Zielony Zakątek Susk Stary

Założony przez jaro1005
strony: 1 2 3 4 5 6 7 dalej
jaro1005 napisał(a):{dobani}Witam !!!Założyłem ten wątek ponieważ jestem zdegustowany organizacją wesela przez właścicieli Restauracji Zielony Zakątek. Ku przestrodze !!!Właściciele zupełnie nie maja pojęcia o organizacji wesel:- organizuja wesela a nie posiadają żadnego zaplecza tzn. chłodni, lodówek itp. przy dużej temperaturze wszytskie sałatki sa kwaśne - jak chcecie bić kieliszki to niestety musicie wziąść z domu bo właściciele nie daja własnych - SZKODA 4 zł - żenujące- sala jest max. na 150 osób ale według właścicieli wejdzie tam 220, nie wierzcie w to chyba żę chcecie siedzeć u sasiada na kolanach - jak będziecie tam na weselu to zabierzcie wygodne buty, nie po to by sie bawić ale, żeby wygodnie chodzić do samochodu który będzie stał ok. 300 m od sali - tak sobie właściciel wymyśli - nawet jak pada deszcz to i tak jest niewzruszony na prośby gośi weselnych - jeśli chcielibyście puszczać fajerwerki to niestety nie tam, bo łabędzie się straszą i potem krzywo pływają, można strzelać ale 500 m dalej w szczerym polu - stoły sa wąskie, bardzo mało rzeczy na nie wchodzi ale wiadomo łatwiej takie zastawić, są tak ustawione że ciężko od nich wstać aby nie potrącić sąsiada za nami- właściciele ustawiaja co do jednego tyle miejsc co zamówiliście nie ma u nich żadnej tolerancji, że ktoś będzie chciał dziecko obok siebie posadzić, gdzieś jedno miejsce zostanie i co wtedy goście nie maja gdzie siedzieć- z właścicielemi nie ma żadnej rzeczowej rozmowy, tak ma być jak oni chcą - w końcu czyje to jest wesle wasze czy ich ?- w sali nie ma klimatyzacji, według właścicieli sala sama się klimatuzuje poprzez swoja konstrukcje - nie wierzcie w to !!!- właściciele nie dopuszczają do siebie żadnej konstruktywnej krytyki, przykład: Zielony zakątek posiada strone internetową na której pozwoliłem sobie w opiniach wyrazić niezadowolenie z ich organizacji wesela i co - zablokowali w ogóle dodawanie komentarzy - czyżby mieli coś do ukrycia ? Na ich  stronie sa tylko pozytywne opinie czy to przypadek -  czyba nie !!!- właściciele uwarzają sie za takich mądrych że (jeśli będziecie chcieli zrobić tam wesele - lepeij nie) to podsuną wam umowę w której znajduja sie zapisy stojące w sprzecznosći z prawem obowiązującym w Polsce - taki zapis jak im pasuje nieważne że kodeks cywilny i postępowania cywilnego mówi zopełnie co innego - jeszcze jedno na filarach na sali znajduja się wyeksponowane podobizny właścicieli - dla mnie to narcyzm !!!Podsumowując jeśli chcecie organizować tam wesle dobrze się zastanówcie nim bedzie za późno, uważam że jest wiele innych miejsc gdzie możecie te pieniądze wydać miło, w przyjemnej atmosferze i ze spokojnym sumieniem !!! Sami zdecydujcie, właściciele (mąż i żona) może i powinni prowadzić ale, na pewno nie salę weselną !!! A i jeszcze jedno NIE JESTEM Z KONKURENCJI wyrażam tylko swoją opinię a, że jest tak zła to właściciele sami sobie na nia zasłużyli !!! Jeśli chcecie wiedzieć wiecej zapraszam do dyskusji a jak będzie trzeba podam kontak do siebie !!!POZDRAWIAM{zdziwko}                        

