OSTROŁEKA = przedsionek Warszawy???

Założony przez SERVANTES05_2005
strony: 1
Gość napisał(a):Nie tu nie chodzi o to ze zostaja sami nieudacznicy! Ja sie nie uwazam za nieudacznika mimo ze ciezko mi tu znalesc prace ale za to mam tu mieszkanie moj mąz ma stałą pracę i po co tam wyjedziemy? co z tegoo ze oboje bedziemy mieli prace jak kupe kasy musielibysmy wydawac na wynajem, bilety zeby dojechac z miejsca zamieszkania do pracy, drozsze zycie tam jest wiec jedno w drugie nam wejdzie wiec bez sensu, i myśle ze nie powinnas nazywac nieudacznikami ludzi którzy siedzą w ostrołęce!pozdrawiam Ostrołęczanka!

Gość

16-10-2009, 14:17
#1
Nie tu nie chodzi o to ze zostaja sami nieudacznicy! Ja sie nie uwazam za nieudacznika mimo ze ciezko mi tu znalesc prace ale za to mam tu mieszkanie moj mąz ma stałą pracę i po co tam wyjedziemy? co z tegoo ze oboje bedziemy mieli prace jak kupe kasy musielibysmy wydawac na wynajem, bilety zeby dojechac z miejsca zamieszkania do pracy, drozsze zycie tam jest wiec jedno w drugie nam wejdzie wiec bez sensu, i myśle ze nie powinnas nazywac nieudacznikami ludzi którzy siedzą w ostrołęce!pozdrawiam Ostrołęczanka!
Gość napisał(a):Zgadzam się z moją przedmówczynią...ja studiuje zaocznie i dojeżdżam...pracuje i mieszkam w Oce bo mi się to dużo bardziej opłaca...więcej mogę zaoszczędzić.Student

Gość

16-10-2009, 14:32
#2
Zgadzam się z moją przedmówczynią...ja studiuje zaocznie i dojeżdżam...pracuje i mieszkam w Oce bo mi się to dużo bardziej opłaca...więcej mogę zaoszczędzić.Student
Gość napisał(a):A ja uważam, że wcale nie jest tak kolorowo w O-ce. Z praca ciężko, zarobki to przeważnie najniższa krajowa (jeśli płaca więcej to pod stołem i na emeryturze przyjdzie przymierać głodem). Poza tym nowe mieszkania są bardzo drogie (niewspółmiernie do pensji).W Warszawie można przynajmniej dobra prace znależć jeśli ktoś ma studia i łeb na karku, a u nas co (co najwyżej do sklepu z odzieżą lub sporzywczego - a i to trzeba być dyspozycyjnym).Od niedawna Warszawiak

Gość

20-10-2009, 12:29
#3
A ja uważam, że wcale nie jest tak kolorowo w O-ce. Z praca ciężko, zarobki to przeważnie najniższa krajowa (jeśli płaca więcej to pod stołem i na emeryturze przyjdzie przymierać głodem). Poza tym nowe mieszkania są bardzo drogie (niewspółmiernie do pensji).W Warszawie można przynajmniej dobra prace znależć jeśli ktoś ma studia i łeb na karku, a u nas co (co najwyżej do sklepu z odzieżą lub sporzywczego - a i to trzeba być dyspozycyjnym).Od niedawna Warszawiak
Gość napisał(a):nieudaczniki to jezdzą do Warszawy i przyjeżdza pozniej i  z niego wielki warsiawiak!!

Gość

20-10-2009, 12:54
#4
nieudaczniki to jezdzą do Warszawy i przyjeżdza pozniej i  z niego wielki warsiawiak!!
Gość napisał(a):zgodze się z poprzednia wypowiedzią{ok}warszawiaki z ostrołęki

Gość

20-10-2009, 21:33
#5
zgodze się z poprzednia wypowiedzią{ok}warszawiaki z ostrołęki
Gość napisał(a):A ja wcale nie przepadam za przyjezdnymi. Jestem rodowitym Warszawiakiem a przyjezdni tylko odbierają nam chleb.

