dobry ginekolog w ostrołęce  do prowadzenia ciąży

Założony przez egna
strony: wstecz 1 ... 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 dalej
Gość napisał(a):Chodziłam do dr Pyskło  z dwiema ciążami,i przy pierwszym porodzie trafiłam na jego dyżur,teraz niestety nie miał dyżuru,ale też nie narzekam,może dlatego że po dwóch dniach wyszłam,a i poród miałam lekki.

Gość

04-09-2012, 19:39
#1
Chodziłam do dr Pyskło  z dwiema ciążami,i przy pierwszym porodzie trafiłam na jego dyżur,teraz niestety nie miał dyżuru,ale też nie narzekam,może dlatego że po dwóch dniach wyszłam,a i poród miałam lekki.
Gość napisał(a):pisz poprawnie-NA RAZIE

Gość

04-09-2012, 21:04
#2
pisz poprawnie-NA RAZIE
Gość napisał(a):[quote=Gość]Dziękuję za nazwiska lekarzy pracujących na ostrołęckiej porodówce. {ok}Polećcie mi proszę takiego, który interesuje się swoimi pacjentkami w trakcie porodu. Czułabym się bezpieczniej wiedząc, że w szpitalu nie zostanę pozostawiona sama sobie i będę mogla liczyc na pomoc. {smutny} [/quote]Niestety muszę Cie zasmucić, otóż nie często zdarza się tak , że twój lekarz prowadzący jest także przy porodzie. Nigdy się nie jest pozostawionym samemu sobie, zawsze jest pomoc, udzieli Ci jej każdy lekarz nawet jeśli nie jest Twoim lekarzem prowadzącym. I moja rada dla Ciebie, słuchaj się położnych, to one praktycznie przeprowadzają Cie przez każdy etap porodu i najbardziej pomagają. Jak ja rodziłam trafiłam na bardzo fajną położną, pomogła mi dużo, rozmawiała i wyjaśniała dokładnie wszystko. Później Panie pielęgniarki przystawiły mi dzieciątko do piersi i też wszystko wyjaśniły to czego nie wiedziałam. Mój pobyt w szpitalu oceniam na bardzo dobrym poziomie i żałuje, ze jak wcześniej wchodziłam tu na forum i czytałam wypowiedzi innych pacjentek to do porodu szłam przestraszona. W rezultacie okazało się zupełnie inaczej. Pozdrawiam.

Gość

04-09-2012, 22:31
#3
[quote=Gość]Dziękuję za nazwiska lekarzy pracujących na ostrołęckiej porodówce. {ok}Polećcie mi proszę takiego, który interesuje się swoimi pacjentkami w trakcie porodu. Czułabym się bezpieczniej wiedząc, że w szpitalu nie zostanę pozostawiona sama sobie i będę mogla liczyc na pomoc. {smutny} [/quote]Niestety muszę Cie zasmucić, otóż nie często zdarza się tak , że twój lekarz prowadzący jest także przy porodzie. Nigdy się nie jest pozostawionym samemu sobie, zawsze jest pomoc, udzieli Ci jej każdy lekarz nawet jeśli nie jest Twoim lekarzem prowadzącym. I moja rada dla Ciebie, słuchaj się położnych, to one praktycznie przeprowadzają Cie przez każdy etap porodu i najbardziej pomagają. Jak ja rodziłam trafiłam na bardzo fajną położną, pomogła mi dużo, rozmawiała i wyjaśniała dokładnie wszystko. Później Panie pielęgniarki przystawiły mi dzieciątko do piersi i też wszystko wyjaśniły to czego nie wiedziałam. Mój pobyt w szpitalu oceniam na bardzo dobrym poziomie i żałuje, ze jak wcześniej wchodziłam tu na forum i czytałam wypowiedzi innych pacjentek to do porodu szłam przestraszona. W rezultacie okazało się zupełnie inaczej. Pozdrawiam.
Gość napisał(a):ZGADZAM SIĘ Z PANIĄ,KTÓRA KAŻE SŁUCHAĆ SIĘ POŁOŻNYCH .JEŻELI PORÓD PRZEBIEGA BEZ KOMPLIKACJI,TO WSZYSTKO ROBIĄ POŁOŻNE,A LEKARZ STOI I TYLKO OBSERWUJE,PRZYNAJMNIEJ TAK BYŁO W MOIM PRZYPADKU,ONE MÓWIŁY KIEDY CO MAM ROBIĆ.DZIĘKUJE IM ZA TO.