jaro1005

Wpisów: 18
Dołączył: 31.08.2008
31-08-2008, 21:00
#1
{dobani}Witam !!!Założyłem ten wątek ponieważ jestem zdegustowany organizacją wesela przez właścicieli Restauracji Zielony Zakątek. Ku przestrodze !!!Właściciele zupełnie nie maja pojęcia o organizacji wesel:- organizuja wesela a nie posiadają żadnego zaplecza tzn. chłodni, lodówek itp. przy dużej temperaturze wszytskie sałatki sa kwaśne - jak chcecie bić kieliszki to niestety musicie wziąść z domu bo właściciele nie daja własnych - SZKODA 4 zł - żenujące- sala jest max. na 150 osób ale według właścicieli wejdzie tam 220, nie wierzcie w to chyba żę chcecie siedzeć u sasiada na kolanach - jak będziecie tam na weselu to zabierzcie wygodne buty, nie po to by sie bawić ale, żeby wygodnie chodzić do samochodu który będzie stał ok. 300 m od sali - tak sobie właściciel wymyśli - nawet jak pada deszcz to i tak jest niewzruszony na prośby gośi weselnych - jeśli chcielibyście puszczać fajerwerki to niestety nie tam, bo łabędzie się straszą i potem krzywo pływają, można strzelać ale 500 m dalej w szczerym polu - stoły sa wąskie, bardzo mało rzeczy na nie wchodzi ale wiadomo łatwiej takie zastawić, są tak ustawione że ciężko od nich wstać aby nie potrącić sąsiada za nami- właściciele ustawiaja co do jednego tyle miejsc co zamówiliście nie ma u nich żadnej tolerancji, że ktoś będzie chciał dziecko obok siebie posadzić, gdzieś jedno miejsce zostanie i co wtedy goście nie maja gdzie siedzieć- z właścicielemi nie ma żadnej rzeczowej rozmowy, tak ma być jak oni chcą - w końcu czyje to jest wesle wasze czy ich ?- w sali nie ma klimatyzacji, według właścicieli sala sama się klimatuzuje poprzez swoja konstrukcje - nie wierzcie w to !!!- właściciele nie dopuszczają do siebie żadnej konstruktywnej krytyki, przykład: Zielony zakątek posiada strone internetową na której pozwoliłem sobie w opiniach wyrazić niezadowolenie z ich organizacji wesela i co - zablokowali w ogóle dodawanie komentarzy - czyżby mieli coś do ukrycia ? Na ich  stronie sa tylko pozytywne opinie czy to przypadek -  czyba nie !!!- właściciele uwarzają sie za takich mądrych że (jeśli będziecie chcieli zrobić tam wesele - lepeij nie) to podsuną wam umowę w której znajduja sie zapisy stojące w sprzecznosći z prawem obowiązującym w Polsce - taki zapis jak im pasuje nieważne że kodeks cywilny i postępowania cywilnego mówi zopełnie co innego - jeszcze jedno na filarach na sali znajduja się wyeksponowane podobizny właścicieli - dla mnie to narcyzm !!!Podsumowując jeśli chcecie organizować tam wesle dobrze się zastanówcie nim bedzie za późno, uważam że jest wiele innych miejsc gdzie możecie te pieniądze wydać miło, w przyjemnej atmosferze i ze spokojnym sumieniem !!! Sami zdecydujcie, właściciele (mąż i żona) może i powinni prowadzić ale, na pewno nie salę weselną !!! A i jeszcze jedno NIE JESTEM Z KONKURENCJI wyrażam tylko swoją opinię a, że jest tak zła to właściciele sami sobie na nia zasłużyli !!! Jeśli chcecie wiedzieć wiecej zapraszam do dyskusji a jak będzie trzeba podam kontak do siebie !!!POZDRAWIAM{zdziwko}                        
Gość napisał(a):Nie wiem jak jest w Zielonym Zakątku, ale ty się trochę zbłaźniłeś i zagalopowałeś chyba {chytry}"jeśli chcielibyście puszczać fajerwerki to niestety nie tam, bo łabędzie się straszą i potem krzywo pływają, można strzelać ale 500 m dalej w szczerym polu"Jeżeli faktycznie działa to negatywnie na łabędzie, to trudno. Takie rzeczy ustala się wczesniej i nikt się w ostatniej chwili nei dowiaduje, że strzelać nie można."właściciele ustawiaja co do jednego tyle miejsc co zamówiliście nie ma u nich żadnej tolerancji, że ktoś będzie chciał dziecko obok siebie posadzić, gdzieś jedno miejsce zostanie i co wtedy goście nie maja gdzie siedzieć"Skoro ustawiają TYLE ILE ZAMÓWILIŚCIE, to w czym problem? To chyba WY powinniście pomyśleć, że matka raczej całe wesele z dzieckiem na rękach nie przesiedzi i to WY powinniście podać większą liczbę gości/krzeseł do ustawienia{chytry}