Gość

26-10-2009, 14:09
#6
A ja wcale nie przepadam za przyjezdnymi. Jestem rodowitym Warszawiakiem a przyjezdni tylko odbierają nam chleb.
Gość napisał(a):[quote=]A ja wcale nie przepadam za przyjezdnymi. Jestem rodowitym Warszawiakiem a przyjezdni tylko odbierają nam chleb.[/quote]Po prostu jesteś nieudacznikiem.Idź do mamy i się przytul.

Gość

26-10-2009, 14:43
#7
[quote=]A ja wcale nie przepadam za przyjezdnymi. Jestem rodowitym Warszawiakiem a przyjezdni tylko odbierają nam chleb.[/quote]Po prostu jesteś nieudacznikiem.Idź do mamy i się przytul.
Gość napisał(a):Prawda jest taka że Ostrołęka wymiera. Każdy kto ma trochę oleju w głowie wyjeżdza do większego miasta (Warszawa). W Ostrołece to można co najwyżej wegetować od pierwszego do pierwszego.SP.

Gość

02-11-2009, 13:51
#8
Prawda jest taka że Ostrołęka wymiera. Każdy kto ma trochę oleju w głowie wyjeżdza do większego miasta (Warszawa). W Ostrołece to można co najwyżej wegetować od pierwszego do pierwszego.SP.
Gość napisał(a):[quote=]A ja uważam, że wcale nie jest tak kolorowo w O-ce. Z praca ciężko, zarobki to przeważnie najniższa krajowa (jeśli płaca więcej to pod stołem i na emeryturze przyjdzie przymierać głodem). Poza tym nowe mieszkania są bardzo drogie (niewspółmiernie do pensji).W Warszawie można przynajmniej dobra prace znależć jeśli ktoś ma studia i łeb na karku, a u nas co (co najwyżej do sklepu z odzieżą lub sporzywczego - a i to trzeba być dyspozycyjnym).Od niedawna Warszawiak[/quote] widać że jesteś od niedawna w stolicy na 1 roku studiów rodzice kasę pompują a ty masz łeb na karku? bez znajomości to jedynie możesz do marketu iść po studiach za 1200 PLN. piszesz nie znając prawdziwego rynku pracy w tym mieście. Mieszkam ty przeszło 8 lat skończyłem prawo i studia podyplomowe na UW żeby nie znajomi z którymi studiowałem to mógłbym z paleciakiem pobiegać w tesko.  

Gość

04-11-2009, 02:43
#9
[quote=]A ja uważam, że wcale nie jest tak kolorowo w O-ce. Z praca ciężko, zarobki to przeważnie najniższa krajowa (jeśli płaca więcej to pod stołem i na emeryturze przyjdzie przymierać głodem). Poza tym nowe mieszkania są bardzo drogie (niewspółmiernie do pensji).W Warszawie można przynajmniej dobra prace znależć jeśli ktoś ma studia i łeb na karku, a u nas co (co najwyżej do sklepu z odzieżą lub sporzywczego - a i to trzeba być dyspozycyjnym).Od niedawna Warszawiak[/quote] widać że jesteś od niedawna w stolicy na 1 roku studiów rodzice kasę pompują a ty masz łeb na karku? bez znajomości to jedynie możesz do marketu iść po studiach za 1200 PLN. piszesz nie znając prawdziwego rynku pracy w tym mieście. Mieszkam ty przeszło 8 lat skończyłem prawo i studia podyplomowe na UW żeby nie znajomi z którymi studiowałem to mógłbym z paleciakiem pobiegać w tesko.  
Gość napisał(a):Chyba żartujecie, trzeba mieć farta i dobra praca w Wawie jest - "Warszawiaki z OStrołęki'... pfff. ja dziękuję za bycie Warszawiakiem - zawsze mówię ,że mieszkam w Warszawie - a nie burakuję{diabelek}

