organizacja wesel

konsultant ślubny napisał(a):Zdjęcie, jego rodzaj, artystyczność, ustawienie; video, fryzura, makijaż, zespół, jedzenie, sukienka, kwiaty, dekoracja, marka i styl samochodu, zaproszenie...To wszystko są rzeczy, które należy wybierać bardzo indywidualnie!Ja zawsze podkreślam, że Wasz ślub to Wy!Zdjęcie?Każdy widzi Was w inny sposób. Każdy fotograf ma swoją wizję danej pary. Niektórzy z Was będą poważną parą w czarnobiałych barwach (foto), a inni rozbawioną parą "nastolatków" biegających po łące z trawą we włosach.Koniecznie trzeba obejrzeć prace wielu fotografów! To co Wam pokażą będzie wybranymi ujęciami, ale będzie widać na nich to co najważniesze - czy ten fotograf pokazuje ludzi takich jakimi są a nie osadza ich w wśród setek innych twarzy które kiedyś sfotografował.I najważniejsze:Nie stawiajcie na sesję taką jak koleżanki bo będzie ona nienaturalna!Nie mówcie fotografom że chcę takie zdjęcia, bo będziecie mieć takie same zdjęcia jak pół Ostrołęki!A to dalej nie jesteście Wy!Poszukajcie w sobie tego co najpiękniejsze, otoczcie się tym co Was urzeka, przebywajcie wśród życzliwych Wam ludzi (fotograf kamerzysta - spotkajcie się z nimi przed ślubem na kawie, luźnej rozmowie)I to będzie sedno pięknych zdjęć ślubnych - bo Waszych!

konsultant ślubny napisał(a):A co do wspomnianego fotografa - zapraszam na spotkanie i obejrzenie zdjęć.

Gość napisał(a):A co sądzisz o zdjęciach Adama Wołosza.Trudno się do niego dostać i kalendarz ma zapchany......Podobno trzeba się umawiać na rok wcześniej.Słyszałam że jest najlepszy w Ostrołęce dlatego pytam.POZDRAWIAM

konsultant ślubny napisał(a):Opinię o Panu Adamie Wołoszu znają praktycznie wszyscy ostrołęczanie. Jest dobrym fotografem. Czy jego zdjęcia się podobają? To tak jak z każdym fotografem -  jednym się podobają innym nie.Musisz sama to ocenić, wg swojego gustu.Życzę pomyślnych wyborów!Pozdrawiam

Gość napisał(a):W Ostrołęce jest wiele "nazwisk" w świecie fotografii i właśnie dzięki tym nazwiskom funkcjonują i cieszą się swoją popularnością. Prawda jest taka, że w Ostrołęce nie ma nawet jednego fotografa z duszą artysty a wszyscy to po prostu rzemieślnicy, którzy tylko liczą kasę!Na dowód tego wystarczy porównać prace naszych lokalnych "majstrów" z przykładowymi pracami znalezionymi w google z Polski www.kalina-studio.com/ http://grabek.pl/Co gorsza, prawda jest taka, że wiele "znanych nazwisk" bazuje tak naprawdę na "fotografach z ulicy", czyli nabiorą po kilka zleceń na sobotę tylko dla kasy i wysyłają laików, którzy nie mają pojęcia o fotografii.Druga sprawa jest taka, że "ten" rynek niestety nie jest zbyt wymagający. Ludzie się po prostu nie znają na zdjęciach i nie potrafią odróżnić profesjonalisty od amatora, zdjęcia dobrego od przeciętnego. Biorą fotografa jaki popadnie oby był most kolejowy i forty i to wystarczy ... albo "bo mama kazała wziąć fotografa". to tylko takie moje nocne dygresje, bo sam przez to przechodziłem, poznałem ten rynek i niestety na tle "reszty świata" wypada mizernie. Ludzie jeśli zależy Wam na czymś bardzo wyjątkowym to zastanówcie się dobrze!!

Gość napisał(a):Fotografów artystów nie brakuje u nas, ale nie robią zdjęć komercyjnie. Dla przykładu np. Tomek Lendo - http://galeria.tomeklendo.com

konsultant ślubny napisał(a):Bardzo trafne stwierdzenie. Tak naprawdę wielu z tych fotografów, którzy na co dzień robią zdjęcia w zakładach fotograficznych ma dużo wspólnego z fotografią artystyczną. Mają pomysły, spojrzenie artystyczne - to podstawa fotografowania.Aby zrobili takie zdjęcia wystarczy im zaproponować inną ich formę, są otwarci (w większości) na propozycje, ale jeśli przychodzi para i mówi, że chce takie zdjęcia jak "te" to im nic innego nie pozostaje jak "te" zdjęcia zrobić. A uwierzcie mi Państwo - można!