Gość

31-08-2008, 23:26
#2
Nie wiem jak jest w Zielonym Zakątku, ale ty się trochę zbłaźniłeś i zagalopowałeś chyba {chytry}"jeśli chcielibyście puszczać fajerwerki to niestety nie tam, bo łabędzie się straszą i potem krzywo pływają, można strzelać ale 500 m dalej w szczerym polu"Jeżeli faktycznie działa to negatywnie na łabędzie, to trudno. Takie rzeczy ustala się wczesniej i nikt się w ostatniej chwili nei dowiaduje, że strzelać nie można."właściciele ustawiaja co do jednego tyle miejsc co zamówiliście nie ma u nich żadnej tolerancji, że ktoś będzie chciał dziecko obok siebie posadzić, gdzieś jedno miejsce zostanie i co wtedy goście nie maja gdzie siedzieć"Skoro ustawiają TYLE ILE ZAMÓWILIŚCIE, to w czym problem? To chyba WY powinniście pomyśleć, że matka raczej całe wesele z dzieckiem na rękach nie przesiedzi i to WY powinniście podać większą liczbę gości/krzeseł do ustawienia{chytry}
Gość napisał(a):I jeszcze jedno: wiele punktów to tylko i wyłącznie wina pary młodej, która nie ustaliła i nie dopilnowała szczegółów (miejsca parkingowe, czy też szerokość stołów). Jak to mówi stare powoedzenie "widziały gały co brały..."

Gość

31-08-2008, 23:28
#3
I jeszcze jedno: wiele punktów to tylko i wyłącznie wina pary młodej, która nie ustaliła i nie dopilnowała szczegółów (miejsca parkingowe, czy też szerokość stołów). Jak to mówi stare powoedzenie "widziały gały co brały..."
Gość napisał(a):No i ostatnie:"- właściciele uwarzają sie za takich mądrych że (jeśli będziecie chcieli zrobić tam wesele - lepeij nie) to podsuną wam umowę w której znajduja sie zapisy stojące w sprzecznosći z prawem obowiązującym w Polsce - taki zapis jak im pasuje nieważne że kodeks cywilny i postępowania cywilnego mówi zopełnie co innego"W takim razie para młoda z własnej woli nie dość, że nie zgłosiła przestępstwa, to jeszcze sama zgodziła się na udział w nim.Ja bardzo chętnie poznam dane autora wątku, bo widać ktoś musi dać znać prokuraturze, że brał czynny udział w popełnieniu przestępstwa{!}

