dobry ginekolog w ostrołęce  do prowadzenia ciąży

Założony przez egna
strony: wstecz 1 ... 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 ... 48 dalej
Gość napisał(a):[quote=Gość] "Nie mogę wydrukować, albo brak papieru, albo tuszu".Paranoja [/quote]Tu też dziwna sprawa, jak może zabraknąć papieru skoro przy każdym badaniu usg lekarz drukuje zdjęcie do karty pacjentki?Ja o doktorze Niewińskim słyszałam różne opinie jeżeli chodzi o dawanie wydruku z usg, raz że doktor dał bez problemu, raz że nie bo i po co skoro weszły 3d i się nie opłaca dawać takich... bez sensu. Chodzi mi o wizytę na NFZSama jednak już nie zapytałam ponieważ nie chciałam strzępić sobie nerwów, zmieniłam lekarza, ponieważ nie czułam się komfortowo. I wydaję mi się że skoro kobieta chodzi do lekarza na NFZ to również powinna dostawać bezpłatnie wydruk, drodzy lekarze, jesteśmy kobietami, każda z nas pragnie mieć pamiątkę po ciąży, nie tylko w formie rozstępów czy zszytego krocza, bądź nie miłych doświadczeń z lekarzem, ale również w formie zdjęcia naszego maluszka w brzuszku :)Nie każdą jednak kobietę na to stać. Weźcie to drodzy lekarze pod uwagę :)

Gość

06-10-2011, 13:30
#1
[quote=Gość] "Nie mogę wydrukować, albo brak papieru, albo tuszu".Paranoja [/quote]Tu też dziwna sprawa, jak może zabraknąć papieru skoro przy każdym badaniu usg lekarz drukuje zdjęcie do karty pacjentki?Ja o doktorze Niewińskim słyszałam różne opinie jeżeli chodzi o dawanie wydruku z usg, raz że doktor dał bez problemu, raz że nie bo i po co skoro weszły 3d i się nie opłaca dawać takich... bez sensu. Chodzi mi o wizytę na NFZSama jednak już nie zapytałam ponieważ nie chciałam strzępić sobie nerwów, zmieniłam lekarza, ponieważ nie czułam się komfortowo. I wydaję mi się że skoro kobieta chodzi do lekarza na NFZ to również powinna dostawać bezpłatnie wydruk, drodzy lekarze, jesteśmy kobietami, każda z nas pragnie mieć pamiątkę po ciąży, nie tylko w formie rozstępów czy zszytego krocza, bądź nie miłych doświadczeń z lekarzem, ale również w formie zdjęcia naszego maluszka w brzuszku :)Nie każdą jednak kobietę na to stać. Weźcie to drodzy lekarze pod uwagę :)
Gość napisał(a):Żal mi kobiet które  chodzą do doktora Niewińskiego..On to paprak który nie zna się...On zabił moje dziecko!Byłam u niego w czwartek i sądził ze jest wszystko ok..a w  sobote sie oparłam w szpitalu i okazało sie ze prawie dwa tygodnie chodziłam z martwa ciążą.Czy to tak trudno się rozpoznać!!I też miałam problemy z dostaniem zdjęcia z usg.{zly}

Gość

06-10-2011, 20:08
#2
Żal mi kobiet które  chodzą do doktora Niewińskiego..On to paprak który nie zna się...On zabił moje dziecko!Byłam u niego w czwartek i sądził ze jest wszystko ok..a w  sobote sie oparłam w szpitalu i okazało sie ze prawie dwa tygodnie chodziłam z martwa ciążą.Czy to tak trudno się rozpoznać!!I też miałam problemy z dostaniem zdjęcia z usg.{zly}
Gość napisał(a):przepraszam za pomyłkie Wikarskiego chodziłam i sie nie poznał..Żal mi kobiet które  chodzą do doktora Niwiskiego..WiarskiOn to paprak który nie zna się...On zabił moje dziecko!Byłam u niego w czwartek i sądził ze jest wszystko ok..a w  sobote sie oparłam w szpitalu i okazało sie ze prawie dwa tygodnie chodziłam z martwa ciążą.Czy to tak trudno się rozpoznać!!I też miałam problemy z dostaniem zdjęcia z usg.Polecam Doktora Pawełka..

