po 2 tygodniach od ostatniej wizyty) to on powiedział, że jest nadal mięśniak i ciąża jest zagrożona. Póżniej siostra poszła do dr Pyskło i okazało się, że nie ma żadnego mięśniaka i zagrożonej ciąży!!!!  Buciński jest tylko dla starych kobiet, do cytologii!!!!!  

Gość

13-06-2012, 12:02
#9
[quote=Gość]Przychodnia na Hallera jest ok. Polecam dr Bucińskiego - ma bardzo dużo pacjentek i ciężko się do niego dostać - ale warto!!! Słyszałam o nim wiele dobrego od znajomych, sama do niego chodzę już od czterech lat, ciąże też mi prowadził i byłam bardzo zadowolona. [/quote]NIGDY NIKOMU GO NIE POLECĘ! Moja siostra jak była w 2 miesiącu ciąży,  on jej powiedział, że ma mięśniaka...jak się okazało, że jest w ciąży (po 2 tygodniach od ostatniej wizyty) to on powiedział, że jest nadal mięśniak i ciąża jest zagrożona. Póżniej siostra poszła do dr Pyskło i okazało się, że nie ma żadnego mięśniaka i zagrożonej ciąży!!!!  Buciński jest tylko dla starych kobiet, do cytologii!!!!!  
Gość napisał(a):WITAM DROGIE PANIE.JA RODZIŁAM W STYCZNIU,BYŁ TO MÓJ DRUGI PORÓD,PIERWSZĄ MIAŁAM CESARKĘ ,TERAZ UDAŁO MI SIĘ SAMEJ URODZIĆ,POSZŁO SZYBKO I PRAWIE BEZBOLEŚNIE.OBIE CIĄŻE PROWADZIŁ DR PYSKŁO,MIMO ŻE MIĘDZY DZIEĆMI JEST RÓŻNICA 7 LAT.POLECAM GO ,BARDZO MIŁY SYMPATYCZNY LEKARZ,ODPOWIE NA KAŻDE PYTANIE,KTÓRE NAS GNĘBI.SZKODA TYLKO ŻE NIE MIAŁ WTEDY DYŻURU,CZUŁABYM SIĘ PEWNIEJ PODCZAS JEGO OBECNOŚCI W TRAKCIE PORODU.POZDRAWIAM WSZYSTKIE PRZYSZŁE MAMY.

Gość

13-06-2012, 16:45
#10
WITAM DROGIE PANIE.JA RODZIŁAM W STYCZNIU,BYŁ TO MÓJ DRUGI PORÓD,PIERWSZĄ MIAŁAM CESARKĘ ,TERAZ UDAŁO MI SIĘ SAMEJ URODZIĆ,POSZŁO SZYBKO I PRAWIE BEZBOLEŚNIE.OBIE CIĄŻE PROWADZIŁ DR PYSKŁO,MIMO ŻE MIĘDZY DZIEĆMI JEST RÓŻNICA 7 LAT.POLECAM GO ,BARDZO MIŁY SYMPATYCZNY LEKARZ,ODPOWIE NA KAŻDE PYTANIE,KTÓRE NAS GNĘBI.SZKODA TYLKO ŻE NIE MIAŁ WTEDY DYŻURU,CZUŁABYM SIĘ PEWNIEJ PODCZAS JEGO OBECNOŚCI W TRAKCIE PORODU.POZDRAWIAM WSZYSTKIE PRZYSZŁE MAMY.
Gość napisał(a):Dr Pyskło nie ma dyżurów już chyba od listopada, a szkoda{smutny}

Gość

13-06-2012, 22:08
#11
Dr Pyskło nie ma dyżurów już chyba od listopada, a szkoda{smutny}
Gość napisał(a):gdzie przyjmuje dr Pawełek?czy wizyty są prywatne czy na fundusz?