Gość

31-08-2008, 23:31
#4
No i ostatnie:"- właściciele uwarzają sie za takich mądrych że (jeśli będziecie chcieli zrobić tam wesele - lepeij nie) to podsuną wam umowę w której znajduja sie zapisy stojące w sprzecznosći z prawem obowiązującym w Polsce - taki zapis jak im pasuje nieważne że kodeks cywilny i postępowania cywilnego mówi zopełnie co innego"W takim razie para młoda z własnej woli nie dość, że nie zgłosiła przestępstwa, to jeszcze sama zgodziła się na udział w nim.Ja bardzo chętnie poznam dane autora wątku, bo widać ktoś musi dać znać prokuraturze, że brał czynny udział w popełnieniu przestępstwa{!}
Gość napisał(a):Ja tam byłem na weselu, i naprawde o ile zgadzam sie z niektórymi postami co do hubusa to w zielonym zakątku było bardzo dobrze i fachowo, klimat na tej sali jest jedyny i niepowtarzaly. i gratuluje opanowania obsłudze przy niektórych klientach.

Gość

31-08-2008, 23:36
#5
Ja tam byłem na weselu, i naprawde o ile zgadzam sie z niektórymi postami co do hubusa to w zielonym zakątku było bardzo dobrze i fachowo, klimat na tej sali jest jedyny i niepowtarzaly. i gratuluje opanowania obsłudze przy niektórych klientach.
jaro1005 napisał(a):Proszę bardzo chętnie podam swoje dane PROKURATURZE, jak byś trochę  czytał to byś, wiedział że prokuratura zajmuje sie przestępstwami  karnymi a nie błędami w umowie cywilno-prawnej od tego jest Sąd Cywilny - ale mogę ci wybaczyć że się zbłaźniłeś/aś ! A a propos łabędzi to chce się prowadzić lokal gastronomiczny czy hodować łabędzie ????????????????????????? mi to wszystko jedno - tyle tylko że dla mnie jest to kolejna wymówka aby modzi nie mogli mieć tego CO CHCĄ !!!, Zresztą chcecie sprawdzić na własnej skórze "uprzejmość" właścicieli Zielonego Zakątka proszę bardzo, mamy wolny kraj a jak byś zwrócił uwagę na opis tematu to brzmi on "ku przestrodze" WOLNA WOLA PANIE !!!!

jaro1005

Wpisów: 18
Dołączył: 31.08.2008
01-09-2008, 19:22
#6
Proszę bardzo chętnie podam swoje dane PROKURATURZE, jak byś trochę  czytał to byś, wiedział że prokuratura zajmuje sie przestępstwami  karnymi a nie błędami w umowie cywilno-prawnej od tego jest Sąd Cywilny - ale mogę ci wybaczyć że się zbłaźniłeś/aś ! A a propos łabędzi to chce się prowadzić lokal gastronomiczny czy hodować łabędzie ????????????????????????? mi to wszystko jedno - tyle tylko że dla mnie jest to kolejna wymówka aby modzi nie mogli mieć tego CO CHCĄ !!!, Zresztą chcecie sprawdzić na własnej skórze "uprzejmość" właścicieli Zielonego Zakątka proszę bardzo, mamy wolny kraj a jak byś zwrócił uwagę na opis tematu to brzmi on "ku przestrodze" WOLNA WOLA PANIE !!!!
Gość napisał(a):Odnośnie sprawdzania - z całego serca polecam słownik języka polskiego.Polecam również coś na uspokojenie.Para młoda to nie jest święta krowa, której wszystko wolno. Jeżeli nie potrafiła wcześniej ustalić i zadbać o WŁASNE interesy, to może mieć pretensje tylko do siebie.Właścicielom lokalu współczuję takich klientów jak ty, bo wydaje im się, że jak zapłacą sto kilka złotych od miejsca, to powinno się ich po du pach całować.

Gość

01-09-2008, 20:13
#7
Odnośnie sprawdzania - z całego serca polecam słownik języka polskiego.Polecam również coś na uspokojenie.Para młoda to nie jest święta krowa, której wszystko wolno. Jeżeli nie potrafiła wcześniej ustalić i zadbać o WŁASNE interesy, to może mieć pretensje tylko do siebie.Właścicielom lokalu współczuję takich klientów jak ty, bo wydaje im się, że jak zapłacą sto kilka złotych od miejsca, to powinno się ich po du pach całować.
Gość napisał(a):A "ku przestrodze" to powinieneś tu swoje dane podać, żeby ludzie mogli ciebie i twój brak kultury omijać wielgaśnym łukiem.