Gość

06-10-2011, 20:11
#3
przepraszam za pomyłkie Wikarskiego chodziłam i sie nie poznał..Żal mi kobiet które  chodzą do doktora Niwiskiego..WiarskiOn to paprak który nie zna się...On zabił moje dziecko!Byłam u niego w czwartek i sądził ze jest wszystko ok..a w  sobote sie oparłam w szpitalu i okazało sie ze prawie dwa tygodnie chodziłam z martwa ciążą.Czy to tak trudno się rozpoznać!!I też miałam problemy z dostaniem zdjęcia z usg.Polecam Doktora Pawełka..
Gość napisał(a):Przepraszam czy mógłby ktoś wyrazić opinię na temat Prof. A. Jasiewicza? Jak wyglądała wizyta i ogólne spostrzeżenia ?? Znalazłam w internecie informacje, że jest ginekologiem i przyjmuje na Prądzyńskiego, ale nic poza tym{nie}

Gość

06-10-2011, 20:38
#4
Przepraszam czy mógłby ktoś wyrazić opinię na temat Prof. A. Jasiewicza? Jak wyglądała wizyta i ogólne spostrzeżenia ?? Znalazłam w internecie informacje, że jest ginekologiem i przyjmuje na Prądzyńskiego, ale nic poza tym{nie}
Gość napisał(a):[quote=Gość]A ja mam pytanie w sprawie doktora Pyskło.Czy jeżeli jestem jego pacjentką na kasę chorych to czy również jest wykonywane USG?  Bo opinie są różne a ja już nie wiem o co chodzi.I czy te USG jest płatne czy nie...Bardzo bym prosiła o odpowiedź kogoś, kto wie coś na ten temat, abym nie została wprowadzona w błąd.  Z góry dziękuję :) [/quote]Zakład opieki zdrowotnej jest niepubliczny a to znaczy że sprzęt (w tym usg nie są ufundowane przychodni przez nfz i usg jest płatne nie jestem pewna czy każde ale np dopochwowe tak)

Gość

06-10-2011, 21:25
#5
[quote=Gość]A ja mam pytanie w sprawie doktora Pyskło.Czy jeżeli jestem jego pacjentką na kasę chorych to czy również jest wykonywane USG?  Bo opinie są różne a ja już nie wiem o co chodzi.I czy te USG jest płatne czy nie...Bardzo bym prosiła o odpowiedź kogoś, kto wie coś na ten temat, abym nie została wprowadzona w błąd.  Z góry dziękuję :) [/quote]Zakład opieki zdrowotnej jest niepubliczny a to znaczy że sprzęt (w tym usg nie są ufundowane przychodni przez nfz i usg jest płatne nie jestem pewna czy każde ale np dopochwowe tak)
Gość napisał(a):Dodam jeszcze że usg do 36 tyg ciąży jest refundowane przez usg jeżeli leczysz się na Kasę chorych.

Gość

06-10-2011, 21:28
#6
Dodam jeszcze że usg do 36 tyg ciąży jest refundowane przez usg jeżeli leczysz się na Kasę chorych.
Gość napisał(a):przez nfz oczywiście  ;)

Gość

06-10-2011, 21:28
#7
przez nfz oczywiście  ;)
Gość napisał(a):A ja postanowiłam jako lekarza prowadzącego wybrać doktora Wikarskiego.Koleżance prowadził ciąże i bardzo go chwaliła,a i na mnie po pierwszej wizycie zrobił dobre wrażenie.  

Gość

07-10-2011, 11:08
#8
A ja postanowiłam jako lekarza prowadzącego wybrać doktora Wikarskiego.Koleżance prowadził ciąże i bardzo go chwaliła,a i na mnie po pierwszej wizycie zrobił dobre wrażenie.  
Gość napisał(a):[quote=Gość][quote=Gość]A ja mam pytanie w sprawie doktora Pyskło.Czy jeżeli jestem jego pacjentką na kasę chorych to czy również jest wykonywane USG?  Bo opinie są różne a ja już nie wiem o co chodzi.I czy te USG jest płatne czy nie...Bardzo bym prosiła o odpowiedź kogoś, kto wie coś na ten temat, abym nie została wprowadzona w błąd.  Z góry dziękuję :) [/quote]Zakład opieki zdrowotnej jest niepubliczny a to znaczy że sprzęt (w tym usg nie są ufundowane przychodni przez nfz i usg jest płatne nie jestem pewna czy każde ale np dopochwowe tak) [/quote]To ja już sama teraz nie wiem, tak jak mówiłam widzę że zdania są podzielone i pewnie prawdy dowiem się dopiero jak sama pójdę na USG :)

