Jaki jest rzeczywisty status Teorii Ewolucji ?

Założony przez KK
strony: 1
KK napisał(a):Richard Dawkins: "Slepy zegarmistrz", przedmowa tłumacza :Antoni Hoffman http://www.ewolucja.org/w3/d7/d7a8.html : "(...)Po trzecie wreszcie, cieszę się z wydania Ślepego zegarmistrza po polsku, bo niemal całkowicie się z tą książką zgadzam, a taka zgodność poglądów nieczęsto się dziś wśród i ewolucjonistów zdarza. W tym ostatnim akapicie podkreślam jednak wyraz niemal. //*Albowiem główną tezą Ślepego zegarmistrza jest, że neodarwinowski paradygmat ewolucji wyjaśnia całą różnorodność i wszystkie własności istot żywych, toteż nie ma powodu do wiary w ich Stwórcę. A z tą konkluzją Dawkinsa zgodzić się nie mogę. Z faktu, że koncepcja ewolucji może istnienie organizmów i gatunków wyjaśnić, wynika przecież jedynie, że dla wytłumaczenia ich istnienia nie trzeba powoływać się na działania rozumnego Stwórcy. Natomiast nie można na tej podstawie bezapelacyjnie wnioskować - jak to z upodobaniem czyni Dawkins - że ewolucja naprawdę takiego wyjaśnienia dostarcza. Akceptacja tego wniosku uzasadniona jest jedynie pod warunkiem zgody na wymóg racjonalnego rozumowania. *\\(....) [Antonii Hoffman stawiając sprawę jasno nie popełnia tutaj błedu logicznego: "The natural law fallacy" -Ten błąd logiczny popełniamy zawsze wtedy, gdy budujemy swoją argumentację na tzw. prawach natury. Proszę też zwrócić uwagę , że (chcąc nie chcąc) Antonii Hoffman wyżej zacytowana wypowiedzią pozostawił otwartą bramkę dla teorii Inteligentnego Projektu!]. Następnie Antoni Hoffman szeroko uzasadnia swoje stanowisko: (...)//*Racjonalność oznacza w tym kontekście, że stosowane są reguły logiki i że nie wolno się odwoływać do przyczyn nadnaturalnych - przynajmniej dopóty, dopóki procesy naturalne zadowalająco wyjaśniają zjawiska przyrodnicze. Co więcej, kryteria rozdzielające naturalne od nadnaturalnego i rozstrzygające, kiedy wyjaśnienie jest, a kiedy nie jest zadowalające, muszą być jasno wypowiedziane. Racjonalność jest tu zatem rozumiana bardzo szeroko. Jej akceptacja stanowi jednak samo sedno światopoglądu naukowego.*\\ //*W ramach tego światopoglądu*\\ neodarwinowska wizja ewolucji to jedna z najlepiej uzasadnionych hipotez, jakie kiedykolwiek zaproponowano, by wyjaśnić zjawiska przyrodnicze. Udokumentowana jest równie przekonywająco jak grawitacja. A książka Dawkinsa to jeden z najpiękniejszych przykładów argumentacji na rzecz ewolucji. Racjonalność jednakże to tylko jeden z możliwych sposobów myślenia o świecie. Równie dobrze można preferować, na przykład, poznanie mistyczne, pozaracjonalne (...) ["poznanie mistyczne"-wykraczające poza umowną metodologię naukową, opartą na argumentacji na podstawie osobistego przekonania- "WIARY"]. Hoffman dodaje: (...) //*I nie ma żadnego oczywistego powodu, by uznać, że to właśnie poznanie racjonalne jest najlepsze (...) ["poznanie racjonalne" , to znaczy oparte na umownych kryteriach postępowania metodologicznego; opartych o wiarę w ich słuszność. A więc Hoffman czyniąc to szczere wyznanie nie popełnia tutaj błedu logicznego: "Paradigm of cultural fallacy": Błąd ten powstaje wtedy, gdy ktoś uważa, że jakiś system wiedzy ma wyłączność na ocenianie słuszności innych światopoglądów.]. I dalej: (...)