Bale sylwestrowe - jakie były?

Założony przez Gość
strony: 1 2 3 4 5 dalej
Gość napisał(a):W augustyniaku jak zwykle było super. Nie zawiodłam sie kolejny raz {ok}

Gość

01-01-2008, 22:25
#1
W augustyniaku jak zwykle było super. Nie zawiodłam sie kolejny raz {ok}
Gość napisał(a):Co było super?? Bo ja też byłam i wg mnie rewelacji nie było.

Gość

02-01-2008, 00:23
#2
Co było super?? Bo ja też byłam i wg mnie rewelacji nie było.
Gość napisał(a):Świetny temat!  WŁAŚCICIELE lokali będą mieli gdzie na sobie psy wieszać.....

Gość

02-01-2008, 08:26
#3
Świetny temat!  WŁAŚCICIELE lokali będą mieli gdzie na sobie psy wieszać.....
Gość napisał(a):to bedzie swiadczyło tylko o włascicielach ty lokali....

Gość

02-01-2008, 08:50
#4
to bedzie swiadczyło tylko o włascicielach ty lokali....
Gość napisał(a):Ja bylem w Zakladach i bylo bardzo fajnie

Gość

02-01-2008, 08:53
#5
Ja bylem w Zakladach i bylo bardzo fajnie
Gość napisał(a):Byłam w HUBUSIE wraz ze znajomymi - jeszcze takiej fatalnej obsługi i organizacji jakiejkolwiek imprezy nigdy w życiu jeszcze nie doświadczyłam {dobani}{dobani}{dobani} (tymbardziej za taką kasę).

Gość

02-01-2008, 09:11
#6
Byłam w HUBUSIE wraz ze znajomymi - jeszcze takiej fatalnej obsługi i organizacji jakiejkolwiek imprezy nigdy w życiu jeszcze nie doświadczyłam {dobani}{dobani}{dobani} (tymbardziej za taką kasę).
Gość napisał(a):Ja też byłem w HUBUSIE  i jeśli mam narzekać to tylko na brak kontaktu z zespołem. Tzn. zero informacji o tym, że będą podawane gorące dania jak wróciłem ze znajomymi z sali tanecznej to wszystko było już zimne. Brak oficjalnego otwarcie balu sylwestrowego. Reasumując brak logistyki. Po za tym było super. {ok}{ok}{ok}

Gość

02-01-2008, 11:42
#7
Ja też byłem w HUBUSIE  i jeśli mam narzekać to tylko na brak kontaktu z zespołem. Tzn. zero informacji o tym, że będą podawane gorące dania jak wróciłem ze znajomymi z sali tanecznej to wszystko było już zimne. Brak oficjalnego otwarcie balu sylwestrowego. Reasumując brak logistyki. Po za tym było super. {ok}{ok}{ok}
Gość napisał(a):Również bawiłem się w Hubusie {nie}{dobani}. Zgadzam się z powyższym - zero organizacji. Brak przywitania i jakiejkolwiek informacji o posiłkach. Po powrocie z sali tanecznej zwykle przy stole czekało na Ciebiedanie \"gorące\" - często nie smaczne i niestety już zimne. Brak wspólnego powitania Nowego Roku poprowadzonego przez zespół, a fajerwerki wystrzelone zostały w powietrze dopiero o godz. 0.30. Tylko nieliczni mogli się cieszyć ich widokiem, ponieważ goście w żaden sposób nie zostali poinformowani o pokazie, a po takim czasie wszyscy stracili już nadzieję, że organizator coś przygotował. Zato gości rozbawiła Larysa światowymi przebojami i ciepłym usposobieniem. Imprezę uratowało jedynie doborowe towarzystwo, natomiast organizator niestety nie wywiązał się należycie ze swoich obowiązków. Jedynym jego atutem jest super lokal, ale to nie wszystko by się dobrze bawić. {dobani}