Gość

07-10-2011, 14:00
#9
[quote=Gość][quote=Gość]A ja mam pytanie w sprawie doktora Pyskło.Czy jeżeli jestem jego pacjentką na kasę chorych to czy również jest wykonywane USG?  Bo opinie są różne a ja już nie wiem o co chodzi.I czy te USG jest płatne czy nie...Bardzo bym prosiła o odpowiedź kogoś, kto wie coś na ten temat, abym nie została wprowadzona w błąd.  Z góry dziękuję :) [/quote]Zakład opieki zdrowotnej jest niepubliczny a to znaczy że sprzęt (w tym usg nie są ufundowane przychodni przez nfz i usg jest płatne nie jestem pewna czy każde ale np dopochwowe tak) [/quote]To ja już sama teraz nie wiem, tak jak mówiłam widzę że zdania są podzielone i pewnie prawdy dowiem się dopiero jak sama pójdę na USG :)
Gość napisał(a):Ostatnio byłam na wizycie u dr. Mroza. ilekroć chcę zrobić USG ( chodzę na kasę chorych)dostaję odpowiedz:robimy tylko prywatnie!Zapłaciłam mu za USG, a on mi nie dał wydruku, wyparł się, że brał pieniądze. Stwierdził, że jak chce opis to muszę zapłacić kolejne 50 zł. Powiedział, że, powinnam się cieszyć, że zrobił mi na kasę. Rozmowa toczyła się  przy pani z recepcji, wiec wszystkiego się wyparł, a kasę do kieszeni.SZOK!!!!!!!!!!!!!

Gość

05-12-2011, 11:41
#10
Ostatnio byłam na wizycie u dr. Mroza. ilekroć chcę zrobić USG ( chodzę na kasę chorych)dostaję odpowiedz:robimy tylko prywatnie!Zapłaciłam mu za USG, a on mi nie dał wydruku, wyparł się, że brał pieniądze. Stwierdził, że jak chce opis to muszę zapłacić kolejne 50 zł. Powiedział, że, powinnam się cieszyć, że zrobił mi na kasę. Rozmowa toczyła się  przy pani z recepcji, wiec wszystkiego się wyparł, a kasę do kieszeni.SZOK!!!!!!!!!!!!!
Gość napisał(a):Zdecydowanie odradzam dr PYSKŁĘ. Całą ciążę chodziłam prywatnie do dr Pyskły. Gdy przyszedł termin  porodu poszłam do niego również prywatnie na badanie USG, nie zrobił go i skierował mnie do szpitala. W szpitalu po paru kroplówkach zaczął się poród, męczyłam sie kilka godzin i nic z tego. Skończyło się cesarką. W czasie cesarki dostałam krwotoku. W nocy godzinę po porodzie dali mi dziecko do karmienia, pielęgniarka poszła na plotki a mnie znowu zaczął się krwotok. Groziła mi śmierć  lub wycięcie macicy. Na szczęście dr Mróz zareagował szybko i wszystko skończyło się dobrze. Trzeba było przetoczyć tylko 2 litry krwi. A można było tego uniknąć robiąć przed  porodem badanie USG. Okazało się, że dziecko nie jest w kanale i jest za duże w stosunku do mojej macicy. Nie powinnam rodzić siłami natury, bo macica była za bardzo rozciągnięta i nie chciała się skurczyć co groziło krwotokiem. Rano dr Pyskło chociaż wiedział o mojej sytuacji nawet do mnie nie zaszedł. Nie spytał się jak się czuję. Dlatego zdecydowanie nie polecam tego doktora. Dla mnie nie jest odpowiedzialnym lekarzem.