//*Co więcej, kryteriów racjonalności nie sposób wyznaczyć obiektywnie i raz na zawsze*\\. To, co racjonalne tu i teraz, nie musiało być racjonalne dla starożytnych Greków ani nawet dla Darwina czy Haeckla; i vice versa. //*Ponieważ jednak kryteria racjonalności istnieją historycznie, to, co racjonalne dla mnie, jest także racjonalne dla Dawkinsa i Goulda oraz dla współczesnych nam kolegów naukowców (choć występują też, rzecz jasna, przypadki sporne)*\\. //*Opowiedzenie się za racjonalnością, a więc i nauką, to wybór podyktowany wiarą (....) [chodzi o poleganie na subiektywnym przeswiadczeniu, że wszystko da się wyjaśnić na podstawie proponowanych, materialistycznych hipotez. Czyli tez, które same domagają sie uzasadnienia (Antoni Hoffman przez to jasne postawienie sprawy nie, popełnia, w tym przypadku, błędu logicznego: "Petitio principii "- Robimy go zawsze wtedy, gdy próbujemy uzasadnić coś jedynie za pomocą tego, co ma dopiero zostać uzasadnione. Antoni Hoffman (w przeciwieństwie do Richarda Dawkinsa) nie popełnia też błędu logicznego: "Ipse dixit": Błąd ten powstaje wtedy, gdy ktoś próbuje uzasadniać swój pogląd w danej sprawie, odwołując się jedynie do swego własnego mniemania.". W połaczeniu z błedem logicznym: "Argumentum ad populum": Błąd ten następuje wtedy, gdy staramy się udowodnić słuszność swego twierdzenia, odwołując się do tego, co myśli jakaś zbiorowość ( w połączeniu z "Argumentum ad numerum ").]. Antoni Hoffman ciagnie i podsumowuje: (...) Ale kto już raz *tego wyboru* dokonał, kto zdecydował się na racjonalność myślenia o świecie, *ten musi też zaakceptować* tezę, że neodarwinowska koncepcja ewolucji naprawdę wyjaśnia oszałamiającą cudowność świata ożywionego, że zatem rzeczywiście nie ma tu się po co odwoływać do działań rozumnego Stwórcy. Tak się składa, że wybrałem to samo co Richard Dawkins - racjonalność. Ale nam, racjonalistom, wypada przecież przyznać, że równoprawny jest też światopogląd przeciwny - religijny."" [ Oczywiście- kto "takiego wyboru [WYBORU!] dokonał"-> "ten musi [MUSI] zaakceptować". A ten "wybór" jest "podyktowany wiarą". Czy Pan teraz rozumie na czym polega "istota światopoglądu naukowego" przekonana o słuszności neodarwinizmu (a i o prawdziwości ewolucji prebiotycznej) ? Ten cały zbiór przekonań opiera się nie na wolnym wyborze, a na zasadzie : "samochód w kazdym kolorze pod warunkiem , że będzie to kolor czarny".]. Ten fakt daje hipotezom alternatywnym do ewolucjonizmu równouprawnienie. Dokładnie ten sam status, który ma na rynku idei Syntetyczna Teoria Ewolucji (jeśli ona w ogóle jeszcze ma jakikolwiek status, ponieważ marzeniem coraz większej liczby biologów jest wprowadzenie innej teorii ewolucji). No cóż, czas robi swoje i ten gmach zaczął się chwiać w posadach, ponieważ nie miał mocnych podstaw: " Nawet teoria ewolucji podlega prawom ewolucji. W świetle najnowszych badań wiedza Karola Darwina o pochodzeniu gatunków okazuje się dalece niepełna" http://www.newsweek.pl/wydania/artykul-wydruk.asp?Artykul=19 500 ).Z takiego stanu rzeczy zdawali sobie sprawę niektórzy ewolucjoniści (których, w przeciwieństwie do Goulda, nie nazywano pokątnie naukowym heretykami/punktualistami). Z ust własnych Antoniego Hoffmana, nieżyjącego już wybitnego polskiego (jak i znanego na świecie) naukowca/paleontologa i ewolucjonisty www.ewolucja.org/d7/d7a8.html: "Teoria naukowa jest to zbiór racjonalnie uzasadnionych logicznie spójnych i EMPIRYCZNIE TESTOWALNYCH sadów o pewnym fragmencie świata. W tym sensie dawny darwinizm jak i współczesny neodarwinizm nie stanowi teorii naukowej [a co najwyżej hipotezę - przyp. moja], gdyż wskazuje sposób wyjaśniania zjawisk ewolucyjnych, a nie dostarcza precyzyjnych modeli teoretycznych postulowanych zjawisk ewolucyjnych i nie wyznacza zakresu ich stosowalności." (Antoni Hoffman, "Co z tą ewolucją jest czy jej nie ma", Wiedza i Zycie 1992, nr 2).Co to jest teoria naukowa? Metodologia naukowa mówi o hipotezach, następnie ich weryfikacji, co prowadzi do skonstruowania teorii naukowej, która może zostać prawem naukowym. Darwinizm przeszedł całą tą drogę w sposób nieuzasadniony. Hipotezę ewolucyjną uznano za prawdziwą, jeszcze zanim ją zbadano i dostarczono ostatecznych dowodów.