Gość

12-11-2009, 14:52
#10
Chyba żartujecie, trzeba mieć farta i dobra praca w Wawie jest - "Warszawiaki z OStrołęki'... pfff. ja dziękuję za bycie Warszawiakiem - zawsze mówię ,że mieszkam w Warszawie - a nie burakuję{diabelek}
Gość napisał(a):Witam,Jak można mieszkać w takiej zapyziałej dziurze jaka jest Ostrołeka. Tutaj nic się kompletnie nie dzieje. Każdy tylko kombinuje jak tu naciągnąć kogoś na kasę. W tym mieście nie ma żadnych perspektyw na przyszłość, a wiem co mówię. Ja wyjeżdzam, nie wiem jak Wy.

Gość

13-11-2009, 11:21
#11
Witam,Jak można mieszkać w takiej zapyziałej dziurze jaka jest Ostrołeka. Tutaj nic się kompletnie nie dzieje. Każdy tylko kombinuje jak tu naciągnąć kogoś na kasę. W tym mieście nie ma żadnych perspektyw na przyszłość, a wiem co mówię. Ja wyjeżdzam, nie wiem jak Wy.
Gość napisał(a):[quote=]Witam,Jak można mieszkać w takiej zapyziałej dziurze jaka jest Ostrołeka. Tutaj nic się kompletnie nie dzieje. Każdy tylko kombinuje jak tu naciągnąć kogoś na kasę. W tym mieście nie ma żadnych perspektyw na przyszłość, a wiem co mówię. Ja wyjeżdzam, nie wiem jak Wy. [/quote]No tak, jak tu rozsądnie myśleć, po przeczytaniu podobnych wypowiedzi.Moim zdaniem nie ważne Warszawa czy Ostrołęka, ważne co sie ma w głowie.Wszędzie można się odnaleźć.

Gość

13-11-2009, 17:07
#12
[quote=]Witam,Jak można mieszkać w takiej zapyziałej dziurze jaka jest Ostrołeka. Tutaj nic się kompletnie nie dzieje. Każdy tylko kombinuje jak tu naciągnąć kogoś na kasę. W tym mieście nie ma żadnych perspektyw na przyszłość, a wiem co mówię. Ja wyjeżdzam, nie wiem jak Wy. [/quote]No tak, jak tu rozsądnie myśleć, po przeczytaniu podobnych wypowiedzi.Moim zdaniem nie ważne Warszawa czy Ostrołęka, ważne co sie ma w głowie.Wszędzie można się odnaleźć.
Gość napisał(a):No to proponuję abyście nadal odnajdowali się za 1276zł brutto miesięcznie :-)Powodzenia

Gość

16-11-2009, 15:01
#13
No to proponuję abyście nadal odnajdowali się za 1276zł brutto miesięcznie :-)Powodzenia
Gość napisał(a):nawet,gdyby było to 1300 zł w przypadku,gdy nie płacisz za jedzenie oraz mieszkanie,więc podliczmy:-ostrołęka 1300 - nic nie płacąc za jedzenie i mieszkanie-warszawa 3000- mieszkając w dwie osoby minimum 600 zł za mieszkanie od osoby plus 800 zł inne wydatki-zostaje prawie tyle co w ostrołęce,ale nie zarabiam 3 tys. niby dumnie brzmi,ale to całe gówno,mi się wydaje,że bardziej chodzi o kwestię mentalności,a nawet nie wydaje mi się tylko jestem tego pewien,jeżeli pod jednym z postów podpisujesz się,że jestes warszawiakiem od niedawna, a później,że jesteś warszawiakiem to cierpisz na rozstrój psychiczny i musisz być mocno zakompleksiony,najprawdopodoniej ewolucja w twojej familli przebiegała tak,żę twoi rodzice uciekli z lasu do pracy w ostrołęce w celulozie, a ty chopacek z cerwina pojachales do wyższej szkoly czegoś tam,ale w każdym razie wyższej..do warszawkimetrem się szurnąłeśw mc byłeśarkadie też zaliczyłeśi warszwiak jesteś,a zapomniałeś-nie ty tego nie wiedzialeś,ale tobie to mozna wybaczyc,bo co ty wiesz?ze warszawiakiem jest sie od kilku pokolen,a niekoniecznie,jak dziadzio z grojca warszawke po wojnie odbudowywal.poza tym w stolicy wnioskujac po razacym poziomie idiotyzmu z twojej strony zaspokajasz takie potrzeby,jak u siebie na wsijedyna roznica,ze pijesz shake'a,a nie mleko prosto z cyca od mucki.pozdrawiam