Gość

02-01-2008, 12:29
#8
Również bawiłem się w Hubusie {nie}{dobani}. Zgadzam się z powyższym - zero organizacji. Brak przywitania i jakiejkolwiek informacji o posiłkach. Po powrocie z sali tanecznej zwykle przy stole czekało na Ciebiedanie \"gorące\" - często nie smaczne i niestety już zimne. Brak wspólnego powitania Nowego Roku poprowadzonego przez zespół, a fajerwerki wystrzelone zostały w powietrze dopiero o godz. 0.30. Tylko nieliczni mogli się cieszyć ich widokiem, ponieważ goście w żaden sposób nie zostali poinformowani o pokazie, a po takim czasie wszyscy stracili już nadzieję, że organizator coś przygotował. Zato gości rozbawiła Larysa światowymi przebojami i ciepłym usposobieniem. Imprezę uratowało jedynie doborowe towarzystwo, natomiast organizator niestety nie wywiązał się należycie ze swoich obowiązków. Jedynym jego atutem jest super lokal, ale to nie wszystko by się dobrze bawić. {dobani}
Gość napisał(a):Witam! Po nocy sylwestrowej chciałabym podzielić się z Państwem swoimi spostrzeżeniami. Wybraliśmy sie na bal do nowo otwartego ZAjazdu HUBUS. Niestety jestem bardzo rozczarowana. Ze względu na to, iż to tak duża po raz pierwszy organizowana impreza w tym kompleksie liczyłam na to, że wszystko będzie profesjonalnie dopracowane. To z czym się spotkałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Meni tylko dla smakoszy ryb. Zaserwowano śledzia w galarecie, śledzia z cebulką i rybę po grecku. Jako jedna z przystawek też ryba po grecku. Jedyny plius to zespół który stanął na wysokości zadania. Przestrzegam wszystkich potencjalnych klientów tego lokalu. Impreza sylwestrowa to wielki niewypał. Obsługa była tak zagubiona, że nie wiedziała które stoliki otrzymały np. gorące dania a które nie. Jeśli właściciel będzie miał takie podejście to tragedia. Ja osobiści i duża grupa moich znajomych z pewnością nie wybierzemy się tam nigdy więcej. Pozdrawiam wszystkich. Agnieszka

Gość

02-01-2008, 14:14
#9
Witam! Po nocy sylwestrowej chciałabym podzielić się z Państwem swoimi spostrzeżeniami. Wybraliśmy sie na bal do nowo otwartego ZAjazdu HUBUS. Niestety jestem bardzo rozczarowana. Ze względu na to, iż to tak duża po raz pierwszy organizowana impreza w tym kompleksie liczyłam na to, że wszystko będzie profesjonalnie dopracowane. To z czym się spotkałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Meni tylko dla smakoszy ryb. Zaserwowano śledzia w galarecie, śledzia z cebulką i rybę po grecku. Jako jedna z przystawek też ryba po grecku. Jedyny plius to zespół który stanął na wysokości zadania. Przestrzegam wszystkich potencjalnych klientów tego lokalu. Impreza sylwestrowa to wielki niewypał. Obsługa była tak zagubiona, że nie wiedziała które stoliki otrzymały np. gorące dania a które nie. Jeśli właściciel będzie miał takie podejście to tragedia. Ja osobiści i duża grupa moich znajomych z pewnością nie wybierzemy się tam nigdy więcej. Pozdrawiam wszystkich. Agnieszka
Gość napisał(a):Jakoś dziwnie IP u większości wypowiadających się jest takie samo {gafa}{diabelek}{diabelek}{diabelek} Jeżeli już chcecie komuś zaszkodzić, to chociaż z głową to róbcie!

Gość

02-01-2008, 15:11
#10
Jakoś dziwnie IP u większości wypowiadających się jest takie samo {gafa}{diabelek}{diabelek}{diabelek} Jeżeli już chcecie komuś zaszkodzić, to chociaż z głową to róbcie!
Gość napisał(a):Jeżeli chodzi o Sylwestra, byłam ze znajomymi w Kasynie, bałam się wcześniej, że mała sala, było ponad 100 osób i tu duże zaskoczenie przepyszna zabawa wspaniałe posilki, zespół muzyczny z repertuarem dla każdego, profesjonalne prowadzenie wspólne powitanie Nowego Roku miła obsługazabawa trwała do 6.00 rano.Polecam na karnawał{usmiech}{ok}