Gość

05-12-2011, 14:50
#11
Zdecydowanie odradzam dr PYSKŁĘ. Całą ciążę chodziłam prywatnie do dr Pyskły. Gdy przyszedł termin  porodu poszłam do niego również prywatnie na badanie USG, nie zrobił go i skierował mnie do szpitala. W szpitalu po paru kroplówkach zaczął się poród, męczyłam sie kilka godzin i nic z tego. Skończyło się cesarką. W czasie cesarki dostałam krwotoku. W nocy godzinę po porodzie dali mi dziecko do karmienia, pielęgniarka poszła na plotki a mnie znowu zaczął się krwotok. Groziła mi śmierć  lub wycięcie macicy. Na szczęście dr Mróz zareagował szybko i wszystko skończyło się dobrze. Trzeba było przetoczyć tylko 2 litry krwi. A można było tego uniknąć robiąć przed  porodem badanie USG. Okazało się, że dziecko nie jest w kanale i jest za duże w stosunku do mojej macicy. Nie powinnam rodzić siłami natury, bo macica była za bardzo rozciągnięta i nie chciała się skurczyć co groziło krwotokiem. Rano dr Pyskło chociaż wiedział o mojej sytuacji nawet do mnie nie zaszedł. Nie spytał się jak się czuję. Dlatego zdecydowanie nie polecam tego doktora. Dla mnie nie jest odpowiedzialnym lekarzem.
Gość napisał(a):Ludzie!!! Jak można pisać takie BZDURY???

Gość

05-12-2011, 19:09
#12
Ludzie!!! Jak można pisać takie BZDURY???
Gość napisał(a):To czy badanie usg jest refundowane zależy od tego czy lekarz ma podpisany kontrakt z nfz na taka usługę, bo nie jest to to samo co prowadzenie ciąży na nfz. Tak naprawdę - choć nie jest to praktykowane - lekarz ginekolog może nie mieć w ogóle, nie wykonywać go ani prywatnie ani na nfz. Co do postu dot. niezrobienia usg przed porodem - pomijając Pyskło - wcześniej nie było mowy, że dziecko może być spore? Albo, że miednica jest za wąska? Lekarze generalnie nie robią usg przed samym porodem, nawet w szpitalu przecież nikt nie bada w ten sposób, raczej sugerują się poprzednimi wynikami, co mnie w obliczu opisywanej przez Panią sytuacji martwi. Zakładając, że ostatnie usg jest robione do 38 tc to potem przez 4 tyg. może się sytuacja diametralnie zmienić...? Bo to, że dziecko nie było w kanale nie ma chyba tutaj takiego znaczenia, ja miałam poród wywoływany od 1,5 cm rozwarcia, długiej szyjki i dziecka nad kanałem a nie w (ja akurat miałam robione usg przed przyjęciem na oddział, ale to nie była o-ka), od przyjęcia na oddział do urodzenia dziecka minęło równo 5 godzin, więc to i kwestia metodologii wywoływania i gotowości dziecka. Bo nie ma czegoś takiego jak spr. na usg, że macica jest za bardzo rozciągnięta, co mają powiedzieć matki bliźniąt? A trojaczków? Rozciągnęła się tyle ile trzeba nikt przecież oprócz dziecka i wód nie warunkuje potrzeby jej rozciągania, tylko nie chciała się obkurczać a to niestety się zdarza nawet przy dzieciach 2 kg bo to wada macicy a nie dziecka czy ciąży. Rodzenie naturalne do faktu, ze macica się rozciągnęła chyba jednak nic niema. Nie ma nic do tego też usg. No i dziecko nie może być za duże do macicy - do miednicy, żeby przejść owszem :) Osobiście dla mnie bardziej jest przerażające kiedy lekarz Buciński prowadzi ciążę i wie, bo i pacjentkę informuje, że dziecko będzie duże, a potem na porodówce jest przy wszystkim i pozwala kobiecie 150 cm w kapeluszu (i cała reszta proporcjonalna) próbować rodzić prawie 5 kg noworodka, co kończy się wyciąganiem dziecka niedotlenionego z kanału przez cc :(