Gość

01-09-2008, 20:14
#8
A "ku przestrodze" to powinieneś tu swoje dane podać, żeby ludzie mogli ciebie i twój brak kultury omijać wielgaśnym łukiem.
Gość napisał(a):oj kolega sie mocno wkurzyl i sypie same negatywy na zielony zakątek. Ja uważam że przesadza i to ostro no bo cos nie wyszlo tak jak sie chcialo i na kogos trzeba zrzucic swoje żale. Rozumiem.Szkoda mi właścicieli bo jak pamietam z swojego wesela, to bardzo mocno angażują sie w organizacje wesela, a tu kolega pojechał po nich jak.... ech.Jak moge dodac to z tym parkingiem to przesada!!! 300 metrów?? I pewnie jeszcze Państwo Młodzi musieli z buta te 300 metrów na sale dawać?Fajerwerki to wiadomo przestraszą każde zwierze! Nie tylko łabędzie, ale i psa , kota więc nie dziwie się że robi sie je w oddali 200 metrów!!! od sali. Jest bezpieczniej dla wszystkich gości jak i wygląda to lepiej bo łba nie trzeba zadzierać do góry.Taki kolego jest tam klimat że są zwierzęta, ryby, żaby które cudnie rechotaly w nocy. Jesli tego nie czujesz i w ogóle nie potrafisz dopasować sie do tej atmosfery to tylko pozostalo Ci żałować że zrobiles tam swoje wesele. Chciales mieć huczne a tu cie ograniczali ? Naprawde nawet w tym Wielkim Dniu trzeba umieć sie dostować do sytuacji, atmosfery, klimatu. Jesli chciales efektowniej trzeba bylo zrobić gdzie indziej, lepiej przeanalizować przed a nie sypac teraz. Są tacy co się tą salą zachwycają, choć fakt nie jest ona bez wad.Jednym słowem wyluzuj bo przeginasz, jesteś wsciekly a to dla nikogo dobrze nie służy.

Gość

01-09-2008, 21:45
#9
oj kolega sie mocno wkurzyl i sypie same negatywy na zielony zakątek. Ja uważam że przesadza i to ostro no bo cos nie wyszlo tak jak sie chcialo i na kogos trzeba zrzucic swoje żale. Rozumiem.Szkoda mi właścicieli bo jak pamietam z swojego wesela, to bardzo mocno angażują sie w organizacje wesela, a tu kolega pojechał po nich jak.... ech.Jak moge dodac to z tym parkingiem to przesada!!! 300 metrów?? I pewnie jeszcze Państwo Młodzi musieli z buta te 300 metrów na sale dawać?Fajerwerki to wiadomo przestraszą każde zwierze! Nie tylko łabędzie, ale i psa , kota więc nie dziwie się że robi sie je w oddali 200 metrów!!! od sali. Jest bezpieczniej dla wszystkich gości jak i wygląda to lepiej bo łba nie trzeba zadzierać do góry.Taki kolego jest tam klimat że są zwierzęta, ryby, żaby które cudnie rechotaly w nocy. Jesli tego nie czujesz i w ogóle nie potrafisz dopasować sie do tej atmosfery to tylko pozostalo Ci żałować że zrobiles tam swoje wesele. Chciales mieć huczne a tu cie ograniczali ? Naprawde nawet w tym Wielkim Dniu trzeba umieć sie dostować do sytuacji, atmosfery, klimatu. Jesli chciales efektowniej trzeba bylo zrobić gdzie indziej, lepiej przeanalizować przed a nie sypac teraz. Są tacy co się tą salą zachwycają, choć fakt nie jest ona bez wad.Jednym słowem wyluzuj bo przeginasz, jesteś wsciekly a to dla nikogo dobrze nie służy.
Gość napisał(a):Chyba mojemu przedmówcy coś się pomyliło!!! Jeśli jestem klientem i płacę za daną usługą to chyba mam prawo wymagać (a "calować się w dupę" podejrzewam że nikt nie chciał). A z tego co wynika z wpisu dodanego przez Jaro1005 właścieciele chwalą się że sala na 220 osób a nie na 150 osób, że mają zaplecze a wcale go nie mają i że klimatycja nie jest potrzebna a chyba przy dzisiejszym standarcie lokali powinna być. Więc jak ktoś się chwali a potem nie zapewnia uzgodnionych warunków to o czym my dyskutujemy. Poza tym słyszałem wcześniej negatywne opinie o organizacji tam wesel a post Jaro1005 tylko mnie w tym utwierdził. Pozdrawiam!!!  

