- Forum ogólne
- Gospoda pod jemiołami w Łodziskach-opinie
Gospoda pod jemiołami w Łodziskach-opinie
Gość napisał(a):[quote=Gość]byłam tam na weselu. Wyszłam głodna. Jedzenie - zbyt mało. Na jeden 12 osobowy stolik jeden talerz ciasta. wszystkie napoje w dzbankach. właściciel ciągle pilnuje swoich pracowników. Po poproszeniu aby przyniósl dodatkowy talerz z ciastem - odburknął - że tak się umawial i tak miało być. Odnośnie parkietu - ślizgałam się na nim. [/quote]To trzeba było jeść a nie na****na chodziłaś że desek od parkietu nie odróżniasz a ciasto i alkohol to młodzi zawsze kupują {gafa}
Gość
Gość napisał(a):zachecona wpisami rowniez odwiedzilam gospode,wystroj przepiekny ale ceny to chyba warszawskie,ok jesli jedzenie jest dobre to jeszcze da sie przymnac oko, ale dostalismy bezsmakowe,miałam wrazenie ze troche wczorajsze,ja sie najadłam moj chłopak jednak nie, szczerze odradzam {nie}drogo i dotego niesmacznie,za wystrój jednak piątka {ok},fajny pomysł
Gość
Gość napisał(a):[quote=Gość]byłam tam na weselu. Wyszłam głodna. Jedzenie - zbyt mało. Na jeden 12 osobowy stolik jeden talerz ciasta. wszystkie napoje w dzbankach. właściciel ciągle pilnuje swoich pracowników. Po poproszeniu aby przyniósl dodatkowy talerz z ciastem - odburknął - że tak się umawial i tak miało być. Odnośnie parkietu - ślizgałam się na nim. [/quote]co do ciasta to moze posinnaś mieć pretensję do organizatorów imprezy - pary młodych - bo to oni ustalają porcje a nie do sali i kelnerów a co do butów - chyba miałaś jakąś tandetę.Byłam na tej sali na imprezie okolicznościowej - według mnie wszystko było bez zarzutów
Gość
Gość napisał(a):[quote=Gość][quote=Gość]byłam tam na weselu. Wyszłam głodna. Jedzenie - zbyt mało. Na jeden 12 osobowy stolik jeden talerz ciasta. wszystkie napoje w dzbankach. właściciel ciągle pilnuje swoich pracowników. Po poproszeniu aby przyniósl dodatkowy talerz z ciastem - odburknął - że tak się umawial i tak miało być. Odnośnie parkietu - ślizgałam się na nim. [/quote]co do ciasta to moze posinnaś mieć pretensję do organizatorów imprezy - pary młodych - bo to oni ustalają porcje a nie do sali i kelnerów a co do butów - chyba miałaś jakąś tandetę.Byłam na tej sali na imprezie okolicznościowej - według mnie wszystko było bez zarzutów [/quote]a co powiesz na temat cen i jakosci jedzenia jak dla mnie daje duzo do zyczenia jak dla obiad dla dwoch odob nie liczac deseru placisz 70 zl oczywiscie nic wyszukanego,sama podstawa
Gość
Gość napisał(a):[quote=Gość][quote=Gość][quote=Gość]byłam tam na weselu. Wyszłam głodna. Jedzenie - zbyt mało. Na jeden 12 osobowy stolik jeden talerz ciasta. wszystkie napoje w dzbankach. właściciel ciągle pilnuje swoich pracowników. Po poproszeniu aby przyniósl dodatkowy talerz z ciastem - odburknął - że tak się umawial i tak miało być. Odnośnie parkietu - ślizgałam się na nim. [/quote]co do ciasta to moze posinnaś mieć pretensję do organizatorów imprezy - pary młodych - bo to oni ustalają porcje a nie do sali i kelnerów a co do butów - chyba miałaś jakąś tandetę.Byłam na tej sali na imprezie okolicznościowej - według mnie wszystko było bez zarzutów [/quote]a co powiesz na temat cen i jakosci jedzenia jak dla mnie daje duzo do zyczenia jak dla obiad dla dwoch odob nie liczac deseru placisz 70 zl oczywiscie nic wyszukanego,sama podstawa [/quote]a czego się spodziewałaś koleżanko?cen jak w fast foodzie? to jest restauracja przy głównej trasie i można się domyślać,że są nastawieni na przejezdnych.Nie wiem czy byłaś w Borowiku tam wcale nie jest taniej a jedzenie do bani.Mi osobiście tam smakuje,ale są gusta i guściki{diabelek}
Gość