Gość

05-12-2011, 23:01
#13
To czy badanie usg jest refundowane zależy od tego czy lekarz ma podpisany kontrakt z nfz na taka usługę, bo nie jest to to samo co prowadzenie ciąży na nfz. Tak naprawdę - choć nie jest to praktykowane - lekarz ginekolog może nie mieć w ogóle, nie wykonywać go ani prywatnie ani na nfz. Co do postu dot. niezrobienia usg przed porodem - pomijając Pyskło - wcześniej nie było mowy, że dziecko może być spore? Albo, że miednica jest za wąska? Lekarze generalnie nie robią usg przed samym porodem, nawet w szpitalu przecież nikt nie bada w ten sposób, raczej sugerują się poprzednimi wynikami, co mnie w obliczu opisywanej przez Panią sytuacji martwi. Zakładając, że ostatnie usg jest robione do 38 tc to potem przez 4 tyg. może się sytuacja diametralnie zmienić...? Bo to, że dziecko nie było w kanale nie ma chyba tutaj takiego znaczenia, ja miałam poród wywoływany od 1,5 cm rozwarcia, długiej szyjki i dziecka nad kanałem a nie w (ja akurat miałam robione usg przed przyjęciem na oddział, ale to nie była o-ka), od przyjęcia na oddział do urodzenia dziecka minęło równo 5 godzin, więc to i kwestia metodologii wywoływania i gotowości dziecka. Bo nie ma czegoś takiego jak spr. na usg, że macica jest za bardzo rozciągnięta, co mają powiedzieć matki bliźniąt? A trojaczków? Rozciągnęła się tyle ile trzeba nikt przecież oprócz dziecka i wód nie warunkuje potrzeby jej rozciągania, tylko nie chciała się obkurczać a to niestety się zdarza nawet przy dzieciach 2 kg bo to wada macicy a nie dziecka czy ciąży. Rodzenie naturalne do faktu, ze macica się rozciągnęła chyba jednak nic niema. Nie ma nic do tego też usg. No i dziecko nie może być za duże do macicy - do miednicy, żeby przejść owszem :) Osobiście dla mnie bardziej jest przerażające kiedy lekarz Buciński prowadzi ciążę i wie, bo i pacjentkę informuje, że dziecko będzie duże, a potem na porodówce jest przy wszystkim i pozwala kobiecie 150 cm w kapeluszu (i cała reszta proporcjonalna) próbować rodzić prawie 5 kg noworodka, co kończy się wyciąganiem dziecka niedotlenionego z kanału przez cc :(
Gość napisał(a):Kobiety!!! Wasze dyskusje tu na forum to PORAŻKA!!! Czy wszystkie, które urodziły naturalnie czy przez c.c. skończyły medycynę i są specjalistami z doświadczeniem w położnictwie,że tak zawzięcie dyskutują,krytykują,podważają....wszystko wiedzą najlepiej? Jesteście bezkarne w swej anonimowości i wrednie to wykorzystujecie wylewając pomyje na konkretne osoby podając konkretne nazwiska!!! A może czas na stworzenie forum o nauczycielkach i urzędniczkach ostrołęckich? I POLECIMY SOBIE PO NAZWISKACH?

Gość

05-12-2011, 23:34
#14
Kobiety!!! Wasze dyskusje tu na forum to PORAŻKA!!! Czy wszystkie, które urodziły naturalnie czy przez c.c. skończyły medycynę i są specjalistami z doświadczeniem w położnictwie,że tak zawzięcie dyskutują,krytykują,podważają....wszystko wiedzą najlepiej? Jesteście bezkarne w swej anonimowości i wrednie to wykorzystujecie wylewając pomyje na konkretne osoby podając konkretne nazwiska!!! A może czas na stworzenie forum o nauczycielkach i urzędniczkach ostrołęckich? I POLECIMY SOBIE PO NAZWISKACH?
Gość napisał(a):JA CHODZĘ DO DR PYSKŁO,NA KASĘ CHORYCH JEST TO WSPANIAŁY LEKARZ.JEST TO MOJA DRUGA CIĄŻA PO 7 LATACH ,NIE MOGĘ NIC ZŁEGO POWIEDZIEĆ NA TEMAT DOKTORA,TYLKO GO POLECIĆ INNYM PACJENTKOM.POZDRAWIAM PRZYSZŁE MAMY.