Gość

02-01-2008, 15:24
#11
Jeżeli chodzi o Sylwestra, byłam ze znajomymi w Kasynie, bałam się wcześniej, że mała sala, było ponad 100 osób i tu duże zaskoczenie przepyszna zabawa wspaniałe posilki, zespół muzyczny z repertuarem dla każdego, profesjonalne prowadzenie wspólne powitanie Nowego Roku miła obsługazabawa trwała do 6.00 rano.Polecam na karnawał{usmiech}{ok}
Gość napisał(a):Tak bywa jeśli zakład pracy funduje Ci sylwestra w lokalu. Wtedy niestety opinię wystawia kilka (kilkanaście) osób. Pierwszy dzień w pracy po balu sprzyja wymianie swoich spostrzeżeń. W takim przypadku trzeba się liczyć tak licznego odzewu. ID w tym przypadku o niczym nie świadczy, szczególnie że dostęp do internetu mają tylko nieliczne osoby. Tylko dzięki uprzejmości jednej z nich mogliśmy skorzystać z komputera w trakcie pracy i wyrazić swoje zdanie, licząc się z komentarzem który został zamieszczony powyżej. {co}

Gość

02-01-2008, 15:29
#12
Tak bywa jeśli zakład pracy funduje Ci sylwestra w lokalu. Wtedy niestety opinię wystawia kilka (kilkanaście) osób. Pierwszy dzień w pracy po balu sprzyja wymianie swoich spostrzeżeń. W takim przypadku trzeba się liczyć tak licznego odzewu. ID w tym przypadku o niczym nie świadczy, szczególnie że dostęp do internetu mają tylko nieliczne osoby. Tylko dzięki uprzejmości jednej z nich mogliśmy skorzystać z komputera w trakcie pracy i wyrazić swoje zdanie, licząc się z komentarzem który został zamieszczony powyżej. {co}
Gość napisał(a):Jeżeli zakład pracy funduje, to nie wypada narzekać {jezyk}

Gość

02-01-2008, 15:32
#13
Jeżeli zakład pracy funduje, to nie wypada narzekać {jezyk}
Gość napisał(a):Zakład pracy jest SUPER{ok}. Ale straconej nocy sylwestrowej nikt mi nie zwróci. Gdybym mogła wybrać to wolałabym sama zapłacić niż mieć zafundowaną straconą noc, która zdarza sie raz w roku. {jezyk}

Gość

02-01-2008, 15:38
#14
Zakład pracy jest SUPER{ok}. Ale straconej nocy sylwestrowej nikt mi nie zwróci. Gdybym mogła wybrać to wolałabym sama zapłacić niż mieć zafundowaną straconą noc, która zdarza sie raz w roku. {jezyk}
Gość napisał(a):Razem ze znajomymi też byliśmy w Hubusie i to co piszą ludzie to szczera prawda!! nikomu z mojego towarzystwa nie podobał się ten BAL!!! Kiepska obsługa, bo gdy jedni skończyli jeść to my dostawalaśmy to samo danie mniej więcej po pół godz.!!! Nie było żadnego widowiska z fajerwerkami, tylko kilka śmiesznych ognii. A propo jedzenia to było fatalne i było tylko jedno danie które dało się zjeść, bo albo za słone albo nie dosolone, więc potwierdziło się że jedzenie jest tam fatalne!!! Nie było też nikogo kto by prowadził imprezę, tzn. nikt nawet nie zaprosił gości na zewnątrz na pokaz sztucznych ognii, fakt  że nie było żadnego pokazu, nikt nawet nie powiadomił że właśnie zbliża się 24, po prostu każdy sobie! My zorientowaliśmy się, że dochodzi północ bo ludzie zaczęli powoli wychodzić. Aha i jeszcze jedno za 200 zł napiłam się ruskiego szampana!! To mnie na prawdę rozbawiło!!!{gafa} Poza tym było zimno na sali!!! A miał to być sylwester z prawdziwego zdarzenia!!! Tak mówił organizator!!!! Nie popisał się!!!!