Gość napisał(a):osobiscie nie przepadam za borowikiem rowniez,ale musze powiedziec ze ceny sa nizsze i duuuzo lepsze jedzenie,przynajmnie jest wybor a gospoda to taki lokal na raz pojedziesz zobaczysz,sprobujesz i juz wiecej nie wrocisz{diabelek},jak mowisz ze ceny jak w resteuracji to i jakosc powinna taka byc,a nie niezbyt swieze jedzenie,
Gość
Gość napisał(a):Jeśli obiad dla jednej osoby w cenie 35 zł uważasz za dużo w restauracji to chyba jednak żadko chodzisz do restauracji. Moim zdaniem jakość posiłku jest adekwatna do ceny. POrcje są duże. Często tam jadam i nigdy nie zdażyło mi się jeść, czegoś "wczorajszego". Trudno powiedzieć, zeby coś mogło być nieświeżego, z tego co zauważyłam to oni robią wszystko na bieżąco. Najlepiej przekonać się na własnej skórze.{usmiech}
Gość
Gość napisał(a):Chyba gospoda pod jemiołami nie ma klientów dlatego tak bardzo się reklamuje :P
Gość
Gość napisał(a):Chyba gospoda pod jemiołami nie ma klientów dlatego tak bardzo się reklamuje :P
Gość
Gość napisał(a):[quote=Gość]Chyba gospoda pod jemiołami nie ma klientów dlatego tak bardzo się reklamuje :P [/quote]Popieram. Jest to najgorsza jadłodajnia w okolicach Ostrołęki. Na start zostaliśmy poczęstowani smalcem podanym z sąsiedniego stolika (ujedzony do połowy), chlebka było dwie kromki, ale Pani powiedziała że za chwilę doniesie więcej i faktycznie doniosła, ale smalcu w nowym naczyniu juz nie przyniosła. Pierogi dostaliśmy zimne, ogórki tragiczne - takie niedobre jak się kupuje w małych foliowych torebkach. Jedyne za co można pochwalić to klimat lokalu. Nigdy więcej tam nie pojadę.
Gość
Gość napisał(a):35zł to sporo za obiad, nawet na trasie mazurskiej - moje zdanie. W Marco Polo jest taniej (też restauracja), w Borowiku taniej (również restauracja). Ostatnio byliśmy w Rucianej Nidzie, poszliśmy do restauracji, to za taki typowy obiad: mięcho/ryba (tylko nie węgorz), ziemniaki pieczone i zestaw surówek płaciliśmy góra 25zł.. Przecież też powinno być tam drogo? Może nie był to lokal na trasie, ale otwarty głownie dla turystów i urlopowiczów położony nad samym jeziorkiem.. a o jakości jedzenia - nie wiem. Mi w borowiku bardzo smakował schab w sosie sliwkowym. Tylko raz tam byłam. Do Gospody dopiero się wybieramy to napiszę coś więcej :)
Gość
Gość napisał(a):[quote=Gość]35zł to sporo za obiad, nawet na trasie mazurskiej - moje zdanie. W Marco Polo jest taniej (też restauracja), w Borowiku taniej (również restauracja). Ostatnio byliśmy w Rucianej Nidzie, poszliśmy do restauracji, to za taki typowy obiad: mięcho/ryba (tylko nie węgorz), ziemniaki pieczone i zestaw surówek płaciliśmy góra 25zł.. Przecież też powinno być tam drogo? Może nie był to lokal na trasie, ale otwarty głownie dla turystów i urlopowiczów położony nad samym jeziorkiem.. a o jakości jedzenia - nie wiem. Mi w borowiku bardzo smakował schab w sosie sliwkowym. Tylko raz tam byłam. Do Gospody dopiero się wybieramy to napiszę coś więcej :) [/quote]Byłem tam dziś na obiedzie i tam nie ma takich cen jak wy piszecie za kotleta schabowego (bardzo duży ) z ziemniakami i surówką (nakładasz ile chcesz) zapłaciłem 19 zł no ale jak bym wypił do tego ze trzy piwka to by wyszło 35zł
Gość
Gość napisał(a):wiec gdybys rzeczywiscie byl to bys wiedzial,ze kotlet rzeczywiscie jest po 19 ale to cena za sam kotlet ,ktorego sam niebedziesz jadl plus do tego ziemiaki 5 6 zl surowki ktore wcale nie sa bezplatne mimo ze sa w bufecie z bezplatnym chlebem,6 zl tam nawet za kazdy ogorek do chleba musisz placic zlotowke,plus mala cola 200ml to cie spokojnie wyniesie, wiec jesli uwazasz ze za sam kotlet 19 zl to malo ,no wiesz za to mozesz miec caly zestaw w ostrolece, a tak apropo wlascicel chyba nie ma klientow bo ciagle reklamuje sie na necie,a jeszcze ceny online strasznie odbiegaja od rzeczywistych ,wiec albo kelnerki oszukuja albo wlascicel podniosl je na sezon rownieznie polecam