Gość

06-12-2011, 08:30
#15
JA CHODZĘ DO DR PYSKŁO,NA KASĘ CHORYCH JEST TO WSPANIAŁY LEKARZ.JEST TO MOJA DRUGA CIĄŻA PO 7 LATACH ,NIE MOGĘ NIC ZŁEGO POWIEDZIEĆ NA TEMAT DOKTORA,TYLKO GO POLECIĆ INNYM PACJENTKOM.POZDRAWIAM PRZYSZŁE MAMY.
Gość napisał(a):[quote=Gość]Zdecydowanie odradzam dr PYSKŁĘ. Całą ciążę chodziłam prywatnie do dr Pyskły. Gdy przyszedł termin  porodu poszłam do niego również prywatnie na badanie USG, nie zrobił go i skierował mnie do szpitala. W szpitalu po paru kroplówkach zaczął się poród, męczyłam sie kilka godzin i nic z tego. Skończyło się cesarką. W czasie cesarki dostałam krwotoku. W nocy godzinę po porodzie dali mi dziecko do karmienia, pielęgniarka poszła na plotki a mnie znowu zaczął się krwotok. Groziła mi śmierć  lub wycięcie macicy. Na szczęście dr Mróz zareagował szybko i wszystko skończyło się dobrze. Trzeba było przetoczyć tylko 2 litry krwi. A można było tego uniknąć robiąć przed  porodem badanie USG. Okazało się, że dziecko nie jest w kanale i jest za duże w stosunku do mojej macicy. Nie powinnam rodzić siłami natury, bo macica była za bardzo rozciągnięta i nie chciała się skurczyć co groziło krwotokiem. Rano dr Pyskło chociaż wiedział o mojej sytuacji nawet do mnie nie zaszedł. Nie spytał się jak się czuję. Dlatego zdecydowanie nie polecam tego doktora. Dla mnie nie jest odpowiedzialnym lekarzem. [/quote]jak dziecko może być za duże do macicy {co}{co} Proszę, wytłumacz to logicznie. Macica nie rozciąga się przecież przy porodzie naturalnym, tylko w czasie ciąży - jak rośnie dziecko. Pisząc takie brednie, które NIBY (choć ciężko w to uwierzyć!) zasugerował Ci lekarz - nie wystawiasz mu najlepszej opinii.... Tak szczerze :]a tak poza tym, to często się zdarza, że pomimo wywoływania porodu - nic nie postępuje i jest decyzja o cc. Dziecko może być za duże, aby przejść przez kanał (tylko pamiętaj, że wymiary na usg są szacunkowe), ale żeby było za duże na macicę?? To chyba pierwszy taki przypadek na świecie ;) (ps. tak jak napisała poprzedniczka - ciekawe co mają powiedziec mamy trojaczków, pięcioraczków, czy ośmioraczków, bo i taka ciąża się zdarzyła..)Pozdrawiam serdecznie ;)

Gość

06-12-2011, 09:04
#16
[quote=Gość]Zdecydowanie odradzam dr PYSKŁĘ. Całą ciążę chodziłam prywatnie do dr Pyskły. Gdy przyszedł termin  porodu poszłam do niego również prywatnie na badanie USG, nie zrobił go i skierował mnie do szpitala. W szpitalu po paru kroplówkach zaczął się poród, męczyłam sie kilka godzin i nic z tego. Skończyło się cesarką. W czasie cesarki dostałam krwotoku. W nocy godzinę po porodzie dali mi dziecko do karmienia, pielęgniarka poszła na plotki a mnie znowu zaczął się krwotok. Groziła mi śmierć  lub wycięcie macicy. Na szczęście dr Mróz zareagował szybko i wszystko skończyło się dobrze. Trzeba było przetoczyć tylko 2 litry krwi. A można było tego uniknąć robiąć przed  porodem badanie USG. Okazało się, że dziecko nie jest w kanale i jest za duże w stosunku do mojej macicy. Nie powinnam rodzić siłami natury, bo macica była za bardzo rozciągnięta i nie chciała się skurczyć co groziło krwotokiem. Rano dr Pyskło chociaż wiedział o mojej sytuacji nawet do mnie nie zaszedł. Nie spytał się jak się czuję. Dlatego zdecydowanie nie polecam tego doktora. Dla mnie nie jest odpowiedzialnym lekarzem. [/quote]jak dziecko może być za duże do macicy {co}{co} Proszę, wytłumacz to logicznie. Macica nie rozciąga się przecież przy porodzie naturalnym, tylko w czasie ciąży - jak rośnie dziecko. Pisząc takie brednie, które NIBY (choć ciężko w to uwierzyć!) zasugerował Ci lekarz - nie wystawiasz mu najlepszej opinii.... Tak szczerze :]a tak poza tym, to często się zdarza, że pomimo wywoływania porodu - nic nie postępuje i jest decyzja o cc. Dziecko może być za duże, aby przejść przez kanał (tylko pamiętaj, że wymiary na usg są szacunkowe), ale żeby było za duże na macicę?? To chyba pierwszy taki przypadek na świecie ;) (ps. tak jak napisała poprzedniczka - ciekawe co mają powiedziec mamy trojaczków, pięcioraczków, czy ośmioraczków, bo i taka ciąża się zdarzyła..)Pozdrawiam serdecznie ;)
Gość napisał(a):Takich bredni tej Pani na pewno nie zasugerował  żaden lekarz! Takie brednie ta Pani wymyśliła sobie SAMA i karmi tymi pseudonaukowymi głupotami szanowne przyszłe mamy,strasząc je tu na tym forum. A złe świadectwo wystawia nie lekarzowi a SOBIE bo reprezentuje taki poziom umysłu,że powinna zamilknąć!

