Nie masz sąsiada, nie będziesz mógł wybudować domu

Gość napisał(a):Dziwne, przecież każda działka graniczy z drogą. Czyli nikt nie będzie mógł się wybudować :)

Gość napisał(a):Ani komentujący nie czyta ze zrozumieniem, ani autor artykuły też nie czytał przepisów.Raz, że wystarczy abyś mieli chodź jednego "wybudowanego" sąsiada, dwa, że dotyczy to tylko działek, na terenach, gdzie nie ma planu zabudowy przestrzennej, tam, gdzie jest nawet nie mając "zbudowanego sąsiada" możemy postawić budynek zgodnie z planem ;)W tych zmianach chodzi tylko o to by ograniczyć "budowanie się w polu" bez ładu i składu, które odbywało się właśnie za podstawie tzw. WZ. Potem ciężko to było ogarnąć bo dom tu, dom tam, a każdy na swoją modłę...

Gość napisał(a):Dobrze byłoby, żeby nie dawać zezwoleń na budowę wzdłuż tras przelotowych. Czyli żeby nie przenosić tablic obszar zabudowany dalej.

Gość napisał(a):peirnicz głupoty walniete prawo

Gość napisał(a):wiekszej glupoty nier mogli wymyslec.ktos musi byc pierwszy by zaczac budowe..............szykujermy nastepne lezenie dokumentow w biurkach...a moze sami bedziemy szukac sobie sasiada by chcial sie  budowac kolo mnie. i.t p ...i t d.

Gość napisał(a):

Gość napisał(a):wiekszej glupoty nier mogli wymyslec.ktos musi byc pierwszy by zaczac budowe..............szykujermy nastepne lezenie dokumentow w biurkach...a moze sami bedziemy szukac sobie sasiada by chcial sie  budowac kolo mnie. i.t p ...i t d.

chyba dobrze, że w szczerym polu, z dala od innych osiedli nie zezwala sie budować. Tu nie chodzi, by szukać sąsiada chcącego budować koło mnie, ale by znaleźć działkę obok budynku sąsiada.