Gość

01-09-2008, 21:45
#10
Chyba mojemu przedmówcy coś się pomyliło!!! Jeśli jestem klientem i płacę za daną usługą to chyba mam prawo wymagać (a "calować się w dupę" podejrzewam że nikt nie chciał). A z tego co wynika z wpisu dodanego przez Jaro1005 właścieciele chwalą się że sala na 220 osób a nie na 150 osób, że mają zaplecze a wcale go nie mają i że klimatycja nie jest potrzebna a chyba przy dzisiejszym standarcie lokali powinna być. Więc jak ktoś się chwali a potem nie zapewnia uzgodnionych warunków to o czym my dyskutujemy. Poza tym słyszałem wcześniej negatywne opinie o organizacji tam wesel a post Jaro1005 tylko mnie w tym utwierdził. Pozdrawiam!!!  
Gość napisał(a):A i jeszcze jedno. Jestem użytkownikiem wielu forow i tylko na tym odnosze wrażenie że wszystkie jak dotąd wpisy są nastawione przeciwko komuś kto opisuje swoje przeżycia związane z daną imprezą weselną a nikt nie zastanawia się że może było tak faktycznie!!! ZASTANAWIAJĄCE!!! A może wlaścieciele mają dużą rodzinę???{gafa}  

Gość

01-09-2008, 21:56
#11
A i jeszcze jedno. Jestem użytkownikiem wielu forow i tylko na tym odnosze wrażenie że wszystkie jak dotąd wpisy są nastawione przeciwko komuś kto opisuje swoje przeżycia związane z daną imprezą weselną a nikt nie zastanawia się że może było tak faktycznie!!! ZASTANAWIAJĄCE!!! A może wlaścieciele mają dużą rodzinę???{gafa}  
Gość napisał(a):To tobie sie co miesza w głowie!! Każdy to co widzi interpretuje inaczej. Nie sądze by właściciele powiedzieli że np. klima jest!!!!!!Jej tam nie ma, ale od razu mówią że jest system wyciągowy, który w zasadzie dziala tak żeby zapenić wymiane powietrza na sali w stopniu naprawde intensywnym! Problemem jest że zostawiają otwarte drzwi i wg mnie nie ma rezultatu. Sprobuj włączyć klime i pootwierać okna. Zero efektu!

Gość

01-09-2008, 21:59
#12
To tobie sie co miesza w głowie!! Każdy to co widzi interpretuje inaczej. Nie sądze by właściciele powiedzieli że np. klima jest!!!!!!Jej tam nie ma, ale od razu mówią że jest system wyciągowy, który w zasadzie dziala tak żeby zapenić wymiane powietrza na sali w stopniu naprawde intensywnym! Problemem jest że zostawiają otwarte drzwi i wg mnie nie ma rezultatu. Sprobuj włączyć klime i pootwierać okna. Zero efektu!
Gość napisał(a):A możesz powiedzieć kiedy miałeś to swoje wesele???W styczniu czy w lipcu??? Bo to chyba wiele zmienia, szczególnie jeśli chodzi o klimatyzacje!!!