Gość

04-09-2012, 22:42
#4
ZGADZAM SIĘ Z PANIĄ,KTÓRA KAŻE SŁUCHAĆ SIĘ POŁOŻNYCH .JEŻELI PORÓD PRZEBIEGA BEZ KOMPLIKACJI,TO WSZYSTKO ROBIĄ POŁOŻNE,A LEKARZ STOI I TYLKO OBSERWUJE,PRZYNAJMNIEJ TAK BYŁO W MOIM PRZYPADKU,ONE MÓWIŁY KIEDY CO MAM ROBIĆ.DZIĘKUJE IM ZA TO.
Gość napisał(a):Ja rodziłam w maju i też trafiłam na bardzo fajną położą:)a że był to mój pierwszy poród to byłam nieco przerażona ale kobietka była bardzo miła, przyszła powiedziała że świetnie mi idzie że już niedługo, nawet przytuliła tak po matczynemu:) Dziewczyny oświećcie mnie- Dr Pyskło ma dyżury w szpitalu?? Bo z tego co wiem to od listopada zeszłego roku i do maja na pewno nie miał dyżurów?{co}

Gość

05-09-2012, 08:23
#5
Ja rodziłam w maju i też trafiłam na bardzo fajną położą:)a że był to mój pierwszy poród to byłam nieco przerażona ale kobietka była bardzo miła, przyszła powiedziała że świetnie mi idzie że już niedługo, nawet przytuliła tak po matczynemu:) Dziewczyny oświećcie mnie- Dr Pyskło ma dyżury w szpitalu?? Bo z tego co wiem to od listopada zeszłego roku i do maja na pewno nie miał dyżurów?{co}
Gość napisał(a):Dr Pyskło nie ma już dyżurów{!}  

Gość

05-09-2012, 08:32
#6
Dr Pyskło nie ma już dyżurów{!}  
Gość napisał(a):ja rodziłam w połowie lipca i na jednym z obchodów był dr Pyskło,ale może był na zastępstwie za kolegę.Najlepiej zapytać się GO czy ma dyżury w szpitalu

Gość

05-09-2012, 14:47
#7
ja rodziłam w połowie lipca i na jednym z obchodów był dr Pyskło,ale może był na zastępstwie za kolegę.Najlepiej zapytać się GO czy ma dyżury w szpitalu
Gość napisał(a):[quote=Gość]Cześć dziewczyny!Proszę o informację od którejś z Was, co rodziła w Gin-Medzie w Wyszkowie u dr Walczaka ze ZZO (znieczulenie). Jakie koszty, jak wspominacie i w ogóle jak wrażenia :)Dziękuję i pozdrawiam!Monika [/quote]Witam.Rodziłam u dr Walczaka w GIN-MED w marcu tego roku. Dla mnie poród jest miłym wspomnieniem. Czułam się zaopiekowana, nie miałam powodów do stresu, byłam informowana co się dzieje, bez problemu uzyskiwałam odpowiedzi na wszystkie pytania. Sam poród prowadzony był przez Panie położne stosownie do okoliczności- tzn w zależności od ułożenia dziecka i mojego samopoczucia. Opieka po porodzie też bez zarzutu- mogłam też liczyć na życzliwą pomoc w nauce karmienia piersią. Znieczulenie drogie- 500zł, ale warte każdej złotówki!!!Jeśli znów będę w ciąży- na bank zdecyduję się na GIN-MED.Pozdrawiam.

Gość

06-09-2012, 13:18
#8
[quote=Gość]Cześć dziewczyny!Proszę o informację od którejś z Was, co rodziła w Gin-Medzie w Wyszkowie u dr Walczaka ze ZZO (znieczulenie). Jakie koszty, jak wspominacie i w ogóle jak wrażenia :)Dziękuję i pozdrawiam!Monika [/quote]Witam.Rodziłam u dr Walczaka w GIN-MED w marcu tego roku. Dla mnie poród jest miłym wspomnieniem. Czułam się zaopiekowana, nie miałam powodów do stresu, byłam informowana co się dzieje, bez problemu uzyskiwałam odpowiedzi na wszystkie pytania. Sam poród prowadzony był przez Panie położne stosownie do okoliczności- tzn w zależności od ułożenia dziecka i mojego samopoczucia. Opieka po porodzie też bez zarzutu- mogłam też liczyć na życzliwą pomoc w nauce karmienia piersią. Znieczulenie drogie- 500zł, ale warte każdej złotówki!!!Jeśli znów będę w ciąży- na bank zdecyduję się na GIN-MED.Pozdrawiam.
Gość napisał(a):Ja polecam dr Szkółka super lekarz, przyjmuje prywatnie w Olszewo-Borkach w piątki od 16. Prowadzę u niego 2 ciąże i bardzo podoba mi się jego podejście, bardzo szczegółowe wyniki robi  także polecam:)