Gość

14-06-2012, 09:58
#12
gdzie przyjmuje dr Pawełek?czy wizyty są prywatne czy na fundusz?
Gość napisał(a):[quote=Gość]Czy do Gin-Medicus trzeba zabrać ze sobą kosmetyki dla dzidziusia? to samo z koszulą do porodu? wiem, że w Ostrołęce trzeba mieć takową swoją.Może któraś z Pań zamierza tam rodzić na przełomie lipca i sierpnia? [/quote]Kosmetyków nie miałam dla dziecka. Smoczek, butelka, pieluchy, ubranka. A co do koszuli to rodziłam w swojej, ale na pewno dadzą jeśli będzie potrzeba. Jeśli chce Pani o coś podpytać, to nie ma sprawy. Ja rodziłam w Wyszkowie nie cały rok temu.

Gość

15-06-2012, 11:04
#13
[quote=Gość]Czy do Gin-Medicus trzeba zabrać ze sobą kosmetyki dla dzidziusia? to samo z koszulą do porodu? wiem, że w Ostrołęce trzeba mieć takową swoją.Może któraś z Pań zamierza tam rodzić na przełomie lipca i sierpnia? [/quote]Kosmetyków nie miałam dla dziecka. Smoczek, butelka, pieluchy, ubranka. A co do koszuli to rodziłam w swojej, ale na pewno dadzą jeśli będzie potrzeba. Jeśli chce Pani o coś podpytać, to nie ma sprawy. Ja rodziłam w Wyszkowie nie cały rok temu.
Gość napisał(a):Dr Pawełek przyjmuje w Olszewo Borkach na kasę chorych ale strasznie długo się czeka na wizytę