Gość

01-09-2008, 22:06
#13
A możesz powiedzieć kiedy miałeś to swoje wesele???W styczniu czy w lipcu??? Bo to chyba wiele zmienia, szczególnie jeśli chodzi o klimatyzacje!!!
Gość napisał(a):Ku przestrodze!!!kolega Jaro1005 to ta sama osoba co pisze 83.31.88.221

Gość

01-09-2008, 22:07
#14
Ku przestrodze!!!kolega Jaro1005 to ta sama osoba co pisze 83.31.88.221
Gość napisał(a):jakim cudem, jak to sprawdziłaś(eś)

Gość

01-09-2008, 22:11
#15
jakim cudem, jak to sprawdziłaś(eś)
Gość napisał(a):Trzeba zrobić koledze wykład z zarządzania siecią LAN/WAN. Niektórzy dobrze kombinują by stać się anonimowymi. A jak już jest anonimowy to sypie.....Żal mi właścicieli że trafili na takich klientów, a i tego klienta że tak "źle" wybrał.

Gość

01-09-2008, 22:31
#16
Trzeba zrobić koledze wykład z zarządzania siecią LAN/WAN. Niektórzy dobrze kombinują by stać się anonimowymi. A jak już jest anonimowy to sypie.....Żal mi właścicieli że trafili na takich klientów, a i tego klienta że tak "źle" wybrał.
Gość napisał(a):Witam, tak się złożyło że również byłam na weselu w Zielonym Zakątku i muszę powiedzieć, że piękno i estetyka miejsca jest tylko dodatkiem w organizacji wesela, a według mnie dużo ważniejszy jest aspekt gastronomiczny wesela bo jak nie ma co jeść, dania są zimne i sałatki kwaśne to goście będą narzekać!!!!!!!!

Gość

01-09-2008, 22:32
#17
Witam, tak się złożyło że również byłam na weselu w Zielonym Zakątku i muszę powiedzieć, że piękno i estetyka miejsca jest tylko dodatkiem w organizacji wesela, a według mnie dużo ważniejszy jest aspekt gastronomiczny wesela bo jak nie ma co jeść, dania są zimne i sałatki kwaśne to goście będą narzekać!!!!!!!!
Gość napisał(a):Skoro kolega tak dobrze zna zasady zarządzania siecią LAN/WAN to widać że większość wpisów w tym watku zamieścili zbulwersowani właściciele, którzy nie mogą usunąć negatywnych wpisów z tego forum tak jak to zrobili z wpisem jaro1005.

Gość

01-09-2008, 22:41
#18
Skoro kolega tak dobrze zna zasady zarządzania siecią LAN/WAN to widać że większość wpisów w tym watku zamieścili zbulwersowani właściciele, którzy nie mogą usunąć negatywnych wpisów z tego forum tak jak to zrobili z wpisem jaro1005.
Gość napisał(a):ale sie kolega tym wpisem pogrążył :(

Gość

01-09-2008, 22:43
#19
ale sie kolega tym wpisem pogrążył :(
Gość napisał(a):Jesli nawet tak zrobili to ja zrobil bym to samo!A jeśli tobie ktoś by tak szargał opinie to twardo i wzorowo byś trzymał takie "szczere" komentarze ?

Gość

01-09-2008, 22:45
#20
Jesli nawet tak zrobili to ja zrobil bym to samo!A jeśli tobie ktoś by tak szargał opinie to twardo i wzorowo byś trzymał takie "szczere" komentarze ?

strony: 1 2 3 4 5 6 7 dalej
Informacje dodatkowe
Aktualnie na forum jest 0 zalogowanych użytkowników.
Lista zalogowanych użytkowników: Brak użytkowników na forum
Prawa dostępu
  • Dodawanie wpisów