Gość

17-10-2012, 14:30
#9
Ja polecam dr Szkółka super lekarz, przyjmuje prywatnie w Olszewo-Borkach w piątki od 16. Prowadzę u niego 2 ciąże i bardzo podoba mi się jego podejście, bardzo szczegółowe wyniki robi  także polecam:)
Gość napisał(a):[quote=Gość]Ja polecam dr Szkółka super lekarz, przyjmuje prywatnie w Olszewo-Borkach w piątki od 16. Prowadzę u niego 2 ciąże i bardzo podoba mi się jego podejście, bardzo szczegółowe wyniki robi  także polecam:) [/quote]Gdzie dokładnie przyjmuje? Namiary poproszę, adres, telefon...

Gość

23-10-2012, 13:57
#10
[quote=Gość]Ja polecam dr Szkółka super lekarz, przyjmuje prywatnie w Olszewo-Borkach w piątki od 16. Prowadzę u niego 2 ciąże i bardzo podoba mi się jego podejście, bardzo szczegółowe wyniki robi  także polecam:) [/quote]Gdzie dokładnie przyjmuje? Namiary poproszę, adres, telefon...
Gość napisał(a):Moim zdaniem jeśli ciąża przebiega prawidłowo to każdy lekarz ją dobrze poprowadzi, ja chodzę do dr Pawełka i jestem zadowolona, wcześniej do dr Szkółki, dr Bucińskiego i też nie narzekałam. Każdego z tych trzech lekarzy mogę polecić. Jednak uważam, że każda z nas jest inna i ma inne oczekiwania, więc lekarz który mnie odpowiada może dla Basi, Kasi czy Asi być beee.  Czytając Wasze wpisy mam nieodparte wrażenie, że potwierdza się powiedzenie "jeszcze się taki nie narodził co wszystkim dogodził". Forum ma to do siebie, że można z łatwością bez konsekwencji obrzucić błotem każdego lekarza. Mam na swoim koncie poronienie, długie starania o wymarzone dziecko, więc też drżę podczas każdej wizyty. Ale kobiety, opanujcie się z tymi subiektywnymi opiniami.  

Gość

23-10-2012, 14:11
#11
Moim zdaniem jeśli ciąża przebiega prawidłowo to każdy lekarz ją dobrze poprowadzi, ja chodzę do dr Pawełka i jestem zadowolona, wcześniej do dr Szkółki, dr Bucińskiego i też nie narzekałam. Każdego z tych trzech lekarzy mogę polecić. Jednak uważam, że każda z nas jest inna i ma inne oczekiwania, więc lekarz który mnie odpowiada może dla Basi, Kasi czy Asi być beee.  Czytając Wasze wpisy mam nieodparte wrażenie, że potwierdza się powiedzenie "jeszcze się taki nie narodził co wszystkim dogodził". Forum ma to do siebie, że można z łatwością bez konsekwencji obrzucić błotem każdego lekarza. Mam na swoim koncie poronienie, długie starania o wymarzone dziecko, więc też drżę podczas każdej wizyty. Ale kobiety, opanujcie się z tymi subiektywnymi opiniami.  
Gość napisał(a):[quote=Gość][quote=Gość]Ja polecam dr Szkółka super lekarz, przyjmuje prywatnie w Olszewo-Borkach w piątki od 16. Prowadzę u niego 2 ciąże i bardzo podoba mi się jego podejście, bardzo szczegółowe wyniki robi  także polecam:) [/quote]Gdzie dokładnie przyjmuje? Namiary poproszę, adres, telefon... [/quote]W TO jest ogłoszenie nr kontaktowy do Doktora 509 76 46 19