Gość

15-06-2012, 15:15
#14
Dr Pawełek przyjmuje w Olszewo Borkach na kasę chorych ale strasznie długo się czeka na wizytę
Gość napisał(a):[quote=Gość]co do pani doktor Gronczewskiej to mowie absolutnie nie!!!!!!!!!!!! {dobani}wiadomo ze jak jest dobrze i ciaza przebiega bez zarzutu to kazdy lekarz wydaje sie byc najlepszym ale kiedy zaczyna sie cos dziac to wtedy wszystko wychodzi na wierzch,a doktor gronczewska nie potrafila nawet dobrze odczytac usg wiem bo moja kolezanka do niej chodzila i powiedziala ze nigdy wiecej jej noga tam nie postanie.moja kolezanka miala za soba poronienie wiec druga ciaza byla dla niej nadzieja ale tez wielkim stresem .Gronczewska zostala jej polecona wiec poszla.ciaza byla wczesna wiec niewele bylo widac( chodzilo o to czy ciaza jest zywa)na drugiej wizycie okazalo sie ze sa wewnatrz jakies krwawienia wiec pani doktor przepisala jej jakies tabletki zeby je zachamowac przy czym nie potrafila dokladnie odczytac usg ,gdzie na pierwszy rzut oka zauwarzyc mozna bylo nieprawidlowosci(porownywalysmy swoje usg z tych samych tygodni bo bylam w ciazy w tym samym czasie tylko o dwa miesiace starszej) nie ma co mowic o sprzecie bo usg bylo robione za kazdym razem w szpitalu a tam tez jest dobry. kiedy poprosilam kolezanke o konsultacje u innego lekarza okazalo sie ze ciaza jest martwa od poczatku{smutny}, kazal odstawic jej lek przepisany przez pania doktor i wtedy wszystko sie ujawnilo , po odstawieniu leku prawie natychmias dostala krwotoku. tak wiec GRONCZEWSKA absolutnie!!!!!!{nie} to nie jedyny przypadek jaki znam po tym adresem ale ten zszokowal mnie najbardziej bo wydarzyl sie mojej przyjaciolce tak wiec dziewczyny jest wielu innych dobrych ginekologów dr PYSKLO, MROZ,BUCINSKI ale na litosc boska nie doktor gronczewska!!! martwa ciaza to chyba podstawowe stwierdzenie jakie powinien znac lekarz i umiec prawidlowo ocenic juz na poczatku bo przeciez chyba wlasnie o to chodzi majac pod reka dobry sprzet znam wiele osob ktore mialy martwe ciaze i taka wiadomosc padala d razu na pierwszej wizycie wiec radze sie zastanowic pozdrawiam serdecznie , zycze zdrowia i powodzenia[/quote]No właśnie.....Czytam wszystkie wasze wpisy na spokojnie i dziekuje za nie bo dla przyszłej mamy są to bardzo istotne opinie.Wniosek nasówa mi sie tylko jeden.Jedemu lekarz uratwował być może zycie innej pacjentce nie potrafił stwierdzić martwej ciąży.Ja osobiście mam duzo empatii do wszystkich zawodów i wszystkich ludzi, bo sama popełniam błędy i wiem że nie ma ludzi nieomylnych.I nie można zasłaniać się kontrargumentem ze lekarz nie ma prawa się mylić,owszem ma prawo ale jego pomyłki są o wiele tragiczniejsze w skutkach niż kasjera,który przez pomyłkę źle wyda resztę klientowi.26 lat temu pani doktor Gronczewska a raczej ona i pewien lekarz ,którego nazwiska nie znam uratował mi życie.Moja Mama była ze mną w ciąży ale karmiła mojego starszego brata i nie przeczuwała że na świat pcha się nowe życie.Jej ginekolog pan Doktor Wikarski nie "zauważył",że moja mama jest w ciąży i pewnie dla tego zatrzymał się jej pokarm.Nie wiele myśląc przepisał jej tabletki na wywołanie pokarmu.Los chciał inaczej , bo moja mama wzięła tylko dwie tabletki,bardzo źle się po nich czuła i stwierdziła ze nie będzie ich barć, na następnej wizycie poinformowała Pana Doktora Wikarskiego że nie bierze tabletek bo źle się po nich czuje.Doktor zbadał mamę jeszcze raz i wtedy już zauważył ciążę(czyli mnie ;P )oznajmił mojej mamie ze jest w ciąży ale dziecko będzie upośledzone,lub tez nie wykształci się w pełni,jeśli w ogóle dożyje porodu,wiec daje jej skierowanie na skrobankę,bo lepiej ten płód usunąć niż miałby jeszcze zaszkodzić życiu matki a przecież mama ma dla kogo żyć.Ma 11 miesięcznego synka :(Moja mama z płaczem jechała do szpitala i była już na sali do aborcji,gdy badał ją lekarz (nie wiem kto to był,ale bardzo bym chciała wiedzieć,kto mi wtedy uratował życie) i po badaniu zapytał moją mamę czemu chce usunąć ciąże?Tego już było za wiele nie dość ,że kobieta cierpiała bo musiała iść i dla swojego dobra  usunąć ciąże to teraz jeszcze ja oskarżają o barbarzyństwo,Popłakała się kobieta na tym łóżku, bo lekarz odszedł od łóżka i powiedział ,że on mordercą nie będzie i zdrowego dziecka nie  wyskrobie.Wtedy ordynatorem była Pani doktor Gronczewska, poinformowana przez lekarza zjawiła się u mojej mamy i po zbadaniu,zapytała moja mamę czy to pierwsze dziecko.Słysząc ze drugie zapytał czemu mama chce usuną ciąże?Po tym nastąpił znowu wielki ryyyk ze strony mojej mamy,której już po raz drugi zarzucono dzieciobójstwo.Opowiedział Pani Doktor Gronczewskiej wszystko z detalami;o tabletkach o wykryciu ciąży i o skierowaniu na skrobankę.Pani Doktor uśmiechnęła się tak jak zwykle uśmiechają się do nas nasze ciocie i powiedziała mamie że wszystko będzie dobrze,że poprowadzi ją przez cała ciąże i że jeżeli mama chce tego dziecka to ona zrobi wszystko żeby je sprowadzić całe i zdrowe na ten świat, a jeśli coś będzie nie tak to będziemy wiedzieć kogo ciągać po sądach(to były autentycznie jej słowa)Wspomniała że przez te tabletki jeśli będzie dziewczynka, to może mieć problemy z nerkami, a jak nerki to i z zajściem w ciąże może mieć problemy,ale może będzie chłopiec?Na świat parę miesięcy później przyszła- dziewczynka.Problemy z nerkami miała,ale po za tym nie jest upośledzona, tyle ze trochę leniwa:) ma ręce nogi a jej mąż mówi ,że jak na kobietę to nawet nawet ładna jest ;)Dziś robiliśmy testy i wynik jest pozytywny.Także jak Bóg da to z mężem będziemy Mamą i Tatą,bardzo byśmy chcieli.Boje się bardzo i przeżywam teraz czy aby nie dostane miesiączki,bo to bardzo częste.A morał z tego taki że każdy lekarz ma prawo popełniać błędy,ja nie mam żadnych pretensji do nikogo,ciesze się tylko ze była we mnie taka wola życia,może jakimś cudem tego wieczoru w szpitalu trafił się lekarz,który nie chciał usunąć ciąży(ilu lekarzy może to o sobie powiedzieć?)Pani Doktor Gronczewska zasługuje na podziękowania,ale nie wiem czy będzie moim ginekologiem.Będę bardzo starannie szukać, a wasze opinie na pewno się przydadzą choć nie będą podstawa do podjęcia decyzji.Tak samo jak i moja historia i mojej Mamy nie może być dla nikogo podstawą do oceny któregokolwiek ginekologa.Serdecznie pozdrawiam i przepraszam za błędy.