Gość

19-11-2009, 21:33
#14
nawet,gdyby było to 1300 zł w przypadku,gdy nie płacisz za jedzenie oraz mieszkanie,więc podliczmy:-ostrołęka 1300 - nic nie płacąc za jedzenie i mieszkanie-warszawa 3000- mieszkając w dwie osoby minimum 600 zł za mieszkanie od osoby plus 800 zł inne wydatki-zostaje prawie tyle co w ostrołęce,ale nie zarabiam 3 tys. niby dumnie brzmi,ale to całe gówno,mi się wydaje,że bardziej chodzi o kwestię mentalności,a nawet nie wydaje mi się tylko jestem tego pewien,jeżeli pod jednym z postów podpisujesz się,że jestes warszawiakiem od niedawna, a później,że jesteś warszawiakiem to cierpisz na rozstrój psychiczny i musisz być mocno zakompleksiony,najprawdopodoniej ewolucja w twojej familli przebiegała tak,żę twoi rodzice uciekli z lasu do pracy w ostrołęce w celulozie, a ty chopacek z cerwina pojachales do wyższej szkoly czegoś tam,ale w każdym razie wyższej..do warszawkimetrem się szurnąłeśw mc byłeśarkadie też zaliczyłeśi warszwiak jesteś,a zapomniałeś-nie ty tego nie wiedzialeś,ale tobie to mozna wybaczyc,bo co ty wiesz?ze warszawiakiem jest sie od kilku pokolen,a niekoniecznie,jak dziadzio z grojca warszawke po wojnie odbudowywal.poza tym w stolicy wnioskujac po razacym poziomie idiotyzmu z twojej strony zaspokajasz takie potrzeby,jak u siebie na wsijedyna roznica,ze pijesz shake'a,a nie mleko prosto z cyca od mucki.pozdrawiam
Gość napisał(a):Ja lubię Ostrołękę i jestem Ostrołęczaninem (żeby nie było: mój ojciec, dziadek i pradziadek pochodzą z Ostrołęki). Skończyłem wyższe studia i wszystko by było ok, gdyby nie to, że nie ma dla mnie pracy w Ostrołęce (taka branża). No chyba, że bym się przebranżowił na akwizytora, kasjera, przedstawiciela OFE lub coś w tym stylu... Zarobienie tutaj 1300zł i mieszkanie z mamusią jest z punktu ekonomicznego lepsze od zarabiania 3000zł w Warszawie? Może i racja, ale ile czasu można tak żyć? Poza tym wiele osób jest w sytuacji takiej jak ja, czyli albo tutaj 0zł, albo w Warszawie 3000zł. Aktualnie intensywnie szukam pracy w zakorkowanej Stolicy, mimo, że ciężko mi będzie stąd się wyprowadzić...