Gość

02-01-2008, 18:41
#15
Razem ze znajomymi też byliśmy w Hubusie i to co piszą ludzie to szczera prawda!! nikomu z mojego towarzystwa nie podobał się ten BAL!!! Kiepska obsługa, bo gdy jedni skończyli jeść to my dostawalaśmy to samo danie mniej więcej po pół godz.!!! Nie było żadnego widowiska z fajerwerkami, tylko kilka śmiesznych ognii. A propo jedzenia to było fatalne i było tylko jedno danie które dało się zjeść, bo albo za słone albo nie dosolone, więc potwierdziło się że jedzenie jest tam fatalne!!! Nie było też nikogo kto by prowadził imprezę, tzn. nikt nawet nie zaprosił gości na zewnątrz na pokaz sztucznych ognii, fakt  że nie było żadnego pokazu, nikt nawet nie powiadomił że właśnie zbliża się 24, po prostu każdy sobie! My zorientowaliśmy się, że dochodzi północ bo ludzie zaczęli powoli wychodzić. Aha i jeszcze jedno za 200 zł napiłam się ruskiego szampana!! To mnie na prawdę rozbawiło!!!{gafa} Poza tym było zimno na sali!!! A miał to być sylwester z prawdziwego zdarzenia!!! Tak mówił organizator!!!! Nie popisał się!!!!
Gość napisał(a):nie załamujcie mnie!! mam wesele w tym roku z Hubusie?Czy było naprawde az tak fatalnie?

Gość

02-01-2008, 21:33
#16
nie załamujcie mnie!! mam wesele w tym roku z Hubusie?Czy było naprawde az tak fatalnie?
Gość napisał(a):{tak} \"Dogodzic wszystkim to naprawde nie lada wyzwanie;-) i ja osobiscie dotąd się z tym nigdy nie spotkałem\" Co do NoCy Sywestrowej to spedziłem naprawde niezapomniany bal w restaracji Agustyniak...Jedzenie + Muzyka +Oświetlenie+Gości=100% [/b]wiecej nie trzeba;-)[b]

Gość

03-01-2008, 00:19
#17
{tak} \"Dogodzic wszystkim to naprawde nie lada wyzwanie;-) i ja osobiscie dotąd się z tym nigdy nie spotkałem\" Co do NoCy Sywestrowej to spedziłem naprawde niezapomniany bal w restaracji Agustyniak...Jedzenie + Muzyka +Oświetlenie+Gości=100% [/b]wiecej nie trzeba;-)[b]
Gość napisał(a):w sumie to prawda ze cięzko ludziom dogodzic, ale jakos nikt pozytywnie nie wypowiada sie o Hubusie

Gość

03-01-2008, 07:59
#18
w sumie to prawda ze cięzko ludziom dogodzic, ale jakos nikt pozytywnie nie wypowiada sie o Hubusie
Gość napisał(a):HUBUS-COŚ STRASZNEGO! OD POCZĄTKU DO KOŃCA PORAŻKA. WEJŚCIE BEZ POWITANIA, STOLIKI CHYBA TYLKO DLA KOSZYKARZY, JEDZENIE TRAGICZNE, ORGANIZACYJNIE POD PSEM.TO NIE TO. W ŻYCIU TAM NIE PÓJDĘ. PO CAŁYM TOWARZYSTWIE BYŁO WIDAĆ ŻE LICZYŁI NA COŚ INNEGO - PRZYNAJMNIEJ NA ATRAKCJE JAKIE ORGANIZATOR OFEROWAŁ NA STRONIE INTERNETOWEJ

Gość

03-01-2008, 08:13
#19
HUBUS-COŚ STRASZNEGO! OD POCZĄTKU DO KOŃCA PORAŻKA. WEJŚCIE BEZ POWITANIA, STOLIKI CHYBA TYLKO DLA KOSZYKARZY, JEDZENIE TRAGICZNE, ORGANIZACYJNIE POD PSEM.TO NIE TO. W ŻYCIU TAM NIE PÓJDĘ. PO CAŁYM TOWARZYSTWIE BYŁO WIDAĆ ŻE LICZYŁI NA COŚ INNEGO - PRZYNAJMNIEJ NA ATRAKCJE JAKIE ORGANIZATOR OFEROWAŁ NA STRONIE INTERNETOWEJ
Gość napisał(a):a czy ktoś był na Sylwku w nowej sali \"Kwadrans\"?

Gość

03-01-2008, 08:40
#20
a czy ktoś był na Sylwku w nowej sali \"Kwadrans\"?

strony: 1 2 3 4 5 dalej
Informacje dodatkowe
Aktualnie na forum jest 0 zalogowanych użytkowników.
Lista zalogowanych użytkowników: Brak użytkowników na forum
Prawa dostępu
  • Dodawanie wpisów