Gość

23-10-2012, 18:46
#12
[quote=Gość][quote=Gość]Ja polecam dr Szkółka super lekarz, przyjmuje prywatnie w Olszewo-Borkach w piątki od 16. Prowadzę u niego 2 ciąże i bardzo podoba mi się jego podejście, bardzo szczegółowe wyniki robi  także polecam:) [/quote]Gdzie dokładnie przyjmuje? Namiary poproszę, adres, telefon... [/quote]W TO jest ogłoszenie nr kontaktowy do Doktora 509 76 46 19
Gość napisał(a):numer do przychodni w której przyjmuje dr Szkółka 29 761 32 63, rejestracja czynna od godz 13  

Gość

24-10-2012, 09:22
#13
numer do przychodni w której przyjmuje dr Szkółka 29 761 32 63, rejestracja czynna od godz 13  
Gość napisał(a):Kochane Panie. Mam za sobą dwie ciąże, a jednocześnie tylko jedno dziecko. Nie jestem Bogiem aby stwierdzić czy to niedopatrzenie, czy powód złego rozwoju ciąży bo tego nikt mi nie powie, ale wiem jedno- Nie mogłam liczyć najpierw na skierowanie na badania w ciąży (Pani doktor się nie spieszyło), potem chociaż na cień współczucia na oddziale. Jedna pielęgniarka w przypływie, nie wiem czego, powiedziała do mnie "Nie płacz nie ty pierwsza i nie ostatnia! Ja 4 razy byłam w ciąży i dopiero za ostatnim razem się udało" Oceńcie same. Dodam, że dopiero dostałam wiadomość że maleństwo jest martwe. Ale w naszym szpitalu to tylko płód. Taki wytwór ludzkiego organizmu co jak się utrzyma i szczęśliwie urodzi to będzie kiedyś człowiekiem. Dzisiejsze czasy nie pozwalają na inne myślenie. A jeżeli już ktoś traktuje nowe życie w sobie jako dar i szanuje je od samego poczęcia to jest traktowany jako odszczepieniec... Nie ma poszanowania wczesnej ciąży u ostrołęckich lekarzy i tego trzeba być świadomym. Moja druga ciąża przebiegała podobnie, ta sama historia, w tym samym czasie ale udało się. Ale tym razem nie czekałam na "cud w Ostrołęce" tylko popędziłam co sił tam, gdzie niestety produkuje się dzieci na życzenie, ale i przy okazji traktuje ciążę i dziecko w brzuchu mamy jako pełnowartościowego człowieka, o którego zdrowie trzeba dbać od początku. I wiecie co, wystarczyło tylko trochę się wysilić i dalsza ciąża przebiegała pomyślnie, dzieciątko rozwijało się prawidłowo. Aktualnie ma 20 miesięcy jest zdrowe, silne i strasznie dyskutuje :) Kochane Panie. Nie pozostawiajcie życia swojego dziecka lekarzowi w 100 %. Nigdy tego tez później nie będziecie robiły, bo będziecie dbały i walczyły o swoje potomstwo. Najważniejsze to być świadomym tego co w ciąży jest ważne. Trzeba się do niej przygotować jak do każdej rzeczy w życiu - egzaminu, pracy, bycia zona... wtedy będziecie miały pewność ze nikt Was nie skrzywdzi. Do dzieła drogie Panie. Podsumowanie - gdy coś się dzieje szukamy wykształconego specjalisty...