KK

Wpisów: 5
Dołączył: 13.04.2011
21-04-2011, 01:44
#1
Richard Dawkins: "Slepy zegarmistrz", przedmowa tłumacza :Antoni Hoffman http://www.ewolucja.org/w3/d7/d7a8.html : "(...)Po trzecie wreszcie, cieszę się z wydania Ślepego zegarmistrza po polsku, bo niemal całkowicie się z tą książką zgadzam, a taka zgodność poglądów nieczęsto się dziś wśród i ewolucjonistów zdarza. W tym ostatnim akapicie podkreślam jednak wyraz niemal. //*Albowiem główną tezą Ślepego zegarmistrza jest, że neodarwinowski paradygmat ewolucji wyjaśnia całą różnorodność i wszystkie własności istot żywych, toteż nie ma powodu do wiary w ich Stwórcę. A z tą konkluzją Dawkinsa zgodzić się nie mogę. Z faktu, że koncepcja ewolucji może istnienie organizmów i gatunków wyjaśnić, wynika przecież jedynie, że dla wytłumaczenia ich istnienia nie trzeba powoływać się na działania rozumnego Stwórcy. Natomiast nie można na tej podstawie bezapelacyjnie wnioskować - jak to z upodobaniem czyni Dawkins - że ewolucja naprawdę takiego wyjaśnienia dostarcza. Akceptacja tego wniosku uzasadniona jest jedynie pod warunkiem zgody na wymóg racjonalnego rozumowania. *\\(....) [Antonii Hoffman stawiając sprawę jasno nie popełnia tutaj błedu logicznego: "The natural law fallacy" -Ten błąd logiczny popełniamy zawsze wtedy, gdy budujemy swoją argumentację na tzw. prawach natury. Proszę też zwrócić uwagę , że (chcąc nie chcąc) Antonii Hoffman wyżej zacytowana wypowiedzią pozostawił otwartą bramkę dla teorii Inteligentnego Projektu!]. Następnie Antoni Hoffman szeroko uzasadnia swoje stanowisko: (...)//*Racjonalność oznacza w tym kontekście, że stosowane są reguły logiki i że nie wolno się odwoływać do przyczyn nadnaturalnych - przynajmniej dopóty, dopóki procesy naturalne zadowalająco wyjaśniają zjawiska przyrodnicze. Co więcej, kryteria rozdzielające naturalne od nadnaturalnego i rozstrzygające, kiedy wyjaśnienie jest, a kiedy nie jest zadowalające, muszą być jasno wypowiedziane. Racjonalność jest tu zatem rozumiana bardzo szeroko. Jej akceptacja stanowi jednak samo sedno światopoglądu naukowego.*\\ //*W ramach tego światopoglądu*\\ neodarwinowska wizja ewolucji to jedna z najlepiej uzasadnionych hipotez, jakie kiedykolwiek zaproponowano, by wyjaśnić zjawiska przyrodnicze. Udokumentowana jest równie przekonywająco jak grawitacja. A książka Dawkinsa to jeden z najpiękniejszych przykładów argumentacji na rzecz ewolucji. Racjonalność jednakże to tylko jeden z możliwych sposobów myślenia o świecie. Równie dobrze można preferować, na przykład, poznanie mistyczne, pozaracjonalne (...) ["poznanie mistyczne"-wykraczające poza umowną metodologię naukową, opartą na argumentacji na podstawie osobistego przekonania- "WIARY"]. Hoffman dodaje: (...) //*I nie ma żadnego oczywistego powodu, by uznać, że to właśnie poznanie racjonalne jest najlepsze (...) ["poznanie racjonalne" , to znaczy oparte na umownych kryteriach postępowania metodologicznego; opartych o wiarę w ich słuszność. A więc Hoffman czyniąc to szczere wyznanie nie popełnia tutaj błedu logicznego: "Paradigm of cultural fallacy": Błąd ten powstaje wtedy, gdy ktoś uważa, że jakiś system wiedzy ma wyłączność na ocenianie słuszności innych światopoglądów.]. I dalej: (...)//*Co więcej, kryteriów racjonalności nie sposób wyznaczyć obiektywnie i raz na zawsze*\\. To, co racjonalne tu i teraz, nie musiało być racjonalne dla starożytnych Greków ani nawet dla Darwina czy Haeckla; i vice versa. //*Ponieważ jednak kryteria racjonalności istnieją historycznie, to, co racjonalne dla mnie, jest także racjonalne dla Dawkinsa i Goulda oraz dla współczesnych nam kolegów naukowców (choć występują też, rzecz jasna, przypadki sporne)*\\. //*Opowiedzenie się za racjonalnością, a więc i nauką, to wybór podyktowany wiarą (....) [chodzi o poleganie na subiektywnym