Gość

06-12-2011, 10:34
#17
Takich bredni tej Pani na pewno nie zasugerował  żaden lekarz! Takie brednie ta Pani wymyśliła sobie SAMA i karmi tymi pseudonaukowymi głupotami szanowne przyszłe mamy,strasząc je tu na tym forum. A złe świadectwo wystawia nie lekarzowi a SOBIE bo reprezentuje taki poziom umysłu,że powinna zamilknąć!
Gość napisał(a):[quote=Gość]Kobiety!!! Wasze dyskusje tu na forum to PORAŻKA!!! Czy wszystkie, które urodziły naturalnie czy przez c.c. skończyły medycynę i są specjalistami z doświadczeniem w położnictwie,że tak zawzięcie dyskutują,krytykują,podważają....wszystko wiedzą najlepiej? Jesteście bezkarne w swej anonimowości i wrednie to wykorzystujecie wylewając pomyje na konkretne osoby podając konkretne nazwiska!!! A może czas na stworzenie forum o nauczycielkach i urzędniczkach ostrołęckich? I POLECIMY SOBIE PO NAZWISKACH? [/quote]Ale jaki widzisz problem? Podpadła Ci nauczycielka/urzędniczka swoją niefachowością, zagroziła w jakiś sposób Twojemu funkcjonowaniu, albo przeciwnie - oddałbyś/oddałabyś jej wszystko za to co dobrego dla Ciebie zrobiła -> pisz śmiało! Myślisz, że tylko urzędniczki i nauczycielki się tu udzielają, że tylko one mają swoje zdanie na temat ostrołęckich "specjalistów"? Załóż wątek o ostrołęckich ortopedach to sobie poczytasz dopiero! :)Od tego jest forum żeby dyskutować i wymieniać się doświadczeniem, ale także wskazywać, że ktoś może mijać się z prawdą lub, że jakiś lekarz faktycznie coś spartaczył.  