Gość

25-10-2012, 09:15
#14
Kochane Panie. Mam za sobą dwie ciąże, a jednocześnie tylko jedno dziecko. Nie jestem Bogiem aby stwierdzić czy to niedopatrzenie, czy powód złego rozwoju ciąży bo tego nikt mi nie powie, ale wiem jedno- Nie mogłam liczyć najpierw na skierowanie na badania w ciąży (Pani doktor się nie spieszyło), potem chociaż na cień współczucia na oddziale. Jedna pielęgniarka w przypływie, nie wiem czego, powiedziała do mnie "Nie płacz nie ty pierwsza i nie ostatnia! Ja 4 razy byłam w ciąży i dopiero za ostatnim razem się udało" Oceńcie same. Dodam, że dopiero dostałam wiadomość że maleństwo jest martwe. Ale w naszym szpitalu to tylko płód. Taki wytwór ludzkiego organizmu co jak się utrzyma i szczęśliwie urodzi to będzie kiedyś człowiekiem. Dzisiejsze czasy nie pozwalają na inne myślenie. A jeżeli już ktoś traktuje nowe życie w sobie jako dar i szanuje je od samego poczęcia to jest traktowany jako odszczepieniec... Nie ma poszanowania wczesnej ciąży u ostrołęckich lekarzy i tego trzeba być świadomym. Moja druga ciąża przebiegała podobnie, ta sama historia, w tym samym czasie ale udało się. Ale tym razem nie czekałam na "cud w Ostrołęce" tylko popędziłam co sił tam, gdzie niestety produkuje się dzieci na życzenie, ale i przy okazji traktuje ciążę i dziecko w brzuchu mamy jako pełnowartościowego człowieka, o którego zdrowie trzeba dbać od początku. I wiecie co, wystarczyło tylko trochę się wysilić i dalsza ciąża przebiegała pomyślnie, dzieciątko rozwijało się prawidłowo. Aktualnie ma 20 miesięcy jest zdrowe, silne i strasznie dyskutuje :) Kochane Panie. Nie pozostawiajcie życia swojego dziecka lekarzowi w 100 %. Nigdy tego tez później nie będziecie robiły, bo będziecie dbały i walczyły o swoje potomstwo. Najważniejsze to być świadomym tego co w ciąży jest ważne. Trzeba się do niej przygotować jak do każdej rzeczy w życiu - egzaminu, pracy, bycia zona... wtedy będziecie miały pewność ze nikt Was nie skrzywdzi. Do dzieła drogie Panie. Podsumowanie - gdy coś się dzieje szukamy wykształconego specjalisty...
Gość napisał(a):Bardzo mądre słowa :) Podziwiam i gratuluję oraz życzę wszystkiego dobrego!

Gość

25-10-2012, 13:31
#15
Bardzo mądre słowa :) Podziwiam i gratuluję oraz życzę wszystkiego dobrego!
Gość napisał(a):ZGADZAM SIĘ Z WCZEŚNIEJSZYMI PANIAMI.UWAŻAM,ŻE DUŻO ZALEŻY OD LEKARZA JAKIE MA PODEJŚCIE DO PACJENTEK,KTÓRE STRACIŁY DZIECKO,JA NIESTETY SWOJE DRUGIE DZIECKO STRACIŁAM W TRZECIM TYGODNIU CIĄŻY I CHOCIAŻ MINĘŁY JUŻ DWA LATA OD TEGO MOMENTU I MAM  TERAZ WSPANIAŁĄ CÓRKĘ,ALE CIĄGLE CZŁOWIEK MYŚLI,DLACZEGO TAK SIĘ STAŁO,DLACZEGO JA.W MOIM PRZYPADKU BYŁA TO CIĄŻA MARTWA.MÓJ LEKARZ PROWADZĄCY BARDZO MI POMÓGŁ ,WSZYSTKO MI WYTŁUMACZYŁ ,ŻE JA NIE MIAŁAM NA TO WPŁYWY,CIĘŻKO MI JEST NAWET  TERAZ JAK O TYM PISZĘ.JAK TRAFIŁAM DO SZPITALA,TO OD LEKARZA DYŻURUJĄCEGO USŁYSZAŁAM,CZEGO PANI PŁACZE,MA PANI DZIECI,TO BĘDZIE I NASTĘPNE.KOBIETY PO TRZY RAZY RONIĄ I MAJĄ ZDROWE DZIECI.WSPÓŁCZUJĘ PANIOM,KTÓRE TRAFIĄ DO NIEGO NA DYŻUR.POZDRAWIAM WSZYSTKIE MAMY I PRZYSZŁE MAMY NIE PODDAWAJCIE  SIĘ I NIE BÓJCIE SIĘ ODEZWAĆ DO LEKARZA I WALCZYĆ O SWOJE PRAWA.