przeswiadczeniu, że wszystko da się wyjaśnić na podstawie proponowanych, materialistycznych hipotez. Czyli tez, które same domagają sie uzasadnienia (Antoni Hoffman przez to jasne postawienie sprawy nie, popełnia, w tym przypadku, błędu logicznego: "Petitio principii "- Robimy go zawsze wtedy, gdy próbujemy uzasadnić coś jedynie za pomocą tego, co ma dopiero zostać uzasadnione. Antoni Hoffman (w przeciwieństwie do Richarda Dawkinsa) nie popełnia też błędu logicznego: "Ipse dixit": Błąd ten powstaje wtedy, gdy ktoś próbuje uzasadniać swój pogląd w danej sprawie, odwołując się jedynie do swego własnego mniemania.". W połaczeniu z błedem logicznym: "Argumentum ad populum": Błąd ten następuje wtedy, gdy staramy się udowodnić słuszność swego twierdzenia, odwołując się do tego, co myśli jakaś zbiorowość ( w połączeniu z "Argumentum ad numerum ").]. Antoni Hoffman ciagnie i podsumowuje: (...) Ale kto już raz *tego wyboru* dokonał, kto zdecydował się na racjonalność myślenia o świecie, *ten musi też zaakceptować* tezę, że neodarwinowska koncepcja ewolucji naprawdę wyjaśnia oszałamiającą cudowność świata ożywionego, że zatem rzeczywiście nie ma tu się po co odwoływać do działań rozumnego Stwórcy. Tak się składa, że wybrałem to samo co Richard Dawkins - racjonalność. Ale nam, racjonalistom, wypada przecież przyznać, że równoprawny jest też światopogląd przeciwny - religijny."" [ Oczywiście- kto "takiego wyboru [WYBORU!] dokonał"-> "ten musi [MUSI] zaakceptować". A ten "wybór" jest "podyktowany wiarą". Czy Pan teraz rozumie na czym polega "istota światopoglądu naukowego" przekonana o słuszności neodarwinizmu (a i o prawdziwości ewolucji prebiotycznej) ? Ten cały zbiór przekonań opiera się nie na wolnym wyborze, a na zasadzie : "samochód w kazdym kolorze pod warunkiem , że będzie to kolor czarny".]. Ten fakt daje hipotezom alternatywnym do ewolucjonizmu równouprawnienie. Dokładnie ten sam status, który ma na rynku idei Syntetyczna Teoria Ewolucji (jeśli ona w ogóle jeszcze ma jakikolwiek status, ponieważ marzeniem coraz większej liczby biologów jest wprowadzenie innej teorii ewolucji). No cóż, czas robi swoje i ten gmach zaczął się chwiać w posadach, ponieważ nie miał mocnych podstaw: " Nawet teoria ewolucji podlega prawom ewolucji. W świetle najnowszych badań wiedza Karola Darwina o pochodzeniu gatunków okazuje się dalece niepełna" http://www.newsweek.pl/wydania/artykul-wydruk.asp?Artykul=19 500 ).Z takiego stanu rzeczy zdawali sobie sprawę niektórzy ewolucjoniści (których, w przeciwieństwie do Goulda, nie nazywano pokątnie naukowym heretykami/punktualistami). Z ust własnych Antoniego Hoffmana, nieżyjącego już wybitnego polskiego (jak i znanego na świecie) naukowca/paleontologa i ewolucjonisty www.ewolucja.org/d7/d7a8.html: "Teoria naukowa jest to zbiór racjonalnie uzasadnionych logicznie spójnych i EMPIRYCZNIE TESTOWALNYCH sadów o pewnym fragmencie świata. W tym sensie dawny darwinizm jak i współczesny neodarwinizm nie stanowi teorii naukowej [a co najwyżej hipotezę - przyp. moja], gdyż wskazuje sposób wyjaśniania zjawisk ewolucyjnych, a nie dostarcza precyzyjnych modeli teoretycznych postulowanych zjawisk ewolucyjnych i nie wyznacza zakresu ich stosowalności." (Antoni Hoffman, "Co z tą ewolucją jest czy jej nie ma", Wiedza i Zycie 1992, nr 2).Co to jest teoria naukowa? Metodologia naukowa mówi o hipotezach, następnie ich weryfikacji, co prowadzi do skonstruowania teorii naukowej, która może zostać prawem naukowym. Darwinizm przeszedł całą tą drogę w sposób nieuzasadniony. Hipotezę ewolucyjną uznano za prawdziwą, jeszcze zanim ją zbadano i dostarczono ostatecznych dowodów.

strony: 1
Informacje dodatkowe
Aktualnie na forum jest 0 zalogowanych użytkowników.
Lista zalogowanych użytkowników: Brak użytkowników na forum
Prawa dostępu
  • Dodawanie wpisów