Gość

06-12-2011, 14:47
#18
[quote=Gość]Kobiety!!! Wasze dyskusje tu na forum to PORAŻKA!!! Czy wszystkie, które urodziły naturalnie czy przez c.c. skończyły medycynę i są specjalistami z doświadczeniem w położnictwie,że tak zawzięcie dyskutują,krytykują,podważają....wszystko wiedzą najlepiej? Jesteście bezkarne w swej anonimowości i wrednie to wykorzystujecie wylewając pomyje na konkretne osoby podając konkretne nazwiska!!! A może czas na stworzenie forum o nauczycielkach i urzędniczkach ostrołęckich? I POLECIMY SOBIE PO NAZWISKACH? [/quote]Ale jaki widzisz problem? Podpadła Ci nauczycielka/urzędniczka swoją niefachowością, zagroziła w jakiś sposób Twojemu funkcjonowaniu, albo przeciwnie - oddałbyś/oddałabyś jej wszystko za to co dobrego dla Ciebie zrobiła -> pisz śmiało! Myślisz, że tylko urzędniczki i nauczycielki się tu udzielają, że tylko one mają swoje zdanie na temat ostrołęckich "specjalistów"? Załóż wątek o ostrołęckich ortopedach to sobie poczytasz dopiero! :)Od tego jest forum żeby dyskutować i wymieniać się doświadczeniem, ale także wskazywać, że ktoś może mijać się z prawdą lub, że jakiś lekarz faktycznie coś spartaczył.  
Gość napisał(a):Ale jaki widzisz problem? Podpadła Ci nauczycielka/urzędniczka swoją niefachowością, zagroziła w jakiś sposób Twojemu funkcjonowaniu, albo przeciwnie - oddałbyś/oddałabyś jej wszystko za to co dobrego dla Ciebie zrobiła -> pisz śmiało! Myślisz, że tylko urzędniczki i nauczycielki się tu udzielają, że tylko one mają swoje zdanie na temat ostrołęckich "specjalistów"? Załóż wątek o ostrołęckich ortopedach to sobie poczytasz dopiero! :)Od tego jest forum żeby dyskutować i wymieniać się doświadczeniem, ale także wskazywać, że ktoś może mijać się z prawdą lub, że jakiś lekarz faktycznie coś spartaczył.  [/quote]Popieram ta wypowiedź, mamy prawo do swojego zdania.

Gość

06-12-2011, 17:07
#19
Ale jaki widzisz problem? Podpadła Ci nauczycielka/urzędniczka swoją niefachowością, zagroziła w jakiś sposób Twojemu funkcjonowaniu, albo przeciwnie - oddałbyś/oddałabyś jej wszystko za to co dobrego dla Ciebie zrobiła -> pisz śmiało! Myślisz, że tylko urzędniczki i nauczycielki się tu udzielają, że tylko one mają swoje zdanie na temat ostrołęckich "specjalistów"? Załóż wątek o ostrołęckich ortopedach to sobie poczytasz dopiero! :)Od tego jest forum żeby dyskutować i wymieniać się doświadczeniem, ale także wskazywać, że ktoś może mijać się z prawdą lub, że jakiś lekarz faktycznie coś spartaczył.  [/quote]Popieram ta wypowiedź, mamy prawo do swojego zdania.
Gość napisał(a):"Znieważeniem jest wyrażenie gestem, słowem, pismem, znakiem, wizerunkiem lub w inny sposób lekceważącego, pogardliwego lub poniżającego inną osobę stosunku do niej. Najczęściej następuje to przez wypowiedzenie słów uznawanych w danym środowisku społecznym za znieważające (poniżające godność, przekreślające cześć)„Pomówienie ma miejsce tylko wtedy, gdy treść stanowiąca zarzut zostanie przekazana innej osobie niż ta, której zarzut dotyczy”. W internecie nikt nie jest anonimowy. Obrażasz na forum? To jest karalneWarto  pamiętać, że osoby pokrzywdzone w rozumieniu prawa, mogą w tej sprawie skorzystać z pomocy policji, czy prokuratury.  

Gość

07-12-2011, 17:10
#20
"Znieważeniem jest wyrażenie gestem, słowem, pismem, znakiem, wizerunkiem lub w inny sposób lekceważącego, pogardliwego lub poniżającego inną osobę stosunku do niej. Najczęściej następuje to przez wypowiedzenie słów uznawanych w danym środowisku społecznym za znieważające (poniżające godność, przekreślające cześć)„Pomówienie ma miejsce tylko wtedy, gdy treść stanowiąca zarzut zostanie przekazana innej osobie niż ta, której zarzut dotyczy”. W internecie nikt nie jest anonimowy. Obrażasz na forum? To jest karalneWarto  pamiętać, że osoby pokrzywdzone w rozumieniu prawa, mogą w tej sprawie skorzystać z pomocy policji, czy prokuratury.  

strony: wstecz 1 ... 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 ... 48 dalej
Informacje dodatkowe
Aktualnie na forum jest 0 zalogowanych użytkowników.
Lista zalogowanych użytkowników: Brak użytkowników na forum
Prawa dostępu
  • Dodawanie wpisów