Gość

25-10-2012, 13:56
#16
ZGADZAM SIĘ Z WCZEŚNIEJSZYMI PANIAMI.UWAŻAM,ŻE DUŻO ZALEŻY OD LEKARZA JAKIE MA PODEJŚCIE DO PACJENTEK,KTÓRE STRACIŁY DZIECKO,JA NIESTETY SWOJE DRUGIE DZIECKO STRACIŁAM W TRZECIM TYGODNIU CIĄŻY I CHOCIAŻ MINĘŁY JUŻ DWA LATA OD TEGO MOMENTU I MAM  TERAZ WSPANIAŁĄ CÓRKĘ,ALE CIĄGLE CZŁOWIEK MYŚLI,DLACZEGO TAK SIĘ STAŁO,DLACZEGO JA.W MOIM PRZYPADKU BYŁA TO CIĄŻA MARTWA.MÓJ LEKARZ PROWADZĄCY BARDZO MI POMÓGŁ ,WSZYSTKO MI WYTŁUMACZYŁ ,ŻE JA NIE MIAŁAM NA TO WPŁYWY,CIĘŻKO MI JEST NAWET  TERAZ JAK O TYM PISZĘ.JAK TRAFIŁAM DO SZPITALA,TO OD LEKARZA DYŻURUJĄCEGO USŁYSZAŁAM,CZEGO PANI PŁACZE,MA PANI DZIECI,TO BĘDZIE I NASTĘPNE.KOBIETY PO TRZY RAZY RONIĄ I MAJĄ ZDROWE DZIECI.WSPÓŁCZUJĘ PANIOM,KTÓRE TRAFIĄ DO NIEGO NA DYŻUR.POZDRAWIAM WSZYSTKIE MAMY I PRZYSZŁE MAMY NIE PODDAWAJCIE  SIĘ I NIE BÓJCIE SIĘ ODEZWAĆ DO LEKARZA I WALCZYĆ O SWOJE PRAWA.
Gość napisał(a):[quote=Gość][quote=Gość]Oczywiście cała masa piszących tu kobiet wprowadza inne kobiety w błąd świadomie lub tylko z powodu własnego ,,zadęcia''--że niby wszystko wiedza!! Poród z położną to nie jest przecież poród rodzinny!!!Mąż może być zawsze przy rodzącej żonie jeśli tylko oboje mają takie życzenie!!Oddzielnym tematem jest obecność ,,własnej położnej''-czy na pewno ona może tam być??? [/quote]heh nie oceniaj innych własną miarką... Przy porodzie w Ostrołęckim szpitalu może być tylko JEDNA osoba... do kobiety należy wybór czy to będzie mąż, matka, sąsiadka czy prywatna położna!! oprócz tej jednaj osoby będą położne, które akurat mają dyżur. A jak koleżanka nie ma informacji na ten temat to może lepiej niech się nie wypowiada, ewentualnie zadzwoni do szpitala i się dopyta zamiast pisać głupoty. Ja osobiście nie chciałabym dopiero na porodówce dowiedziec się że mam wybierać pomiędzy położną a mężem.Aha jeszcze jedno może być taka sytuacja, że położna, którą opłacicie będzie tego dnia miała dyżur w szpitalu, wtedy owszem, oprócz niej może być też mąż. [/quote]

Gość

29-10-2012, 10:26
#17
[quote=Gość][quote=Gość]Oczywiście cała masa piszących tu kobiet wprowadza inne kobiety w błąd świadomie lub tylko z powodu własnego ,,zadęcia''--że niby wszystko wiedza!! Poród z położną to nie jest przecież poród rodzinny!!!Mąż może być zawsze przy rodzącej żonie jeśli tylko oboje mają takie życzenie!!Oddzielnym tematem jest obecność ,,własnej położnej''-czy na pewno ona może tam być??? [/quote]heh nie oceniaj innych własną miarką... Przy porodzie w Ostrołęckim szpitalu może być tylko JEDNA osoba... do kobiety należy wybór czy to będzie mąż, matka, sąsiadka czy prywatna położna!! oprócz tej jednaj osoby będą położne, które akurat mają dyżur. A jak koleżanka nie ma informacji na ten temat to może lepiej niech się nie wypowiada, ewentualnie zadzwoni do szpitala i się dopyta zamiast pisać głupoty. Ja osobiście nie chciałabym dopiero na porodówce dowiedziec się że mam wybierać pomiędzy położną a mężem.Aha jeszcze jedno może być taka sytuacja, że położna, którą opłacicie będzie tego dnia miała dyżur w szpitalu, wtedy owszem, oprócz niej może być też mąż. [/quote]
Gość napisał(a):[quote=Gość][quote=Gość]Oczywiście cała masa piszących tu kobiet wprowadza inne kobiety w błąd świadomie lub tylko z powodu własnego ,,zadęcia''--że niby wszystko wiedza!! Poród z położną to nie jest przecież poród rodzinny!!!Mąż może być zawsze przy rodzącej żonie jeśli tylko oboje mają takie życzenie!!Oddzielnym tematem jest obecność ,,własnej położnej''-czy na pewno ona może tam być??? [/quote]heh nie oceniaj innych własną miarką... Przy porodzie w Ostrołęckim szpitalu może być tylko JEDNA osoba... do kobiety należy wybór czy to będzie mąż, matka, sąsiadka czy prywatna położna!! oprócz tej jednaj osoby będą położne, które akurat mają dyżur. A jak koleżanka nie ma informacji na ten temat to może lepiej niech się nie wypowiada, ewentualnie zadzwoni do szpitala i się dopyta zamiast pisać głupoty. Ja osobiście nie chciałabym dopiero na porodówce dowiedziec się że mam wybierać pomiędzy położną a mężem.Aha jeszcze jedno może być taka sytuacja, że położna, którą opłacicie będzie tego dnia miała dyżur w szpitalu, wtedy owszem, oprócz niej może być też mąż. [/quote]