Gość

16-06-2012, 09:38
#15
[quote=Gość]co do pani doktor Gronczewskiej to mowie absolutnie nie!!!!!!!!!!!! {dobani}wiadomo ze jak jest dobrze i ciaza przebiega bez zarzutu to kazdy lekarz wydaje sie byc najlepszym ale kiedy zaczyna sie cos dziac to wtedy wszystko wychodzi na wierzch,a doktor gronczewska nie potrafila nawet dobrze odczytac usg wiem bo moja kolezanka do niej chodzila i powiedziala ze nigdy wiecej jej noga tam nie postanie.moja kolezanka miala za soba poronienie wiec druga ciaza byla dla niej nadzieja ale tez wielkim stresem .Gronczewska zostala jej polecona wiec poszla.ciaza byla wczesna wiec niewele bylo widac( chodzilo o to czy ciaza jest zywa)na drugiej wizycie okazalo sie ze sa wewnatrz jakies krwawienia wiec pani doktor przepisala jej jakies tabletki zeby je zachamowac przy czym nie potrafila dokladnie odczytac usg ,gdzie na pierwszy rzut oka zauwarzyc mozna bylo nieprawidlowosci(porownywalysmy swoje usg z tych samych tygodni bo bylam w ciazy w tym samym czasie tylko o dwa miesiace starszej) nie ma co mowic o sprzecie bo usg bylo robione za kazdym razem w szpitalu a tam tez jest dobry. kiedy poprosilam kolezanke o konsultacje u innego lekarza okazalo sie ze ciaza jest martwa od poczatku{smutny}, kazal odstawic jej lek przepisany przez pania doktor i wtedy wszystko sie ujawnilo , po odstawieniu leku prawie natychmias dostala krwotoku. tak wiec GRONCZEWSKA absolutnie!!!!!!{nie} to nie jedyny przypadek jaki znam po tym adresem ale ten zszokowal mnie najbardziej bo wydarzyl sie mojej przyjaciolce tak wiec dziewczyny jest wielu innych dobrych ginekologów dr PYSKLO, MROZ,BUCINSKI ale na litosc boska nie doktor gronczewska!!! martwa ciaza to chyba podstawowe stwierdzenie jakie powinien znac lekarz i umiec prawidlowo ocenic juz na poczatku bo przeciez chyba wlasnie o to chodzi majac pod reka dobry sprzet znam wiele osob ktore mialy martwe ciaze i taka wiadomosc padala d razu na pierwszej wizycie wiec radze sie zastanowic pozdrawiam serdecznie , zycze zdrowia i powodzenia[/quote]No właśnie.....Czytam wszystkie wasze wpisy na spokojnie i dziekuje za nie bo dla przyszłej mamy są to bardzo istotne opinie.Wniosek nasówa mi sie tylko jeden.Jedemu lekarz uratwował być może zycie innej pacjentce nie potrafił stwierdzić martwej ciąży.Ja osobiście mam duzo empatii do wszystkich zawodów i wszystkich ludzi, bo sama popełniam błędy i wiem że nie ma ludzi nieomylnych.I nie można zasłaniać się kontrargumentem ze lekarz nie ma prawa się mylić,owszem ma prawo ale jego pomyłki są o wiele tragiczniejsze w skutkach niż kasjera,który przez pomyłkę źle wyda resztę klientowi.26 lat temu pani doktor Gronczewska a raczej ona i pewien lekarz ,którego nazwiska nie znam uratował mi życie.Moja Mama była ze mną w ciąży ale karmiła mojego starszego brata i nie przeczuwała że na świat pcha się nowe życie.Jej ginekolog pan Doktor Wikarski nie "zauważył",że moja mama jest w ciąży i pewnie dla tego zatrzymał się jej pokarm.Nie wiele myśląc przepisał jej tabletki na wywołanie pokarmu.Los chciał inaczej , bo moja mama wzięła tylko dwie tabletki,bardzo źle się po nich czuła i stwierdziła ze nie będzie ich barć, na następnej wizycie poinformowała Pana Doktora Wikarskiego że nie bierze tabletek bo źle się po nich czuje.Doktor zbadał mamę jeszcze raz i wtedy już zauważył ciążę(czyli mnie ;P )oznajmił mojej mamie ze jest w ciąży ale dziecko będzie upośledzone,lub tez nie wykształci