Gość napisał(a):Jestem fotografem. chciałbym podzielić się kilkoma refleksjami z punktu widzenia fotografa :)Dlaczego w Ostrołęce nie ma dobrych fotografów ślubnych?Wg mnie wynika to z kilku rzeczy:1. Po prostu ich może nie być i już, ale ... 2. Wiele par kosztem cięcia kosztów wybierają najtańszych. "Fotograf", który robi zdjęcia za 300 zł to często człowiek z aparatem, a nie fotograf. A potem nagle zdziwienie, ze zdjęcia są takie sobie.3. Do dobrych zdjęć trzeba się przyłożyć. Obróbka zdjęć zajmuje poza fotografowaniem kilka dni. Jeśli dla fotografa jest to zajęcie dodatkowe, to po prostu nie ma kiedy tego zrobić i oddaje prawie surowy materiał.4. Pary młode często nie mają czasu na długi plener, najczęściej przed ślubem, więc boją się usiąść, oprzeć nie mówiąc o wejściu do wody. Trochę można wyciągnąć ze zdjęć na baczność, ale nie wiele.5. Wyjątkowo jakaś z par na własny pomysł na zdjęcia, więc kończy się to zdjęciami na przytoczonym moście i fortach, takie jak widzieli u kogoś.6. Z niektórych par ciężko jest coś wyciągnąć mimo gimnastyki fotograficznej. Gotowa fotografia to nie tylko fotograf, ale i odpowiedni model.7. Narzeczeni wolą mieć 700 zdjęć niż 40 dobrych. Pewnie w tym komplecie też są i przyzwoite, ale w kupie trudno je zauważyć.8. Jeśli chodzi o powtarzalność, to niestety jeśli zdjęcia robi się co tydzień lub częściej to trudno o indywidualność.Sesje np. na kalendarz czasami robi się tydzień, a wybiera się tylko 12 zdjęć9. Podobnie jest z dobrym fotografem. On owszem robi dobre zdjęcia, ale przezentuje najlepsze. Dobry fotograf to koszt od 2000 zł do 5000 zł. Jeśli ktoś byłby w stanie tyle zapłacić to może okazałoby się, że można kogoś znaleźć i Ostrołęce ...10. A może u nas mieście dobrych fotografów nie ma ...

Gość napisał(a):Adam, kiedy znalazłeś czas, żeby tak się rozpisać ? {diabelek}

konsultant ślubny napisał(a):WitamOstatnio tu straszna cisza, ale ja zachęcam do pisania.Mamy zimę , wesela rzadko się odbywają za to jest czas na planowanie wesel na 2009 r. Pary, które mają już salę mogą zająć się szczegółową organizacją tego szczególnego dnia. Natomiast te, które dopiero planują swoją uroczystość mają przed sobą dośc ciężką decyzję. Jeśli planujecie małe wesele bądź wręcz przyjęcie to spokojnie znajdziecie jeszcze terminy w salach czy restauracjach, które pomieszczą do 100 osób. Nietypowe miejsca stoją także otworem: stadniny konne, ośrodki wypoczynkowe, ciche zakątki gdzieś pod lasem, któych także nie brakuje. Można ten dzień przeżyć na różne sposoby i w przeróżnych pięknych miejscach.Warto to przemyśleć!Jeśli jednak będzie Wam brakowało pomysłów, zapraszam! Zaplanujemy Waszą uroczystośc razem.Tych bardziej skrempowanych zachęcam do zadawania pytań na forum :)

Gość napisał(a):Razem z mężem sami zorganizowaliśmy sobie slub, więc da się:) Fakt trzema mieć dużo czasu, aby wszystko pozałatwiać, ale dzieki temu ten dzień był taki jak chcieliśy i wszystko sie udało:) Bardzo ważne jest aby czytać umowy i zwracać uwage na termin realizacji, to dotyczy fotografa i kamerzysty, aby potem nie czekać na płytki pół roku!! Rada dla wszystkich pytać sie i jeszcze raz pytać, nawet o najbanalniejsze rzeczy. Na sali mi powiedziano ze dekoracja jest w cenie. zapytałam sie co to za dekoracja, balony i kwiaty na stole!! Jak zaczęłam dopytywać jakie kwaity to okazało sie, ze jest to jedna róza na stole dla 30 odób!! Więc te kwiaty to dwie róze na dwóch stołach!! Sama robiłam dekoracje sali i wyszło pięknie!!!