Gość

29-10-2012, 10:26
#18
[quote=Gość][quote=Gość]Oczywiście cała masa piszących tu kobiet wprowadza inne kobiety w błąd świadomie lub tylko z powodu własnego ,,zadęcia''--że niby wszystko wiedza!! Poród z położną to nie jest przecież poród rodzinny!!!Mąż może być zawsze przy rodzącej żonie jeśli tylko oboje mają takie życzenie!!Oddzielnym tematem jest obecność ,,własnej położnej''-czy na pewno ona może tam być??? [/quote]heh nie oceniaj innych własną miarką... Przy porodzie w Ostrołęckim szpitalu może być tylko JEDNA osoba... do kobiety należy wybór czy to będzie mąż, matka, sąsiadka czy prywatna położna!! oprócz tej jednaj osoby będą położne, które akurat mają dyżur. A jak koleżanka nie ma informacji na ten temat to może lepiej niech się nie wypowiada, ewentualnie zadzwoni do szpitala i się dopyta zamiast pisać głupoty. Ja osobiście nie chciałabym dopiero na porodówce dowiedziec się że mam wybierać pomiędzy położną a mężem.Aha jeszcze jedno może być taka sytuacja, że położna, którą opłacicie będzie tego dnia miała dyżur w szpitalu, wtedy owszem, oprócz niej może być też mąż. [/quote]
Gość napisał(a):[quote=Gość] popędziłam co sił tam, gdzie[b]A ty nie wyprodukowałaś swojego dziecka na swoje własne życzenie???Bóg chyba nie chciał żebyś była matką skoro 3 razy pozwolił Ci poronićDopiero ci co w Boga się bawią pozwolili cieszyć się ci dzieckiemTyle przeszłaś ale zrozumienia dla tych którzy nie mogą być rodzicami nie ma w tobie za grosz.

Gość

29-10-2012, 18:18
#19
[quote=Gość] popędziłam co sił tam, gdzie[b]A ty nie wyprodukowałaś swojego dziecka na swoje własne życzenie???Bóg chyba nie chciał żebyś była matką skoro 3 razy pozwolił Ci poronićDopiero ci co w Boga się bawią pozwolili cieszyć się ci dzieckiemTyle przeszłaś ale zrozumienia dla tych którzy nie mogą być rodzicami nie ma w tobie za grosz.
Gość napisał(a):[quote=Gość][quote=Gość] popędziłam co sił tam, gdzieprodA ty nie wyprodukowałaś swojego dziecka na swoje własne życzenie???Bóg chyba nie chciał żebyś była matką skoro 3 razy pozwolił Ci poronićDopiero ci co w Boga się bawią pozwolili cieszyć się ci dzieckiemTyle przeszłaś ale zrozumienia dla tych którzy nie mogą być rodzicami nie ma w tobie za grosz. [/quote]Miał być cytat z produkowaniem dzieci ale mnie nerw poniósł

Gość

29-10-2012, 18:19
#20
[quote=Gość][quote=Gość] popędziłam co sił tam, gdzieprodA ty nie wyprodukowałaś swojego dziecka na swoje własne życzenie???Bóg chyba nie chciał żebyś była matką skoro 3 razy pozwolił Ci poronićDopiero ci co w Boga się bawią pozwolili cieszyć się ci dzieckiemTyle przeszłaś ale zrozumienia dla tych którzy nie mogą być rodzicami nie ma w tobie za grosz. [/quote]Miał być cytat z produkowaniem dzieci ale mnie nerw poniósł

strony: wstecz 1 ... 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 dalej
Informacje dodatkowe
Aktualnie na forum jest 0 zalogowanych użytkowników.
Lista zalogowanych użytkowników: Brak użytkowników na forum
Prawa dostępu
  • Dodawanie wpisów