Gość

19-11-2009, 23:01
#15
Ja lubię Ostrołękę i jestem Ostrołęczaninem (żeby nie było: mój ojciec, dziadek i pradziadek pochodzą z Ostrołęki). Skończyłem wyższe studia i wszystko by było ok, gdyby nie to, że nie ma dla mnie pracy w Ostrołęce (taka branża). No chyba, że bym się przebranżowił na akwizytora, kasjera, przedstawiciela OFE lub coś w tym stylu... Zarobienie tutaj 1300zł i mieszkanie z mamusią jest z punktu ekonomicznego lepsze od zarabiania 3000zł w Warszawie? Może i racja, ale ile czasu można tak żyć? Poza tym wiele osób jest w sytuacji takiej jak ja, czyli albo tutaj 0zł, albo w Warszawie 3000zł. Aktualnie intensywnie szukam pracy w zakorkowanej Stolicy, mimo, że ciężko mi będzie stąd się wyprowadzić...
Gość napisał(a):z Tobą się zgodzę, mój post był skierowany do użytkownika z końcówka ip189.perspektywa mieszkania z rodzicami jest doprawdy zatrważająca i sam nie jestem w stanie sobie wyobrazić długotrwałego zamieszkiwania z rodzicami.Wydaję mi się,że do ostrołęki nie ma po co wracać-ok oponent może powiedzieć,że jeżeli każdy będzie,tak myślał to ostrołęka będzie dużo traciła czyli przede wszystkim wykształconą młodzież,ale spójrzmy prawdzie w oczy,w ostrołęce jest bardzo mało dużych firm,które są w stanie zapewnić odpowiednie warunki finansowe pracownikowi;intercell,elektrownia i kilka innych przedsiębiorstw,których liczba jest mniejsza niż 10,a co z branżami nie-technicznymi?nic.Kolejna i chyba zasadnicza kwestia-życie kulturalne w ostrołęce i ogólna ostrołęcka kultura-wszechobecna zawiść,prostolinijne chamskie zachowanie,bezustanna krytyka i zainteresowanie innymi..i ospa raz w roku, nie zachęca.Nie chciałbym również gloryfikować warszawy,ale rzeczą oczywistą jest,że im większe miasto,tym większe możliwości.

Gość

20-11-2009, 04:21
#16
z Tobą się zgodzę, mój post był skierowany do użytkownika z końcówka ip189.perspektywa mieszkania z rodzicami jest doprawdy zatrważająca i sam nie jestem w stanie sobie wyobrazić długotrwałego zamieszkiwania z rodzicami.Wydaję mi się,że do ostrołęki nie ma po co wracać-ok oponent może powiedzieć,że jeżeli każdy będzie,tak myślał to ostrołęka będzie dużo traciła czyli przede wszystkim wykształconą młodzież,ale spójrzmy prawdzie w oczy,w ostrołęce jest bardzo mało dużych firm,które są w stanie zapewnić odpowiednie warunki finansowe pracownikowi;intercell,elektrownia i kilka innych przedsiębiorstw,których liczba jest mniejsza niż 10,a co z branżami nie-technicznymi?nic.Kolejna i chyba zasadnicza kwestia-życie kulturalne w ostrołęce i ogólna ostrołęcka kultura-wszechobecna zawiść,prostolinijne chamskie zachowanie,bezustanna krytyka i zainteresowanie innymi..i ospa raz w roku, nie zachęca.Nie chciałbym również gloryfikować warszawy,ale rzeczą oczywistą jest,że im większe miasto,tym większe możliwości.
Gość napisał(a):Nie zauważyliście pewnej reguły tzn., że każdy próbuje podnieść swój poziom życia ("wieśniaki" ciągną do Ostrołeki, a mieszkańcy Ostrołeki do Warszawy - czyli każdy kto tylko ma łeb na karku wie że na wsi nie ma przyszłości i idzie do miasta).............no cóz szkoda tylko, że nasze miasteczko schodzi na psy, bo co dobrego mogą do niego wnieśc buraki ze wsi.

Gość

20-11-2009, 13:15
#17
Nie zauważyliście pewnej reguły tzn., że każdy próbuje podnieść swój poziom życia ("wieśniaki" ciągną do Ostrołeki, a mieszkańcy Ostrołeki do Warszawy - czyli każdy kto tylko ma łeb na karku wie że na wsi nie ma przyszłości i idzie do miasta).............no cóz szkoda tylko, że nasze miasteczko schodzi na psy, bo co dobrego mogą do niego wnieśc buraki ze wsi.

strony: 1
Informacje dodatkowe
Aktualnie na forum jest 0 zalogowanych użytkowników.
Lista zalogowanych użytkowników: Brak użytkowników na forum
Prawa dostępu
  • Dodawanie wpisów