Gość napisał(a):najwyraźniej sezon 2009 jest już dopięty u wszystkich na ostatni guzik :)

Gość napisał(a):Możecie polecić kogoś dobrego do makijażu?

Gość napisał(a):Witam No to ja mam pytanie odnośnie realizacji wesela, a raczej usługi dodatkowej związanej z nim.  Czy znacie kogoś kto oprawia muzycznie ślub kościelny z wokalem - z Ostrołęki lub okolic. Z góry dziękuję serdecznie :)

konsultant ślubny napisał(a):Witam. A co oznacza muzycznie z wokalem? Czy ma to mają być:                          solistka                         organy w wykonaniu organisty i solistka                         solistka z własnym organistą                         11 osobowy chór z organistą                         schola z przeróżnymi instrumentami i repertuaremczy tez zupelnie co innego?Najważniejsze też jaką kwotę chcielibyście przeznaczyć na tę część ślubu, a myślę że taka oprawa ślubu to piękna rzecz i warto nad nią pomyśleć.Niezdecydowanych, zapraszam do skorzystania z usług "Błękitnej Polany".

konsultant ślubny napisał(a):A co do makijażu.Osób wykonujących makijaż jest wiele, inaczej być nie może skoro mamy szkolenia na miejscu.Z makijażem jest jak z robieniem zdjęć można mieć duszę lub poprostu sprzęt na którym się pracuje. Ważne też, aby wizażystka nie przyszła do was z małą reklamóweczką i trzema kosmetykami na krzyż, bo i tak się zdarza. Musi mieć:        profesjonalne kosmetyki, co nie oznacza że najdroższe        odpowiednie akcesoria         posiadać doświadczenie i znać swoje możliwości        dawać gwarancję swojej pracyWięc moja Panie, nie tylko podkład, puder i cienie w 20 minut, ale minimum godzina i warstwa za warstwą tak aby makijaż wytrzymał ciężkie warunki ślubno - weselne: łzy, pocałunki i ścieranie szminek po babci, przytulanie, pocieranie oczu, pot, deszcz, i wiele innych sytuacji, które zawsze mogą się zdarzyć!Powodzenia!Pozdrawiam, a chcących gwarancji na piękny ślub zapraszam do skorzystania z usług "Błękitnej Polany"

Gość napisał(a):Witamdo makijażu polecam Gosię Sulimę sama malowałam się u niej i byłam bardzo zadowolona.Pozdrawiam i życzę powodzenia w wyborze

Gość napisał(a):[quote=Gość]Witamdo makijażu polecam Gosię Sulimę sama malowałam się u niej i byłam bardzo zadowolona.Pozdrawiam i życzę powodzenia w wyborze[/quote]witam znam Gosię i NIE WIERZĘ W TO BY POZWOLIŁA , ABY KTOŚ SIĘ SAM U NIEJ MALOWAŁ!

Gość napisał(a):a czy jakieś namiary na ta panią lub jakieś jej prace??

Gość napisał(a):[quote=konsultant ślubny]A co do makijażu.Osób wykonujących makijaż jest wiele, inaczej być nie może skoro mamy szkolenia na miejscu.Z makijażem jest jak z robieniem zdjęć można mieć duszę lub poprostu sprzęt na którym się pracuje. Ważne też, aby wizażystka nie przyszła do was z małą reklamóweczką i trzema kosmetykami na krzyż, bo i tak się zdarza. Musi mieć:        profesjonalne kosmetyki, co nie oznacza że najdroższe        odpowiednie akcesoria         posiadać doświadczenie i znać swoje możliwości        dawać gwarancję swojej pracyWięc moja Panie, nie tylko podkład, puder i cienie w 20 minut, ale minimum godzina i warstwa za warstwą tak aby makijaż wytrzymał ciężkie warunki ślubno - weselne: łzy, pocałunki i ścieranie szminek po babci, przytulanie, pocieranie oczu, pot, deszcz, i wiele innych sytuacji, które zawsze mogą się zdarzyć!Powodzenia!Pozdrawiam, a chcących gwarancji na piękny ślub zapraszam do skorzystania z usług "Błękitnej Polany"[/quote]Zgadzam się w 100%. Ileż u nas "wizażystek" z bożej łaski, co to kosmetykami z Avon malują, albo jakimś innym dziadostwem. Drohie Panie, taki makijaż spływa po 2 godzinach. Pozostawia jakieś paskudne plamy. Nie ma co liczyć, że za 40 zł ktoś nam zrobi dobry makijaż ślubny.