się w pełni,jeśli w ogóle dożyje porodu,wiec daje jej skierowanie na skrobankę,bo lepiej ten płód usunąć niż miałby jeszcze zaszkodzić życiu matki a przecież mama ma dla kogo żyć.Ma 11 miesięcznego synka :(Moja mama z płaczem jechała do szpitala i była już na sali do aborcji,gdy badał ją lekarz (nie wiem kto to był,ale bardzo bym chciała wiedzieć,kto mi wtedy uratował życie) i po badaniu zapytał moją mamę czemu chce usunąć ciąże?Tego już było za wiele nie dość ,że kobieta cierpiała bo musiała iść i dla swojego dobra  usunąć ciąże to teraz jeszcze ja oskarżają o barbarzyństwo,Popłakała się kobieta na tym łóżku, bo lekarz odszedł od łóżka i powiedział ,że on mordercą nie będzie i zdrowego dziecka nie  wyskrobie.Wtedy ordynatorem była Pani doktor Gronczewska, poinformowana przez lekarza zjawiła się u mojej mamy i po zbadaniu,zapytała moja mamę czy to pierwsze dziecko.Słysząc ze drugie zapytał czemu mama chce usuną ciąże?Po tym nastąpił znowu wielki ryyyk ze strony mojej mamy,której już po raz drugi zarzucono dzieciobójstwo.Opowiedział Pani Doktor Gronczewskiej wszystko z detalami;o tabletkach o wykryciu ciąży i o skierowaniu na skrobankę.Pani Doktor uśmiechnęła się tak jak zwykle uśmiechają się do nas nasze ciocie i powiedziała mamie że wszystko będzie dobrze,że poprowadzi ją przez cała ciąże i że jeżeli mama chce tego dziecka to ona zrobi wszystko żeby je sprowadzić całe i zdrowe na ten świat, a jeśli coś będzie nie tak to będziemy wiedzieć kogo ciągać po sądach(to były autentycznie jej słowa)Wspomniała że przez te tabletki jeśli będzie dziewczynka, to może mieć problemy z nerkami, a jak nerki to i z zajściem w ciąże może mieć problemy,ale może będzie chłopiec?Na świat parę miesięcy później przyszła- dziewczynka.Problemy z nerkami miała,ale po za tym nie jest upośledzona, tyle ze trochę leniwa:) ma ręce nogi a jej mąż mówi ,że jak na kobietę to nawet nawet ładna jest ;)Dziś robiliśmy testy i wynik jest pozytywny.Także jak Bóg da to z mężem będziemy Mamą i Tatą,bardzo byśmy chcieli.Boje się bardzo i przeżywam teraz czy aby nie dostane miesiączki,bo to bardzo częste.A morał z tego taki że każdy lekarz ma prawo popełniać błędy,ja nie mam żadnych pretensji do nikogo,ciesze się tylko ze była we mnie taka wola życia,może jakimś cudem tego wieczoru w szpitalu trafił się lekarz,który nie chciał usunąć ciąży(ilu lekarzy może to o sobie powiedzieć?)Pani Doktor Gronczewska zasługuje na podziękowania,ale nie wiem czy będzie moim ginekologiem.Będę bardzo starannie szukać, a wasze opinie na pewno się przydadzą choć nie będą podstawa do podjęcia decyzji.Tak samo jak i moja historia i mojej Mamy nie może być dla nikogo podstawą do oceny któregokolwiek ginekologa.Serdecznie pozdrawiam i przepraszam za błędy.
Gość napisał(a):[quote=Gość][quote=Gość]Czy do Gin-Medicus trzeba zabrać ze sobą kosmetyki dla dzidziusia? to samo z koszulą do porodu? wiem, że w Ostrołęce trzeba mieć takową swoją.Może któraś z Pań zamierza tam rodzić na przełomie lipca i sierpnia? [/quote]Kosmetyków nie miałam dla dziecka. Smoczek, butelka, pieluchy, ubranka. A co do koszuli to rodziłam w swojej, ale na pewno dadzą jeśli będzie potrzeba. Jeśli chce Pani o coś podpytać, to nie ma sprawy. Ja rodziłam w Wyszkowie nie cały rok temu. [/quote]A czy może Pani zdradzić, czemu zdecydowała się Pani na poród w  Wyszkowie? ja jestem pod opieką dr Walczaka-to wpłynęlo na moją decyzję! jak Pani wspomina pobyt tam?