Gość
Gość napisał(a):[quote=Gość]wiec gdybys rzeczywiscie byl to bys wiedzial,ze kotlet rzeczywiscie jest po 19 ale to cena za sam kotlet ,ktorego sam niebedziesz jadl plus do tego ziemiaki 5 6 zl surowki ktore wcale nie sa bezplatne mimo ze sa w bufecie z bezplatnym chlebem,6 zl tam nawet za kazdy ogorek do chleba musisz placic zlotowke,plus mala cola 200ml to cie spokojnie wyniesie, wiec jesli uwazasz ze za sam kotlet 19 zl to malo ,no wiesz za to mozesz miec caly zestaw w ostrolece, a tak apropo wlascicel chyba nie ma klientow bo ciagle reklamuje sie na necie,a jeszcze ceny online strasznie odbiegaja od rzeczywistych ,wiec albo kelnerki oszukuja albo wlascicel podniosl je na sezon rownieznie polecam [/quote]hehe spokojnie.Po co tak się bulwersować{diabelek} jeśli ci tam nie pasuje bądź uważasz,że jest za drogo to nie idziesz i tyle.To chyba oczywiste,że jednemu się tam będzie podobać a drugiemu nie.Mnie ceny jakoś nie przeraziły,a jedzenie smaczne.Może kiedyś tam wpadnę, jeszcze nie wiem bo rzadką jeżdżę w tym kierunku
Gość
Gość napisał(a):[quote=Gość]Chyba gospoda pod jemiołami nie ma klientów dlatego tak bardzo się reklamuje :P [/quote]
Gość
Gość napisał(a):Reklama dżwignią handlu{jezyk} i chyba nic w tym dziwnego ze ktos sie reklamuje .Ja tam byłam było Swietnie i do tego było sporo ludzi. Jedzenie jest tam pyszne ,palce lizac ,{ok}Jak komuś nie pasuje niech tam nie wstępuje, ja tam byłam i wracać będe .A bawią mnie ludzie którzy liczą surówka 5, schab19, itd. Zawsze mozna iść na bic maca i wtedy jest wszystko jasne
Gość
Gość napisał(a):{usmiech}{smutny}{mruga}{zly}{jezyk}{gafa}{wstyd}{tak}{nie}{ chytry}{co}{diabelek}{zakochany}{zdziwko}{ok}{dobani}{!}{?}& #91;color=#00aa00][/color]
Gość
Gość napisał(a):he he ja tu nie rozumiem zdecyduj sie wreszcie bo mam wrazenie ze caly czas pisze ta sama osoba tylko zmienia IP,albo jest tanio,albo nie,albo piszesz bzdury ze mozesz sie spokojnie najesc za 19 zl(a w rzeczwistosci to jest cena za tylko jeden kotlet),i w kazdym komentarzu piszesz ze jest tanio i zaprzeczasz sam sobie ,bo to jest wrecz astronomiczna cena,obrazasz tez mieszkancow mowiac ze moga isc na fast fooda jak ich nie stac np na sama piers bez dodatkow za 21{chytry}, i nie zalezy ci na klijentach ktorzy wyliczaja ceny surowek,a non stop sie reklamujesz ,przykro mi ostroleka i okolice to raczej klasa robotnicza ,a nie milionerzy i radze troche pokory{jezyk}
Gość
Gość napisał(a):właśnie wszedłem na to forum i normalnie śmiać mi się chce.Mnie też nie stać na obiad za 35 zł więc tam nie pójdę.Chyba,że jest coś do 20 zł{chytry} ale nie robię z tego wielkiego hallo! niech mają ceny takie jakie chcą to oni stracą na klientach a nie na odwrót.ludzie trochę więcej luzu{tak}przecież jest w Ostrołęce tańsze jedzenie a wam nikt nie nakazuje gdzie macie chodzić{mruga}
Gość
Gość napisał(a):Popieram. Jest to najgorsza jadłodajnia w okolicach Ostrołęki. Na start zostaliśmy poczęstowani smalcem podanym z sąsiedniego stolika (ujedzony do połowy), chlebka było dwie kromki, ale Pani powiedziała że za chwilę doniesie więcej i faktycznie doniosła, ale smalcu w nowym naczyniu juz nie przyniosła. Pierogi dostaliśmy zimne, ogórki tragiczne - takie niedobre jak się kupuje w małych foliowych torebkach. Jedyne za co można pochwalić to klimat lokalu. Nigdy więcej tam nie pojadę. [/quote]To trzeba było podziękować i nie jeść ja też zostałam poczęstowana tym smalcem troszkę mało doprawiony jak dla mnie ale to miło z ich strony że częstują swoich gości mój mąż zato ze szwagrem zostali poczęstowani bimberkiem byli zachwyceni
Gość
Lista zalogowanych użytkowników: Brak użytkowników na forum
- Dodawanie wpisów