ROZWÓD KOŚCIELNY

aaa napisał(a):Witam czy ktos z was bral rozwód kościelny? Jak wygladają przesłuchania przez księży czy można się nie stawić na przesłuchanie proszę o wszystkie opinie dziękuję{usmiech}

Gość napisał(a):Najpierw zorientuj się o czym piszesz.1. Nie ma czegoś takiego jak rozwód kościelny2. nie ma czegoś takiego jak uniewaznienie małżeństwa.3. Jest stwierdzenie nieważności. Dalej sam doczytaj i zadaj sensowne pytanie.

Gość napisał(a):http://www.kosciol.pl/uniewaznienie_malzenstwa

Gość napisał(a):Kościół stwierdzenie nieważności małżeństwa wystawia po długim i szczegółowym procesie. Idąc na przesłuchania w tego typu sprawie musisz mieć świadomość, że będziesz pytana/pytany o najbardziej intymne sfery życia. Pomimo wszystko warto starać się o takie stwierdzenie jeżeli są do tego poważne powody. W końcu w grę wchodzi tutaj życie wieczne :)

Gość napisał(a):dziękuję za odpowiedzi{ok}

Gość napisał(a):[quote=Gość]Kościół stwierdzenie nieważności małżeństwa wystawia po długim i szczegółowym procesie. Idąc na przesłuchania w tego typu sprawie musisz mieć świadomość, że będziesz pytana/pytany o najbardziej intymne sfery życia. Pomimo wszystko warto starać się o takie stwierdzenie jeżeli są do tego poważne powody. W końcu w grę wchodzi tutaj życie wieczne :) [/quote]a i tak wielu z was skłamie. Bo czy tak naprawdę krzywoprzysięgaliście ? Czy dziś  w imię obłudy nie skłamiecie ? Ja żyję w związku nie pobłogosławionym. Oczywiście , mogłam namówić Męża (jest moim "cywilnym" mężem) do stwierdzenia , że z jakiegoś względu krzywoprzysiągł. Ale tak nie było. I nie wmawiajmy sobie inaczej. Uważam , że mniej grzeszę żyjąc uczciwie (choć według kościoła jestem panną - i jawnogrzesznicą ) niż Wy obłudnicy , po jakimś czasie sami wierzący , że krzywoprzysięgliście. Czy warto się starać kłamiąc , bo coś nie wypaliło? Przecież następne małżeństwo będzie się opierać właśnie na tym kłamstwie. Ale to  i tak wołanie na puszczy.  Po uzyskaniu stwierdzenia o nieważności p,ójdziecie piać w pierwszym rzędzie . Ale pamiętajcie , i Wy macie nad sobą Pana , przed którym trudno jest "krzywemu" - czytaj kłamiącemu - się wyłgać. Przemyślcie , czy warto. Dla sąsiadów ? Opinii ? Czy jesteście tym , jak Was sądzą inni , czy nie wart być po prostu uczciwym człowiekiem?

Gość napisał(a):Ale ty mondry jesteś.Zamiast pomóc chłopkowi to piszesz h wie co,a nie dodałeś nić konkretnego do jego postu,a może on niewie jak to się fachowo nazywa,ja też niewiedziałem bar... anie

Gość napisał(a):[quote=Gość]Ale ty [b]mondry[/b] jesteś.Zamiast pomóc chłopkowi to piszesz h wie co,a nie dodałeś nić konkretnego do jego postu,a może on niewie jak to się fachowo nazywa,ja też [b]niewiedziałem[/b] bar... anie [/quote]Człowieku, zanim zaczniesz cokolwiek pisać na publicznym forum, to pamiętaj o dwóch rzeczach:- naucz się poprawnie pisać,- obrażanie ludzi w sieci jest karalne.Gdzie są moderatorzy na tym forum?

Gość napisał(a):Komentarz usunięty przez ACTA