Gość

18-06-2012, 10:29
#16
[quote=Gość][quote=Gość]Czy do Gin-Medicus trzeba zabrać ze sobą kosmetyki dla dzidziusia? to samo z koszulą do porodu? wiem, że w Ostrołęce trzeba mieć takową swoją.Może któraś z Pań zamierza tam rodzić na przełomie lipca i sierpnia? [/quote]Kosmetyków nie miałam dla dziecka. Smoczek, butelka, pieluchy, ubranka. A co do koszuli to rodziłam w swojej, ale na pewno dadzą jeśli będzie potrzeba. Jeśli chce Pani o coś podpytać, to nie ma sprawy. Ja rodziłam w Wyszkowie nie cały rok temu. [/quote]A czy może Pani zdradzić, czemu zdecydowała się Pani na poród w  Wyszkowie? ja jestem pod opieką dr Walczaka-to wpłynęlo na moją decyzję! jak Pani wspomina pobyt tam?
Gość napisał(a):Ja rowniez bylam pod Jego opieka i nie zaluje absolutnie. Byla to moja pierwsza ciaza i potrzebowalam wlasnie takiego podejscia do czlowieka jakie ma ten lekarz i i mialam zaufanie do Jego wiedzy. Dlatego tez rodzilam w Wyszkowie i byl przy tym doktor Walczak. Podczas porodu byla za mna polozna, ale doktor byl w poblizu. Ogolnie szczerze powiem , ze wszystko ok. Troche za ciasne sale, a bylo to lato. Opieke przed porodem i w trakcie wspominam ok . Oczywiscie niektore pielegniarki zapominaly, ze jesli to jest pierwsze dziecko w zyciu, to nie wszystko mozna wiedziec i nie podpowadaly co i jak. Ale to zalezy od zmiany jaka sie trafila. Byly tez takie ktore tlumaczyly super co i jak. To tylko to , czego mi brakowalo jako swiezo upieczonej mamie. Ale z czasem instynkt robi swoje.

