Zielony Zakątek Susk Stary

Gość napisał(a):Wydajesz się być bardzo męczącym człowiekiem, który nie wiem o co mu chodzi i czepia się wszystkiego, także ja nie dziwię się, że mieli ciebie już dość.

Gość napisał(a):To faktycznie nie było zbyt dużo jedzenia (a może zamówiłeś jakieś ekstra dania) i stąd taka duża podwyżka. Jeśli to nie tajemnica ile zapłaciliście od talerzyka bo ceny na różnych salach są bardzo zróżnicowane. Jak my się orientowaliśmy to od 90 zł do nawet 150 zł na przyszły rok.

Gość napisał(a):Jeżeli  jakiejś sali nie dostawiają jedzenia na stoły, to znaczy, że para młoda zapłaciła tylko za tyle.

Gość napisał(a):Niestety takie czasy nastały,że gdziekolwiek i cokolwiek byś załatwiał musisz się o szystko pytać po 10 razy,chociaż to głupio wygląda,wszystko miec w umowie.Cwaniaków nie brakuje zarówno po jednej jak i drugiej stronie dlatego trzeba być czujnym w każdym przypadku i niestety do każdego podchodzić z jakby chciał Cię oszukać...;)takie czasy.Jak nie zadbasz o wszystko,nie masz na piśmie każdego szczególu to potem masz za swoje...Każdy pilnuje swego i tylko czeka aż druga strona straci czujność a przed załatwianiem sali najlepiej pogadać z kimś kto już tam miał wesele i jak się wszystko odbyło...Ja tak zrobiłam i wszystko było super.Jeżeli ktoś pomimo zapisu w umowie podnosi drastycznie ceny i każe dopłacać to sam sobie robi krzywdę bo takie rzeczy się roznoszą a nikt z przyszłych klientów tego rodzaju kłopotów nie chce raczej...sal jest teraz sporo,wybór duży i jak ktoś ma wybrać sale o której się zle mowi to wybierze tą inną ,,bezproblemową" bo po co pchać sie w niepewne...

Gość napisał(a):niewiem co za bzdury wypisujesz JARO czy jak ci tam ale Zielony Zakatek to bardzo fajne miejsce.obsługa fachowa i nigdy nic niebrakuje tam.wciskasz ludziom kit z wyolbrzymieniem nadodatek.{usmiech}.do ZZ niemozna miec zadnych zastrzezen.narka

Gość napisał(a):Powiem ci Jaro1005, że męczący jesteś :(

jaro1005 napisał(a):Jestem, ale nie więcej niż byli właściciele ZZ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Gość napisał(a):oni nie są wcale męczący, bo nie gadają głupot na forum{diabelek}A ty przeżywasz, że postawili tyle krzesełek, ile sam chciałeś, żeby postawili.To się nazywa obwinianie innych za własną głupotę.

jaro1005 napisał(a):Życzę Ci 83.6.115.142 "tylko" takich męczących ludzi jw twoim życiu ak właściciele ZZ,  a na pewno będziesz miał "UDANE ŻYCIE" !!! Ja wypowiadam tylko swoje zdanie nie do wszystkich musi to trafiać - ale Ty jesteś nad wyraz zainteresowany ta dyskusją czyżbyś miał w tym jakiś interes............ ? Możesz się nie zgadzać z moją opinią - wolna wola Panie - ale ja przynajmniej mam na tyle kultury, że nie skasuje twojej opinii tak jak zrobili Właściciele ZZ. A wiec wypowiadaj sie do WOLI !!!      

Gość napisał(a):Jak masz umowę i rachunek wystawiony/fakturę z ZZ i widzisz nieprawidłowości to zawsze możesz zgłosić to do Rzecznika Praw Konsumenta.

jaro1005 napisał(a):83.6.125.79 a skąd wiesz wróżka jesteś czy co !!!?, Jak byś był na tyle mądry jak mówisz w co wątpię to byś wiedział jak to sprawdzić. Najgorzej jak ktoś pisze i nie wie o czym bo nigdy tego nie przeżył taki ............... teoretyk !!!  To jest tak samo jak z niedzielnymi kierowcami - cały tydzień wypowiadają sie jakie kto błędy robi jeżdżąc samochodem a sam tylko w niedzielę wyjeżdża !!!

Gość napisał(a):Złość piękności szkodzi, więc tak się nie denerwuj.Wytłumacz mi tylko akcję z tymi krzesełkami, bo to mnie nurtuje :D Oskarżasz właścicieli o to, że postawili tyle krzesełek, ile chciałeś. Za to powinno się rozstrzeliwać{diabelek}{diabelek}{diabelek}

Gość napisał(a):Jaro dzięki za Twój wpis, bo ja potrzebuję takich wpisów. Zdecydowanie osoby, które starają się Ciebie atakować zajmują stanowisko właścicieli. Uważam, że każdy, kto chce skorzystać z Twojej wypowiedzi wyciągnie dla siebie wnioski. To nie o to chodzi, żeby się kłócić tylko porozmawiać. Osoby, które chcą zajmować się tego typu uroczystościami muszą być miłe i uprzejme i według mnie otwarte na propozycje i życzenia Pary Młodej ! To ich dzień i nie wyobrażam sobie, że ktoś im go komplikuje. Zgadzam się też z przedmówcami, że niełatwo jest wszystko ustalić. Jest to jedyna impreza, którą organizuje się raz w życiu i nie zawsze wiadomo jak to zrobić. Trzeba być bardzo czujnym i mieć oczy i uszy otwarte to niełatwe. Myślę, że podstawą są właściciele, którzy mają już doświadczenie i mogą coś doradzić, ale muszą się pogodzić z tym, że to miejsce, przez nich według ich zdania wypieszczone i wypracowane jest udostępniane innym, muszą się wyluzować i przymknąć oko na dzieciaki depczące roślinki, czy wjazd samochodu przed wejście. Przecież zarabiają na tym weselu to im pozwoli kupić parę nowych roślinek a najważniejsze to zadowolenie klienta !!! Niezadowolony klient zrazi wielu innych a zadowolony będzie ich reklamował. Zielony Zakątek bardzo mi się spodobał, ma też wiele wad, wszystko rzecz gustu, ale mam mieszane uczucia bo byłam tam na kilku imprezach i jestem zawiedziona przykrą i niesympatyczną miną właściciela choćby, rozumiem że można być zmęczonym ale nikt nie kazał mu budować takiego obiektu jeśli nie liczył się z konsekwencjami. Klient Nasz Pan i to powinno być priorytetem. Oczywiście na poziomie kulturalnych ludzi. A niestety z przykrością muszę stwierdzić że śledząc komentarze na stronie sali wiele niekorzystnych opinii zniknęło, co spowodowało, że odbieram organizatorów nie za profesjonalnych a bynajmniej niepoważnych. Chciałabym, żeby wszyscy wyciągnęli wnioski i zastanowili się trochę dla kogo budowali ten interes. Jak dla siebie to niech zamkną przed ludźmi i delektują się ciszą...

Gość napisał(a):Jeśli ktoś czuje się oszukany to chyba może się wypowiedzieć, a o same krzesełka w tej sprawie nie chodzi. Ale dobrze że się mówi o tym na forum bo można dowiedzieć się konkretnych rzeczy na temat sal weselnych. A jak wiadomo wesel obecnie nie brakuje. Pozdrawiam

Gość napisał(a):Akurat autorowi chodzi również o krzesełka - problem wymyślony tylko przez niego.Oczywiście, że dobrze jest napisać o wadach i zaletach sal, ale ludzie!, czyńcie to obiektywnie i nie zwalajcie winy za własną głupotę na innych :O

Gość napisał(a):Zdaje mi się że takim postępowaniem właściciele Zielonego Zakątka działają na swoją niekorzyść i nie zależy im na dobrej opinii każdego klienta a to zapewne dlatego że obecnie na sale weselne jest duży popyt i jak nie ten klient zrobi tam imprezę to znajdzie się za chwilę następny. Jeśli prowadzi się salę weselną to w kontakcie z klientami jak i z gośćmi którzy tam przyjeżdżają trzeba wykazywać się dyplomacją a nie krzywo patrzeć jak na potencjalnego wandala.

Gość napisał(a):Bez przesady, niektórzy są na tyle upierdliwymi klientami, że należałaby im się czarna lista :O

Adam napisał(a):Przyglądam się dyskusji na tym forum od jakiegoś czasu i odnoszę wrażenie, że Jaro 1005  odreagowuje swoje życiowe niepowodzenia, bądź jego małżeństwo jak mniemam niezbyt długie przeżywa kryzys i teraz szuka kozła ofiarnego, albo jest opłacany przez firmę konkurencyjną.     W „Zielonym Zakątku” bawiłem się na weselach dwa razy jako gość i nie zauważyłem niewłaściwego podejścia właścicieli w stosunku do gości ( cały czas czuwali nad całością imprezy w sposób dyskretny reagując na ewentualne sugestie gości weselnych oraz młodej pary). W końcu to ich rodzinny interes, i na pewno zależy im na dobrym wizerunku firmy, bo przecież zadowolony Klient poleci swoim znajomym miejsce do którego ma sentyment. Ten rodzaj reklamy ( z polecenia znajomych) jest najskuteczniejszy o czym założyciel wątku w swoim zacietrzewieniu chyba zapomniał, a może nie ma znajomych wcale i robi burzę w szklance wody. Moim zdaniem trzy gwiazdki jakie posiada lokal i hotel mówią same za siebie i nie podlegają dyskusji, a komentarze typu brak zaplecza gastronomicznego, chłodni, itp. pozostawię bez echa.  Poza tym mówienie o fajerwerkach wystrzeliwanych w pobliżu zabudowań świadczy o braku podstawowej wiedzy przeciw pożarowej, nie biorąc pod uwagę wątku łabędzi, które w mojej ocenie podnoszą rangę miejsca. W końcu wesele to nie tylko miejsce zabawy ale i spotkań rodzinnych, często po wielu latach. Podsumowując by wesele było udane muszą współgrać  pewne czynniki takie jak:  organizacja, miejsce i uczestnicy ( co do których odpowiedzialności za zachorowanie nie można przerzucać  na organizatorów). Może Jaro 1005  ze swoimi „ambicjami” powinien  wybrać  np. Hotel Marriott…                    

Heniek napisał(a):Adam to nie forum psychologiczne więc Twoje wywody na temat życia prywatnego jaro1005 chyba tu nie pasują!!! Trochę się żeś zagalopował. Ja też bawiłem się w Zielonym Zakątku tyle że podobało mi się tam średnio i nie było tak różowo jak piszesz, bardziej skłaniałbym się ku wypowiedzi właśnie jaro1005. A gdybym ja bawił się w psychologa doszedłbym do wniosku że twój post jest tak przesłodzony, że aż trudno uwierzyć że mógł napisać to gość, a może Ty jesteś kim więcej niż tylko postronnym gościem...

Heniek napisał(a):A i jeszcze jedno, nie wiedziałem że ten lokal ma aż 3 gwiazdki, napisz gdzie to wyczytałeś????????