Gość

18-06-2012, 11:20
#17
Ja rowniez bylam pod Jego opieka i nie zaluje absolutnie. Byla to moja pierwsza ciaza i potrzebowalam wlasnie takiego podejscia do czlowieka jakie ma ten lekarz i i mialam zaufanie do Jego wiedzy. Dlatego tez rodzilam w Wyszkowie i byl przy tym doktor Walczak. Podczas porodu byla za mna polozna, ale doktor byl w poblizu. Ogolnie szczerze powiem , ze wszystko ok. Troche za ciasne sale, a bylo to lato. Opieke przed porodem i w trakcie wspominam ok . Oczywiscie niektore pielegniarki zapominaly, ze jesli to jest pierwsze dziecko w zyciu, to nie wszystko mozna wiedziec i nie podpowadaly co i jak. Ale to zalezy od zmiany jaka sie trafila. Byly tez takie ktore tlumaczyly super co i jak. To tylko to , czego mi brakowalo jako swiezo upieczonej mamie. Ale z czasem instynkt robi swoje.
Gość napisał(a):[quote=Gość]Ja rowniez bylam pod Jego opieka i nie zaluje absolutnie. Byla to moja pierwsza ciaza i potrzebowalam wlasnie takiego podejscia do czlowieka jakie ma ten lekarz i i mialam zaufanie do Jego wiedzy. Dlatego tez rodzilam w Wyszkowie i byl przy tym doktor Walczak. Podczas porodu byla za mna polozna, ale doktor byl w poblizu. Ogolnie szczerze powiem , ze wszystko ok. Troche za ciasne sale, a bylo to lato. Opieke przed porodem i w trakcie wspominam ok . Oczywiscie niektore pielegniarki zapominaly, ze jesli to jest pierwsze dziecko w zyciu, to nie wszystko mozna wiedziec i nie podpowadaly co i jak. Ale to zalezy od zmiany jaka sie trafila. Byly tez takie ktore tlumaczyly super co i jak. To tylko to , czego mi brakowalo jako swiezo upieczonej mamie. Ale z czasem instynkt robi swoje. [/quoteJak długo trwał Pani pobyt w Wyszkowie? korzystala Pani z ZZO?

Gość

19-06-2012, 10:28
#18
[quote=Gość]Ja rowniez bylam pod Jego opieka i nie zaluje absolutnie. Byla to moja pierwsza ciaza i potrzebowalam wlasnie takiego podejscia do czlowieka jakie ma ten lekarz i i mialam zaufanie do Jego wiedzy. Dlatego tez rodzilam w Wyszkowie i byl przy tym doktor Walczak. Podczas porodu byla za mna polozna, ale doktor byl w poblizu. Ogolnie szczerze powiem , ze wszystko ok. Troche za ciasne sale, a bylo to lato. Opieke przed porodem i w trakcie wspominam ok . Oczywiscie niektore pielegniarki zapominaly, ze jesli to jest pierwsze dziecko w zyciu, to nie wszystko mozna wiedziec i nie podpowadaly co i jak. Ale to zalezy od zmiany jaka sie trafila. Byly tez takie ktore tlumaczyly super co i jak. To tylko to , czego mi brakowalo jako swiezo upieczonej mamie. Ale z czasem instynkt robi swoje. [/quoteJak długo trwał Pani pobyt w Wyszkowie? korzystala Pani z ZZO?
Gość napisał(a):Jak długo trwał Pani pobyt w Wyszkowie? Korzystala pani z ZZO?

Gość

19-06-2012, 10:29
#19
Jak długo trwał Pani pobyt w Wyszkowie? Korzystala pani z ZZO?
Gość napisał(a):Ja mialam wywolywany porod, a w sumie lezalam 4 dni na oddziale. Caly czas mialam zamiar korzystac z ZZO ale polozna stwierdzila , ze idzie mi dobrze i zebym probowala bez. Ale teraz po wszystkim stwierdzam, ze kolejnym razem na pewno bym skorzystala ze ZZO. Po co sie meczyc i zwijac z bolu jesli mozna sobie ulzyc. Ale juz jestem po wiec czasu nie cofne i tez jest dobrze.

Gość

19-06-2012, 11:57
#20
Ja mialam wywolywany porod, a w sumie lezalam 4 dni na oddziale. Caly czas mialam zamiar korzystac z ZZO ale polozna stwierdzila , ze idzie mi dobrze i zebym probowala bez. Ale teraz po wszystkim stwierdzam, ze kolejnym razem na pewno bym skorzystala ze ZZO. Po co sie meczyc i zwijac z bolu jesli mozna sobie ulzyc. Ale juz jestem po wiec czasu nie cofne i tez jest dobrze.

strony: wstecz 1 ... 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 dalej
Informacje dodatkowe
Aktualnie na forum jest 0 zalogowanych użytkowników.
Lista zalogowanych użytkowników: Brak użytkowników na forum
Prawa dostępu
  • Dodawanie wpisów